Technologie i Firma

Siedzenie to „nowy rak”, więc w Apple przy biurkach się stoi

przeczytasz w 2 min.

Tim Cook, dyrektor generalny firmy Apple, postanowił zadbać o zdrowie swoich pracowników i zafundował im biurka, przy których się stoi. Ale czy stanie rzeczywiście jest lepsze niż siedzenie?

Tim Cook stojący na czele firmy Apple stwierdził ostatnio, że siedzenie to „nowy rak”. Aby więc nie skazywać na niego swoich pracowników, zafundował im biurka, przy których pracuje się na stojąco.

Apple zachęca pracowników: „wstańcie!”

W wywiadzie dla Bloomberga dyrektor generalny powiedział, że dosłownie każda osoba zatrudniona w nowym kampusie Apple Park (czyli tym niezwykłym „statku kosmicznym”) otrzymała takie nowe biurko. W taki sposób Cook chce dbać o zdrowie swojej kadry.

Nie od dziś bowiem wiadomo, że długie siedzenie – po kilka (a co dopiero kilkanaście) godzin każdego dnia – może prowadzić do rozmaitych problemów zdrowotnych: zarówno takich, które są odczuwalne od razu, jak i takich, które ujawniają się po latach.

Praca – lepiej stać czy siedzieć przy biurku?

Regularne, wielogodzinne przebywanie w pozycji siedzącej powoduje problemy z plecami, przyczynia się do otyłości, a także może zaowocować różnego rodzaju chorobami chronicznymi. Pogłębia również stany depresyjne i odbiera energię. Aby uniknąć tego wszystkiego, pracownicy Apple będą mogli wykonywać swoje zadania na stojąco.

biurko Apple

Ale… rzecz w tym, że praca na stojąco również ma swoje minusy. Ba, według naukowców stanie przez cały roboczy dzień jest tak samo szkodliwe jak siedzenie. W tym przypadku negatywnymi skutkami mogą być problemy z krążeniem, puchnięcie nóg czy też ból dolnej części kręgosłupa. „Na nogach” szybciej też się męczymy.

Warto po prostu znaleźć złoty środek

Naukowcy zwracają uwagę na to, że rozwiązaniem, do którego należałoby dążyć, jest umożliwienie pracownikom częstej zmiany pozycji – by mogli oni nie tylko trochę posiedzieć i trochę postać (co umożliwiają na przykład biurka o regulowanej wysokości), ale też (a może przede wszystkim) trochę się poruszać: przejść się, porozciągać…

W Apple Park jest wiele powodów, by ruszyć się z miejsca, więc pod tym względem Timowi Cookowi nie można wiele zarzucić. Dobrze byłoby, gdyby inni pracodawcy poszli w tym samym kierunku, choć trudno sobie wyobrazić, by taka pracownicza utopia rzeczywiście miała w najbliższym czasie nadejść.

Pracodawcy powinni zrozumieć, że zdrowy i pełen energii pracownik, to po prostu lepszy pracownik, a ten z kolei nie powinien czuć oporu, by się o takie warunki upomnieć. A jeśli już musimy siedzieć przy biurku, to pamiętajmy, by robić to dobrze

Źródło: Digital Trends, inf. własna. Foto: rawpixel.com/Pexels (CC0) (1), StockSnap/Pixabay (CC0) (2)

Komentarze

17
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    xxx.514
    13
    Siedzieć nie można, stać nie można... To może się położyć? Albo powisieć na linach jak w Mission Impossible lub tworzyć pułapki grawitacyjne i lewitować przed stanowiskiem? Tak dużo pytań, tak mało odpowiedzi.
    • avatar
      mpsk2
      5
      Jak byłem w Google czy w intelu to były biurka które można było podniesc. Widzę w Apple technologia w domu i w zagrodzie.
      • avatar
        Kuciem
        4
        Oczywiscie tysiace firm na calym swiecie ma juz rozwiazania na to wprowadzone (w Polsce tez). No ale dopiero jak apple to zrobi to pojawia sie informacja...
        Zalosne.
        • avatar
          silvver
          4
          "według naukowców stanie przez cały roboczy dzień jest tak samo szkodliwe jak siedzenie"

          To co, w przysiadzie praca odpada bo kolana, na leżąco też bo trzeba trochę głowę nadwyrężać.. zostaje tylko nie pracować :>
          • avatar
            rlistek
            3
            Pewnie sam nie może siedzieć z wiadomych powodów, to pomyślał, że i swoich pracownikow "uszczęśliwi".
            • avatar
              xbk123
              2
              Bez sensu. Tak jak autor i lekarze zalecają, trzeba znaleźć złoty środek, a nie z jednej skrajności w drugą. Dobre są biurka z regulacją wysokości bo można sobie trochę popracować na stojąco i trochę na siedząco. Długotrwałe stanie w miejscu jest bardzo szkodliwe. Tak sobie myślę, że dość zdrowy byłby rower stacjonarny ale taki przerobiony, bez kierownicy żeby nie przeszkadzała ale z oparciem na lędźwie. I jedziemy w trakcie pracy przy komputerze, nie trzeba szaleć. Ważne żeby mięśnie pracowały i pobudzały krążenie. Może być z dynamem zasilającym kompa to oszczędzicie na rachunkach za prąd. Jakby co już opatentowałem ten fenomenalny koncept.
              • avatar
                jarekzon
                2
                Co za głupota.
                • avatar
                  baca130
                  2
                  A może myślą to opatentować? :D
                  • avatar
                    Lukasxxz
                    0
                    Tak naprawdę to chodzi o oszczędność na krzesłach - w końcu trzeba maksymalizować zyski.
                    • avatar
                      sebmania
                      0
                      A może zrobimy obowiązkową sieste w pracy