Wydarzenia

Apple ma problem ze spornymi granicami w Mapach. W aplikacji pokazuje Krym jako część Rosji

przeczytasz w 1 min.

Apple ugięło się pod żądaniami Rosji i oznaczyło w swojej aplikacji Krym jako część jej terytorium. Wywołało to falę krytyki ze strony Ukrainy i większości innych państw nieuznających aneksji Krymu.

Negocjacje z Rosją trwały kilka miesięcy w nadziei na uznanie Krymu jako terytorium nieokreślonego. Jednak ostatecznie zastosowano się do przepisów rosyjskiej konstytucji.

Ukraina rozczarowana zachowaniem Apple

Vadym Prystaiko, Minister Spraw zagranicznych Ukrainy napisał na Twitterze:

Tweet Vadym Prystaiko

Apple pozwól mi wyjaśnić w twoich realiach. Narzekasz, że twoje pomysły i twój projekt, lata pracy i kawałek twojego serca zostało skradzione przez najgorszego wroga. Ale jakiś ignorant nie przejmuje się twoim bólem. Tak właśnie jest, gdy nazywasz Krym rosyjskim terenem.

Firma obiecała lepiej przyjrzeć się przepisom międzynarodowym jak i amerykańskim, zanim wprowadzi kolejne zmiany w oznaczeniach Map Apple. Rzeczniczka firmy powiedziała w oświadczeniu, że Krym nie ukazuje się jako rosyjski, kiedy korzysta się z aplikacji na terenie innych krajów.

Apple ulega naciskom

To nie pierwszy raz, kiedy Apple obrywa za uleganie naciskom rządowym. Wcześniej usunięto aplikację, z której korzystali użytkownicy protestujący w Hongkongu oraz emoji z flagą Tajwanu.

Źródło: BBC

Inne warte przeczytania:

Komentarze

8
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    D3ragoth
    8
    tłumaczenie pierwsza klasa
    • avatar
      PrestoEnzo
      1
      Sonda również pierwsza klasa. Brakuje tylko opcji "wolę gołe panienki".
      • avatar
        Po1nter
        -4
        Jest teraz Rosji wic w czym rzecz? Skoro cały świat nic z tym faktem nie zrobił to znaczy, że się na to godzi. Nie widzę w takim razie problemu.0
        • avatar
          pawluto
          -12
          Krym należy do Rosji - Ukraina jest za słaba i za tchórzliwa by go odbić.
          Ich 'bohaterstwo' znamy z pacyfikacji wsi w Sławentynie...w Szumianach...Żukowie...Hołchoczach...Wołyń i wielu innych...Oni 'potrafią' tylko walczyć z bezbronnymi...
          • avatar
            DrMjut
            -14
            Krym zawsze był rosyjski. Banderowcy mają ból tyłka.