SSD

Corsair SSD Performance Pro z kontrolerem Marvell - dane techniczne i ceny

przeczytasz w 1 min.

Ostatnio większość dysków SSD, które wchodzą na rynek mają wbudowany kontroler SandForce. Wielu użytkowników skarży się, że dyski z nim są bardzo kłopotliwe. Firma Corsair wypuściła nowe 2,5 calowe dyski SSD z serii Performance Pro z kontrolerem Marvell zamiast SandForce. Oferują one trochę mniejszą prędkość zapisu i odczytu, ale nie sprawiają żadnych innych problemów.

Do serii Performance Pro trafią modele w wersji 128 GB i 256 GB. Pierwszy z nich będzie oferował prędkość zapisu na poziomie 340 MB/s i odczytu 500 MB/s, natomiast drugi ma trochę lepsze parametry zapisu i odczytu, które wynoszą odpowiednio 440 MB/s i 515 MB/s. Wskaźnik IOPS wynosi 60 000 dla modelu 128 GB i 65 000 dla modelu 240 GB. Do komunikacji z komputerem wykorzystywać będą interfejs SATA III.

SSD corsair

Dyski zbudowane są z pamięci NAND Flash MLC, które zostały wyprodukowane przez firmę Toshiba. Obsługują one technologię TRIM, kolejkowanie poleceń NCQ i funkcję SMART.

SSD corsair (2)

Ceny dysków do najniższych nie należą, ponieważ za wersję 128 GB będzie trzeba zapłacić 279 dolarów, a za wersję 240 GB 529 dolarów.
 

Więcej o dyskach SSD:

Źródło: engadget

Komentarze

5
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Kenjiro
    2
    Ceny sobie sypnęli, że niech ich... i gdzie tu myśleć o zakupie do domu...
    • avatar
      lament
      0
      Szkoda, że nie ma wersji 64gb, kontroler zaufany, bo świetnie się sprawdza w Crucialu.
      • avatar
        Damian_jo
        0
        Gdyby kosztował ten najtańszy w okolicach 600zł (600zł za 128gb) to byłoby świetnie! Nie jest źle-marvell działa ok - nie ma problemów jak z SF - tylko jeszcze ta cena ...
        • avatar
          apatch
          0
          Bądź bardziej precyzyjny, nie tylko hibernacja ale też usypianie systemu powoduje BSODy i gubienie dysku. Na chipsetach intela przy tym kontrolerze zalecane jest wyłączanie LPM i hot-swapa dla dysków (przy AMD jest chyba podobnie), co czyni taki zestaw za grubą kasę mało użytecznym, zapomnij o używaniu takich SSD w laptopach. Podsumowując jak się nie chce odsyłać dysków do producentów (przerabiałem już 2 RMA do OCZ) to lepiej kupić coś na Marvellu a nawet Jmicronie lub ostatecznie na starym Indilinxie.