Gry

Śmierć w The Old Republic

przeczytasz w 2 min.

Producent Star Wars: The Old Republic wypowiada się na temat "kary za śmierć" w nadchodzącym MMO BioWare.

 Warto przeczytać:
 

Dragon Age II tylko dla dorosłych

W dzisiejszych, trudnych dla gier MMORPG czasach, tylko największe marki i najwięksi producenci mogą liczyć na uznanie graczy i comiesięczne opłacanie abonamentu. Nic dziwnego, że coraz mniej wydawców decyduje się wykładać pieniądze na stworzenie własnego wirtualnego świata. Jednak jeśli do niesamowitej fabuły Wojen Gwiezdnych dodamy specjalistów z BioWare, szybko okaże się, że na Star Wars: The Old Republic naprawdę warto czekać.

Co ważne, producenci gry niemal każdy aspekt rozgrywki konsultują z fanami gier MMO, dokładnie wysłuchują ich uwag i dyskutują z nimi w najważniejszych kwestiach. Najnowszym przykładem tego podejścia jest wątek na forum Old Republic, w którym Damion Schubert z BioWare rozmawia z Internautami o... śmierci. Śmierci w Starej Republice rzecz jasna oraz karami z tym związanymi.

Choć większość graczy domaga się w SWTOR większych niż w innych grach kar za śmierć z ręki wrogiego Sitha, Schubert stawia kilka ważnych argumentów przeciwko "dręczeniu" gracza. Wspomina między innymi, że srogie kary zmniejszają przyjemność z gry, hamują postępy, a nawet powodują, że projektanci świadomie upraszczają rozgrywkę, aby gracz tak często nie ginął i nie frustrował się zanadto. Cała dyskusja jest niezwykle interesująca i na pewno warto do niej zerknąć.

Profesjonalne podejście do fanów jeszcze przed wydaniem gry robi wrażenie. Trzymamy kciuki za BioWare i Old Republic, które wydane zostanie tylko i wyłącznie na PC. Kiedy? Tego jeszcze nie wiadomo.

Źródło: bluesnews.com

Komentarze

8
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    xfire25
    0
    jakieś 5 lat temu pamiętam koledze się bot popsuł w mmrpg silkroad
    i w ciągu jednej nocy z 50 lvl-a zamiast wbić dajmy na to na 52 to zjechało i to sporo do 40 :P

    zawsze najlepiej znaleźć jest kompromis w takich grach ażeby nie biło się nie wiadomo ile pierwszego lepszego mobka ani nie umierało się od nie wiadomo czego
    • avatar
      wildthink
      0
      Takie podejście producenta cieszy - dawno minęły czasy gdy producent (programów, sprzętu) robił swoje, a użytkownicy mogli jedynie potestować (oczywiści po zakupie już) produkt finalny. Teraz jest możliwość w trakcie tworzenia "produktu" wysłuchania opinii przyszłych użytkowników - od tego właśnie są fora int. - tym bardziej dziwi fakt, że tak rzadko z tego korzystają. W końcu taki klient, którego się słucha, który ma wpływ (choćby niewielki) na to co otrzyma, będzie doskonałą reklamą i chętniej sięgnie do kieszeni po $.
      • avatar
        Gakudini
        0
        Ostatecznie nie będzie dużych kar za śmierć, bo gracze by rezygnowali z gry, a abonament musi płynąć.
        • avatar
          Konto usunięte
          0
          Tor ma być podobno we wrześniu ,ale na pewno się przesunie...a tam kara musi być..tak jak w diabolo II :d odradzasz sie bez inventory ,które leży sobie kolo twoich zwłok :d stracony caly exp ktory byl potrzebny na dobicie do kolejnego lvl i chyba całą lub chociaż część kasy ;p najgorsze to jest brak inv bo dojdz sobie na piekle w srodek lokacji z jakims tam kozikiem xD
          • avatar
            IronFe
            0
            w eve online też jest fajna kara za dedzik
            • avatar
              Skaza
              0

              Ostatnio zapanowała moda na tworzenie bezstresowych gier MMO. Gracze nie muszą wybierać pośród wielu możliwości, bowiem ogranicza się rodzaje ekwipunku, klas postaci i możliwych dróg rozwoju bohatera... Gra wyręcza gracza nawet przy rozdzielaniu atrybutów po każdym awansie na nowy poziom.

              Zatem jak można oczekiwać, iż producenci wprowadzą znaczące kary za śmieć naszego avatara w wirtualnym świecie ?

              Wszystko, by nie stresować gracza. By nie musiał zbyt dużo myśleć i głowić się nad tym lub innym aspektem rozgrywki. Wystarczy tylko bezmyślnie klikać i grać... Jest to szczególnie zauważalne w sporej większość gier F2P, choć na szczęście, istnieją jeszcze tytuły dla bardziej wymagających (czyt. rozgarniętych) graczy.