Telefony

ARM Cortex-A7 - nowe i bardzo oszczędne układy dla smartfonów

przeczytasz w 2 min.

Nowe układy trafią do smartfonów w 2013 roku. Co ważne, mają być stosowane w wolniejszych smartfonach, dostępnych w cenie ok. 100 dolarów. Dla telefonów z segmentu high-end ARM przygotowało chip Cortex-A15.

ARM projektuje układy stosowane w większości dostępnych na świecie smartfonów i tabletów. Układy tej firmy znajdziemy np. w iPadzie i iPhonie. Chip A7 ma być najbardziej energooszczędnym w  historii ARM i trafić do telefonów średniej klasy, zapewniając przy tym długi czas pracy na baterii.

Warto jednak wiedzieć, że A7 będzie wykorzystywany także w smartfonach klasy high-end, wraz z nadchodzącym układem Coretx-A15, jako część nowej architektury oszczędzania energii, którą ARM nazywa big.Little. W ten sposób powstaną swojego rodzaju hybrydy. W przypadku zadań wymagających wysokiej wydajności, jak gry czy odtwarzanie wideo HD, smartfon będzie używał wydajniejszego układu A15, natomiast dla zadań mniej wymagających, jak pisanie tekstu czy wykonywanie połączeń telefonicznych, telefon wykorzysta układ A7, aby oszczędzać energię.

ARM A5
A5 stosowany w urządzeniach Apple

Dzięki połączeniu dwóch rdzeni na tym samym chipie i przypisując różne aplikacji dla każdego z nich w zależności od wymagań, ARM chce rozwiązać konflikt między potrzebą posiadania smartfona zarówno wydajnego, jak i  pracującego długo na zasilaniu akumulatorowym. Według firmy takie rozwiązanie zredukuje zużycie energii o 70% w przypadku wielu popularnych zadań, które wykonywane są na smartfonach.

A7 będzie produkowany w 28-nanometrowym procesie produkcyjnym. Bardziej zaawansowany proces, w połączeniu z ulepszeniami architektury sprawi, że A7 będzie miał jedną piątą wielkości chipu A8, jak również będzie zużywał jędną piątą energii, którą potrzebował Cortex-A8. Co więcej, A7 i  tak zaoferuje wyższą wydajność niż A8 - według ARM będzie to wzrost na poziomie 50%.

A7 i A15 będą mieć identyczny zestaw funkcji, więc oprogramowanie będzie działać na każdym rdzeniu bez potrzeby wprowadzania jakichś modyfikacji. ARM zaprojektuje jedynie odpowiednie narzędzie dla deweloperów, w celu określania na którym rdzeniu dana aplikacja ma się uruchamiać.

Smartfony wyposażone w architekturę A7-A15 mają pojawić się na rynku nie wcześniej niż w 2013 roku.

Źródło: Computerworld.com

Art. zamieszczony za zgodą serwisu Techbyte.pl

techbyte

Komentarze

11
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    5
    Podpis pod zdjęciem jest zły. Procesor w urządzeniach Apple pomimo nazwy "A5" nie oznacza ARM'a A5. Jest to oznaczenie używane przez Apple, a w rzeczywistości bazuje on na układzie Cortex A9.
    • avatar
      Igoruss
      3
      5x mniejszy i 5x oszczędniejszy oraz 50% szybszy od A8 - brzmi rewelacyjnie, ciekawe jak wyjdzie w praktyce
      • avatar
        Konto usunięte
        1
        Czekam na testy wydajności.
        • avatar
          Konto usunięte
          1
          W tytule jest literówka 'CorETx'
          • avatar
            Konto usunięte
            1
            "Uklady tej firmy", to nie do konca tak. ARM tylko wymysla i sprzedaje licencje na rdzenie. Sam nie produkuje niczego. Apple wykupilo licencje i wkomponowalo w A5 dwa rdzenie Cortex A9. To samo robi Samsung se swoim Exynosem, to samo TI z OMAP-em i wiele innych...
            • avatar
              Konto usunięte
              0
              Przez kilka lat procesory ARM zrobiły taki skok jaki AMD i INTEL nie zrobią nigdy z swoimi prockami. Jak widać dopuszczenie do rynku kilku (kilkunastu) producentów przyspiesza rozwój praktycznie logarytmicznie
              • avatar
                Konto usunięte
                0
                Warto wiedzieć, że takie rozwiązanie wprowadzi nVidia w SoC o kodowej nazwie Kal-El (Tegra 3?)
                Tam też, będzie jeden mniejszy rdzeń (używany podczas uśpienia i np do podejrzenia lock-screen'a, czy innych podstawowych funkcji) i 4 pełnoprawne rdzenie ARM, które będą uruchamiane kolejno, w zależności od potrzeb.
                • avatar
                  wildthink
                  0
                  Jest szansa, że 4" i większe smarty z wydajnymi procesorami będą wreszcie dłużej działały - jak pociągną 4-5 dni będzie dobrze, o tygodniu nie wspominam - to już w kategorii SF.