Tablety

Podręczniki szkolne zastąpione tabletami - w Korei

przeczytasz w 2 min.

Rząd Korei Południowej ogłosił, że zamierza wydać na komputeryzację szkolnictwa aż 2,4 miliardy dolarów. Ma to sprawić, że do 2015 roku wszystkie papierowe zeszyty i książki zostaną zastąpione przez czytniki e-booków bądź tablety.

Najprawdopodobniej producentem elektronicznych podręczników będzie Samsung - w końcu wywodzi się właśnie z Korei Południowej. Cały system pozwoli na pracę w chmurze, pobieranie zaktualizowanych materiałów dydaktycznych, a także komunikację między uczniami umożliwiającą dzielenie się swoimi notatkami i porównywanie naukowych pomysłów.

Czy rezygnacja ze standardowych metod nauczania to krok w przyszłość, czy zbędna modernizacja? Co prawda oszczędza się papier, nie należy jednak zapominać, że produkcja dużej ilości tabletów również niesie za sobą konsekwencje. Poza tym, nawet zakładając że każde dziecko otrzyma od państwa darmowe, szkolne urządzenie, eksploatacja i wymiana uszkodzonych części pociągnie dodatkowe koszty.

Korea - tablety w szkołach
 

Nie można nie zauważyć znacznego udogodnienia, jakie ma wprowadzić opisywany pomysł. Uczniowie, którzy na przykład z powodu choroby nie będą mogli pojawić się na zajęciach, bez problemu ściągną materiały lekcyjne. Co prawda nie pomoże to przy odrabianiu zajęć WF-u, ale znacznie usprawni indywidualne przyswajanie teoretycznej części materiału.

Pole do popisu mogą też mieć miłośnicy teorii spiskowych. Dotyczy to chociażby tematu cenzury - w przypadku "zakazanych" książek ciężko jest dotrzeć do wszystkich egzemplarzy, wycofać je z druku lub spalić. Prawda spisana na papierze jest dużo cięższa do podważenia. Jeśli jednak Korea Południowa krok po kroku przekona swoich mieszkańców do całkowitej digitalizacji, co stanie na przeszkodzie, żeby w chmurze dokonywać aktualizacji niewygodnych faktów? Mając możliwość edycji materiałów szkolnych nic nie stanie na przeszkodzie, żeby nauczyć dzieci alternatywnej wersji podręcznika historii.

Jak więc traktować tablety w szkołach - jako dobrodziejstwo czy zbędny wymysł? Z pewnością ułatwią dostęp do informacji na bieżąco. Jednak rozwiązanie to niesie też za sobą pewne zagrożenia. I co mają powiedzieć nauczyciele starej daty, którzy nie będą potrafili obsłużyć systemu?
 

Więcej ciekawostek elektronicznych:

Źródło: Engadget

Komentarze

15
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    1
    Taa... a potem marudzą, że od elektronicznych ekranów psuje się wzrok, że dzieci się nie odrywają od komputerów... Niby e-ready mają niski kontrast i samo wyświetlanie tekstu nie męczy oczu, ale jeśli ma pracować w chmurze, to potrzebne są tablety, a te to już inna bajka. Czego w końcu ludzie chcą? Zdrowia, użyteczności, modernizacji czy po prostu wydawania kasy na coraz to nowe rozwiązania?
    • avatar
      Konto usunięte
      0
      Już nie długo książki będziemy mogli tylko w muzeum pooglądać ;/ Ja rozumiem technologia, postęp ale jednak co książka przed nosem to książka. Owszem udogodnienia takie jak projektory, tablice multimedialne czy same komputery na lekcjach są ok, zawsze to urozmaici taką lekcję. Jednak co książka i zeszyt to książka i zeszyt :]
      • avatar
        mgkiler
        0
        Po co w chmurze?

        Wystarczy siec lokalna i WiFi.
        • avatar
          Chiny_X
          0
          Na pewno dla dzieci wygodniej, ale czy lepiej, co z umiejętnością ręcznego pisania? Wyrobieniem ręki. W końcu jeszcze dużo czasu upłynie zanim ręczne pisanie przestanie istnieć.Nie wyobrażam sobie kogoś z tytułem dr co kaligrafuje literki własnego nazwiska na dokumencie...
          • avatar
            Konto usunięte
            0
            Niezły pomysł, tylko kto wie czy na pewno wszyscy będą potrafili z tego korzystać.
            • avatar
              Konto usunięte
              0
              A gdy na świecie będą ludziom wiedzę do głowy hełmami "instalowali" to w Polsce będziemy tabletów używać ;)
              • avatar
                Lightning
                0
                Pomysł świetny - zamiast słuchać tego co na lekcji można non stop puszczać SMSy lub nawet grać :)