Aparaty cyfrowe

Aparaty cyfrowe będą mogły kręcić filmy dłuższe niż 30 minut

przeczytasz w 2 min.

Zaciera się granica aparat-kamera

Choć może to się wydać niektórym osobom dziwne, limit maksymalnego czasu trwania nagrania wideo w aparacie cyfrowym nie jest wynikiem ograniczeń technicznych. To konsekwencja zapisów prawnych, które mogą być w przyszłości zniesione.

W instrukcji prawie każdego aparatu cyfrowego, który pozwala na nagrywanie filmów, znajdziemy notkę o maksymalnym rozmiarze pliku wideo i dopuszczalnym czasie trwania pojedynczego klipu. To pierwsze ograniczenie ma związek z systemem plików stosowanym przez aparaty. Zazwyczaj jest to FAT32, co oznacza, że nie można na karcie zapisać plików większych niż 4 GB.

W najnowszych modelach aparatów to ograniczenie nie jest problemem, cyfrówka rozpoczyna po prostu zapis do kolejnego pliku.

Nikon D800 Aparat cyfrowy mikrofon obiektyw
Coraz częściej spotykamy kamerzystów z lustrzankami cyfrowymi. Producenci tworzą coraz więcej akcesoriów usprawniających filmowanie - począwszy od mikrofonów, a skończywszy na specjalnych wizjerach wykorzystujących ekran LCD aparatu.

Drugie ograniczenie, które w instrukcji manifestuje się notką, że filmy nie mogą trwać dłużej niż 29 minut 59 sekund, to konsekwencja ustaleń Światowej Organizacji Handlu (WTO). Tego limitu nie da się usunąć bez konsekwencji, bez zmian w tak zwanym Porozumieniu w sprawie Technologii Informacyjnych (Information Technology Agreement, ITA).

Określa ono, które technologie są obciążone podstawowymi opłatami celnymi w wysokości 0%. Wśród nich nie znalazły się jak dotąd kamery. Definicja kamery w tym przypadku to urządzenie pozwalające bez przerw nagrywać filmy dłuższe niż 30 minut.

Aparat cyfrowy instrukcja ograniczenie czas wideo
Fragment instrukcji Canon EOS 5D Mark III.

Aby uniknąć podatku (dla kamer wprowadzanych na rynek UE jest to 5,4%), producenci aparatów cyfrowych decydują się na wspomniane ograniczenie do maksymalnie 29 minut i 59 sekund. W ten sposób aparat cyfrowy nie jest uznany za kamerę, nawet jeśli jego możliwości techniczne temu przeczą.

Ostatnio kilka krajów, a wśród nich Stany Zjednoczone, Japonia i Korea Południowa, zaproponowały dodanie kamer (a także innych urządzeń umożliwiających rejestrację wideo) do listy towarów nie obciążonych dodatkowymi opłatami. Ma to pozwolić producentom aparatów cyfrowych pozbyć się limitów dla wideo. Na razie rozmowy prowadzone są nieformalnie, ale jeśli wszystko pójdzie w dobrym kierunku, to być może uda się zmienić obowiązujące przepisy.

Warto zauważyć, że w grę wchodzą tutaj niemałe pieniądze, a zarazem interesy krajów, w których produkuje się aparaty cyfrowe. Potencjalne konflikty mogą utrudnić zaakceptowanie poprawionej treści ITA. Można także zastanawiać się, czy te zmiany odczują klienci. Obecnie osoby, które nie mogą pogodzić się z ograniczeniami, szukają rozwiązań takich jak alternatywny firmware lub zewnętrzne rekordery, które zapisują obraz z Live View (wtedy brak jakichkolwiek ograniczeń czasowych).

Tak na marginesie, jakie najdłuższe ujęcie udało się wam nakręcić aparatem cyfrowym? Czy uważacie, że możliwość rejestrowania każdym aparatem filmów trwających ponad 30 minut podniesie komfort filmowania?
 

Więcej o kamerach i filmowaniu:

Źródło: dpreview

Komentarze

34
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    palmall
    10
    @amb00.... booosz... a przeczytałeś chociaż artykuł ?
    • avatar
      rszuba
      3
      30 minut to i tak dużo za dużo jak na jedno ujęcie.
      • avatar
        Konto usunięte
        2
        Ja mam cyfrówkę Soniaka gdzie mogę kręcić film do zapełnienia karty, lub rozładowania baterii. Ponieważ mam kartę 4 GB, co pozwala nagrać 56 minut filmu, nigdy nie dowiedziałem się czy nagrywa więcej niż 4 GB, ale filmy powyżej 30 minut kręciłem wielokrotnie... mnie 3 minuty nie wystarcza ;)
        • avatar
          Konto usunięte
          2
          Bardzo istotna sprawa:


          Czy możliwe będzie by do takiego EOS 600D zrobić po jakimś czasie aktualizację software i mieć filmy dłuższe niż 30 min?
          • avatar
            Konto usunięte
            2
            A to już wtedy nie lepiej kupić kamerę? Aparaty to do fotek, a nie do kręcenia długometrażowych filmów.
            • avatar
              Fiona
              2
              Amatorsko rzadko film trwa dłużej niż 30 minut.
              Sorry, ale ta informacja to bzdet poza tym iż ceny kamer wzrosną - a to jest między wierszami.

