Gry

Brotherhood na PC z lżejszym DRM

przeczytasz w 1 min.

Pod naciskiem międzynarodowej opinii publicznej, Ubisoft wprowadza zmiany do zabezpieczeń antypirackich.

 Warto przeczytać:
 

Diablo III - screeny za 'lajka'

Sprawa DRM budzi kontrowersje - z jednej strony producenci chcą chronić swoją własność i zapobiegać piractwu, z drugiej - coraz bardziej wymyślne zabezpieczenia są solą w oku legalnych użytkowników i często wręcz zniechęcają klientów do zakupu oprogramowania. W ostatnich latach pod szczególnym ostrzałem znalazł się Ubisoft, który walcząc z piratami wedle wielu graczy zanadto się zagalopował.

Tych ostatnich ucieszy więc fakt, że w nadchodzącej, pecetowej wersji Assassin's Creed Brotherhood, zabezpieczenia nie będą aż tak jadowite, jak w poprzednich grach francuskiego wydawcy. Choć aby grać w przygody Ezia w Rzymie będziemy musieli zweryfikować legalność kopii przez Internet, wystarczy to zrobić jednorazowo - przy instalacji. Po pomyślnym przejściu kontroli Assassin's Creed Brotherhood będzie w pełni grywalny (w wersji single player ma się rozumieć) bez konieczności połączenia z Internetem.

To chyba krok we właściwym kierunku, gdyż ciągła weryfikacja legalności poprzednich części Assassina spędzała sen z powiek wielu graczom i przyniosła Ubi chyba więcej szkód, niż korzyści. Assassin's Creed Brotherhood na PC wydany zostanie już w marcu.

Źródło: bluesnews.com

Komentarze

16
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Tomecek
    0
    Piraci i tak łamią wszystkie te zabezpieczenia więc mam pytanie: po co stosować zabezpieczenia które zostały złamane?
    • avatar
      SoundsGreat
      0
      Cóż... mówiąc wprost to nigdy nie miałem problemów z weryfikacją kopii w AC2.
      • avatar
        Konto usunięte
        0
        "Pod naciskiem międzynarodowej opinii publicznej" - pod naciskiem spadajacych wplywow UBI zaczal sie bac utraty rynku i spadku wartosci akcji. Opinie publiczna oni maja tam gdzie wiecie...
        • avatar
          Konto usunięte
          0
          Kupuję tylko oryginałki - a jak im moje pieniądze "śmierdzą" to może lepiej??? Teraz gier UBI nie kupuję - obchodzę je dużym łukiem, poczekam aż będą do CD Action za darmo dawać:)

          Wina jest "nabywców" bo wiedząc, że nas robią w konia dajemy się naciągać.
          - Jeśli wydają niepełne gry i potem płatne dodatki - NIE KUPUJEMY.
          - Jeśli dają super mocne DRM NIE KUPUJEMY

          Jak wydawca dostanie po kieszeni to zacznie NAS TRAKTOWAĆ jak KLIENTÓW.

          PS. a co nas obchodzi piractwo, jeśli kupuję oryginał?????

          • avatar
            Konto usunięte
            0
            Ja generalnie nie lubie zabezpieczeń. Jednak z drugiej strony byłbym skłonny kupić coś co ma "bardzo ostre" zabezpieczenia weryfikujące legalność przez internet ale przy założeniu, że to jakiś ciekawy exclusive na pc (ala starcraft 2), a nie zwykły port.




            • avatar
              Konto usunięte
              0
              A CO Z UPLAY W BROTHERHOOD JA SIE PYTAM...
              • avatar
                Konto usunięte
                0
                kurzi5 dobre pytanie, a w 2?