• benchmark.pl
  • Gry
  • E3: Driver: San Francisco - Dodge Challenger gwiazdą nowego trailera
Gry

E3: Driver: San Francisco - Dodge Challenger gwiazdą nowego trailera

przeczytasz w 1 min.

Mamy dla Was najnowszy trailer, prosto z targów E3.

Jednego nie można grze Driver: San Francisco odmówić - klimatu. Jazda potężnym Dodgem Challengerem po ulicach kalifornijskiego miasta, ściganie się po jego ulicach i alejkach, niesamowite pościgi oraz naprawdę świetna muzyka mogą spowodować, że fabularna ścigałka Ubisoftu zyska sobie całe rzesze fanów. Wszystkie wspomniane elementy znajdziemy w najnowszym trailerze, który ujawniono właśnie z okazji tegorocznych targów Electronic Entertainment Expo:

Trzeba przyznać, że nowoczesne, sportowe wózki nie mają szans z potężnym Challengerem. To właśnie bryka marki Dodge zasługuje chyba na miano głównego bohatera gry Driver: San Francisco - leżący w śpiączce tajniak Tanner wypada w tym porównaniu bardzo blado.

Miejmy nadzieję, że Driver: San Francisco będzie triumfalnym powrotem studia Reflections na nasze pecety i konsole, a gra wydana zostanie na PC, Xbox360PlayStation 3 już we wrześniu. Jej krajowym dystrybutorem jest Ubisoft Polska.

Więcej z targów E3:

Źródło: YouTube

Komentarze

9
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    0
    Jakby nie mogli się powstrzymać i zrobić Drivera w starym stylu, po co te nowe wozy? jak dla mnie to będą psuły klimat. Pytanie jeszcze jak wypadnie ta teleportacja:/.
    • avatar
      racedriver
      0
      wielki plus za muscle cary, zobaczymy jak bedzie wygladal model jazdy
      • avatar
        Konto usunięte
        0
        Audi R8 w driverze???chyba ich cycki swędzą, oby wyszła z tego beznadzieja, a już myślałem że będzie sequel dwójki ;/
        • avatar
          Spikeblade
          0
          to będzie słabe...
          • avatar
            Szymon331
            0
            Piękne muscle cary i... będzie na tyle. Oj cieniutko się zapowiada...
            • avatar
              Konto usunięte
              0
              Czyli wiemy już że:
              1. Nie da się rozjechać przechodniów.
              2. Jazda czy to Audi R8 czy Dodgem Chargerem czy nawet taksówką nie będzie się różniła czy to stylem jazdy czy osiągami.
              3. Zero Drivera w Drierze...
              • avatar
                Spirit
                0
                Jak dla mnie zbyt sztywno to wszystko wygląda, zniszczeń praktycznie nie widać. Niczym mnie jakoś specjalnie nie zachwycił. Chyba jedyne co jest w miarę dopracowane to twarz bohatera.
                • avatar
                  pietroPL
                  0
                  :D dobre, audi R8 , Porsche carrera GT i challenger/mustang jadą równo w stawce- tylko w wyobraźni twórców. Znając życie nawet mocno zmodyfikowany muscle, taki jaki robią amerykańskie firmy za gruuube pieniądze, łącznie z wymianą zawieszeń, hamulców, układów dolotowych itd itp nie byłby w stanie objechać carrery GT prowadzonej przeze mnie, przecież ten samochód to zupełnie inna klasa. Ja rozumiem amerykańską mitomanie- typu- nasze proste auta z wielkimi silnikami są lepsze od waszych europejskich delikatnych zabaweczek... ale bez jaj ;)
                  • avatar
                    markus224
                    0
                    JAK DLA MNIE TO GWIAZDAMI TEGO TRAILERA SĄ 4 MUSCLE CARY, OPRÓCZ CHALLENGERA - CHEVELLE SS, DODGE CHARGER I MUSTANG. W SUMIE FAJNIE ZOBACZYĆ NA JEDNYM FILMIE CHARGERA CLASSISCA I WSPÓŁCZESNEGO :)