              Jeśli kręcimy film rodzinny, nikt nie ciągnie jednego ujęcia dłużej niż kwadrans. Przy jakiś produkcjach z zapędem pro. też robi się jedno ujęcie, a nie film - ciągiem 1,5 h.

              No chyba że ktoś ma inteligencję ołówka i nie potrafi później połączyć - zmontować - kilku ujęć.

              Ale jeśli jest na to za głupi, to jest i za głupi na zrobienie porządnego filmu - przepraszam za szczerość.

              Także o co te żale, że limit 30 minut ?

              • avatar
                Domin76
                1
                Kiedyś próbowałem nakręcić szkolenie prowadzone przez szefa :), trwało prawie 2h więc trzeba było sklejać...
                • avatar
                  Glass
                  1
                  Jest jeszcze jeden problem, matryce lustrzanek podczas kręcenia filmów, przegrzewają się, szczególnie kiedy jest włączona stabilizacja matrycy.
                  W przypadku kodeka AVC jeden film może składać się z kilku plików.
                  • avatar
                    Silver
                    1
                    Telefonem projekt P.I.W.O nagrywałem, ale bateria siadła :(
                    Jakieś 32min materiału
                    • avatar
                      Konto usunięte
                      -21
                      I po h** ten limit.
                      • avatar
                        Atak-Snajpera
                        0
                        A czyli ścieme wali Sony. W instrukcji jest napisane że limit 30min to wina przegrzewającej się matrycy. Pewnie przegrzewanie nie jest aż tak szybkie i spokojnie można by i do 60 min dojechać.
                        • avatar
                          Konto usunięte
                          0
                          Właśnie się zastanawiam. Może się przydać. Przy czym przydała by się opcja, która umożliwiałaby wybór nagrywaj ciągle - nagrywaj w ujęciach po X minut.


                          Osobiście wolę filmować lustrzanką (mniejsza, niepozorna, posiadam pulę szkieł)
                          i mogę w jednej chwili przejść od jednego do drugiego ;)

                          Jak dla mnie lustrzanki powinny stać się pełnoprawnymi kamerami oraz aparatami w jednym.


                          • avatar
                            Konto usunięte
                            0
                            a ciekawe dajmy na to ze unie europejska by to zniosła , ta regulacje czy ustawe , co wtedy czy wystarczy wgrac nowy firmware ktory wszystko wyreguluje i jakos zniesie to ograniczenie ; czy po prostu niestety bedzie sie to wiazało z zakupem nowej lustrzanki ; problem jest dosc powazny bo widze ze nowe wersje nowo wprowadzanych aparatów , Canona i Nikona nadal to maja ; nawet te powyzej 10000 zł takze film w HD 1920/1080 wychodzi zaledwie 15 minut nagrania przy zajetosci okolo 4 GB - masakra z laczeniem tego potem podwojna strata czasu pomijajac fakt ze niektoure lustrzanki wogole nie rozpoczynaja automatycznego nagrywania kolejnego filmu zaraz potem tylko trzeba samemu wciskac przycisk i wszystko na beizaco kontrolowac pod tym wzgledem z kolei zeby nic nie umknelo
                            • avatar
                              Konto usunięte
                              0
                              Mniejsza od znacznej części kamer (Canon, Sony).

                              Poza tym daje mi ten mały komfort, że modę ją przymocować pod jakimś ciekawym kątem (aha, nie wspomniałem wam chyba, że nie realizuję super produkcji rodem z hollywood, jestem reporterem i tworzę filmiki eX, parcour itp.)
                              Więc bardzo ułatwia mi to życie.

                              Taki aparat łatwiej upchnąć do drona.

                              I nagrywanie "cięgiem" przydaje się właśnie kiedy kamera pracuje sobie sama, albo jest w dronie.

                              Ciężko zatrzymać pewne rzeczy, poza tym, bardzo poszerza to możliwości własnej twórczości. Nie wyobrażałbym sobie np. z XL H1s jazdy po stoku i tarabanienia się z tym w góry :D

                              Poza tym, niech każdy tworzy sobie tym czym lubi i jak lubi, a odbiorcy ocenią co jest lepsze. No i chyba tyle
                              • avatar
                                Konto usunięte
                                0
                                Proponuję nie obrażać bezmyślnie ludzi. Dłuższe ujęcia są potrzebne przy wszelkiego rodzaju rejestracji różnych spotkań i warsztatów - stawiasz aparat/kamere na statywie, właczasz i maz potem materiał. tego jest bardzo dużo we współczesnym świecie :) i do tego niepotrzebna kamera, wystarczy sensowny kompakcik. Stawiasz, włączasz i możesz zająć się spotkaniem, bez myslenia czy właśnie nie kończy sie 30 minut i czy trzeba przerwać wątek, wstać, wyłaczysci włczyć znowu nagrywanie... Wszelkie filmowanie "bezobsługowe". Nie każdy tego potrzebuje, ale na pewno sporo osób tak, i nie chcą przy tym targać się z dodatkowym sprzętem.

                                Czy limity 30 minut obowiązują wyłącznie w UE? Być może wystarczy więc kupić np. Lumixa LX7 "prywatnie" w USA albo Japonii?