Gry

Brazylia łagodzi zabezpieczenia DRM

przeczytasz w 2 min.

Kwestia stosowanych zabezpieczeń DRM od bardzo dawna budzi spore kontrowersje oraz spory. Jednak jeśli jest odpowiednia wola, można w tej sprawie osiągnąć konsensus, którego przykładem może być Brazylia która ostatnio wdrożyła prawo zakładające bardzo rozsądne podejście do kwestii DRM.

Wszystko zaczęło się w 1996 roku, na mocy porozumienia "WIPO Copyright Treaty" zawartego przez ONZ, które zobowiązało wszystkie państwa członkowskie do wdrożenia szeregu metod ochrony szeroko pojętej własności intelektualnej m.in. poprzez wprowadzenie zakazu łamania zabezpieczeń DRM. Zawarte porozumienie pozwalało na dosyć swobodne opracowywanie zapisów prawnych definiujących pojęcie ochrony własności intelektualnych. Wiele państw obrało więc zasadniczo różne sposoby ochrony, jednakże najbardziej rygorystycznie do sprawy podeszły Stany Zjednoczone, wprowadzając bardzo krytykowaną na całym świecie ustawę DMCA. Wspomniana ustawa całkowicie zakazywała omijania zabezpieczeń DRM nałożonych przez producenta np. w celu odtworzenia utworu muzycznego na niewspieranym urządzeniu czy po prostu w celu jego archiwizacji.

Przechodząc jednak do sedna tematu, wprowadzona niedawno w Brazylii ustawa podchodzi do kwestii zabezpieczeń DRM bardziej rozsądniej i wyraźnie przestaje faworyzować wielkie koncerny oraz korporacje a zaczyna wspierać zwykłych użytkowników! Na mocy nowej ustawy za czyn nielegalny będzie uznane jedynie łamanie zabezpieczeń w celu naruszenia praw autorskich. Dozwolone będzie za to łamanie zabezpieczeń w celu odtworzenia np. utworu muzycznego na niewspieranym urządzeniu czy też jego archiwizacja. Ponadto co jest ciekawostką i pewną innowacją, brazylijski parlament zakazał korzystania producentom z jakichkolwiek zabezpieczeń chroniących ich produkty przed kopiowaniem, jeśli są one dostępne publicznie i nie podlegają prawu autorskiemu. Karą grzywny ma zostać również ukarany każdy dystrybutor nakładający zabezpieczenia DRM w sposób który ogranicza powszechnie gwarantowany dozwolony użytek własny.

Niewątpliwie takie podejście do kwestii DRM ucieszy wielu użytkowników, jednak może sprowadzić na Brazylię gniew wielkich korporacji.

Źródło:
BoingBoing, OSnews

Polecamy artykuły:  
Wielki test 24 kart graficznych od 850 do 2000 złotychLinux Ubuntu i Mint - systemy zamiast WindowsGadżety na wakacje 2010

Komentarze

13
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    0
    Dobrze. Chce mieć muzykę za którą płacę. Bo co mam później płacić drugi raz albo jak chcę posłuchać w samochodzie na nagranej płycie. To co wtedy zrobić?
    • avatar
      Konto usunięte
      0
      "zakazał korzystania producentom z jakichkolwiek zabezpieczeń chroniącym ich produkty przed kopiowaniem. Karą grzywny ma zostać również ukarany każdy dystrybutor nakładający zabezpieczenia DRM w sposób który ogranicza powszechnie gwarantowany dozwolony użytek własny."


      Oczywiście grzywna w wysokości 100 mln. dolarów za jeden utwór, grzywna musi być racjonalnie wysoka tak jak np. wyroki w USA za piractwo. Dla bogatych producentów to nie wysoka cena.
      • avatar
        Konto usunięte
        0
        +1
        • avatar
          Konto usunięte
          0
          w brazylii chcą oszczędzić pieniądze producentów na totalnie nieskuteczne zabezpieczenia :)
          • avatar
            Konto usunięte
            0
            Tak powinno być, kupiłem, to robię z tym co chce.
            • avatar
              Konto usunięte
              0
              Przeniosę się do Brazylii ;-)
              Mają tam porządny parlament i dobrych graczy w piłkę nożną xD
              • avatar
                Konto usunięte
                0
                To już chyba lepiej sobie kupić płytke i potem zripować do mp3 niż męczyć się z "uszkodzonymi" oryginalnymi mp3.
                • avatar
                  Konto usunięte
                  0
                  "...może sprowadzić na Brazylię gniew wielkich korporacji."
                  Brazylia już niejednokrotnie pokazała, że może mieć w poważaniu wielkie korporacje. Cóż, zalety bycia 5 co do wielkości krajem świata i 10 pod względem pkb.
                  • avatar
                    Konto usunięte
                    0
                    W takiej sytuacji, wszyscy chcielibyśmy być.... Brazylijczykami. :-)