Gry

Dużo grasz? Jesteś w niebezpieczeństwie

przeczytasz w 2 min.

Badania Dr Lotona

Nadmiernie grające osoby mogą mieć wyższy poziom lęku i depresji. Takie są wstępne wyniki badań przeprowadzonych przez doktora Daniela Lotona z Victoria University.

Daniel Loton, australijski naukowiec z Victoria University w Melbourne, prowadzi szeroko zakrojone badania, w których porównywane są wyniki w nauce, relacje społeczne, zdrowie fizyczne i psychiczne osób, które spędzają bardzo dużo czasu w wirtualnym świecie gier komputerowych. Doktor Loton rozpoczął doświadczenia rok temu a wpływ gier wideo na zdrowie jest tematem jego pracy doktorskiej.

Depresja

Testom poddane zostały dwie grupy: osób spędzających średnio ponad 33 godziny tygodniowo w grach wideo oraz użytkowników nieco mniej zaangażowanych w wirtualną rozrywkę, na którą poświęcają poniżej 21 godzin.

Wstępne wyniki wskazują, że częściej grające osoby mają o 15 % większy poziom stresu i niepokoju. W tej grupie znajduje się też o 25 % więcej osób z symptomami depresji. Komentując powyższe wyniki Doktor Loton stwierdził, cyt.: „Średni poziom stresu, lęku i depresji jest podwyższony w obu badanych grupach i znacznie przekracza normy a także wyniki z badań przeprowadzanych wcześniej. Najbardziej niepokojące jest to, że osoby grające najwięcej uzyskały wynik wyższy niż połowa we wszystkich wskaźnikach, co kwalifikuje ich jako jednostki z problemami klinicznymi”.

Depresja 1

Doktor Loton bada powyższe zjawiska analizując dane dostarczane mu przez samych graczy. Dla osób, które chciałby wziąć udział w doświadczeniu przygotowana została specjalna strona internetowa. Jest też zachęta finansowa. Każdy z uczestników, który wypełni dziewięć formularzy – po jednym w miesiącu – weźmie udział w losowaniu nagrody w wysokości 500 dolarów australijskich (aktualnie jest to około 1800 zł).

Badania doktora Lotona będą zapewne dążyły do uszczegółowienia pewnych, krytycznych wyników doświadczeń. Bez odpowiedzi pozostaje wiele pytań, łącznie z podstawowym, czy depresja i inne anomalie psychiczne to skutek czy przyczyna wielu godzin grania na komputerze? Może czas przerwać rajd w ulubionym mmorpegu i wyjść pokopać piłkę?
 

Więcej o grach:

Źródło: vg247

Komentarze

65
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    barst
    30
    "Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, bo tylko dawka czyni truciznę." ;-)
    • avatar
      hideo
      13
      deprechy to można dostać jak się nie zarabia chociaż 3kafli na miech, gry to przyjemna odskocznia od obowiązków :)
      • avatar
        michael85
        11
        Badan nie prowadził w Polsce. U nas po włączeniu pierwszej lepszej "propagandy" czyt. informacji w TV, lub przejechaniu koło jakiejkolwiek stacji benzynowej człowiek ma myśli samobójcze.
        • avatar
          Konto usunięte
          9
          i tak te badania nie są jednoznaczne, te statystyki nie podają czy powodem nadużywania gier jest depresja, czy depresja jest wywołana graniem. Zreszta i tak dla każdego będzie to pewnie indywidualna sprawa. Ale w sumie słabe odkrycie i to "granie" to znając życie miał na myśli konsole :D
          • avatar
            hex3n
            7
            Najbardziej negatywny wpływ na psychikę i kondycję fizyczną widać u dzieci 10-15 lat, w tym przedziale wiekowym jest najwięcej grających w Matina i Minecraft. U mnie w bloku jest takich 4 dzieciaków. Otyłe agresywne i bardzo znerwicowane. Myślę że z wiekiem podniesie się im poziom testosteronu i przestaną grać, ale całe ich dzieciństwo, czyli najlepszy okres życia ląduje w śmietniku... Pod tym artykułem z pewnością pojawi się bardzo dużo kciuków w dół, bo prawda czasem boli...
            • avatar
              dadulek
              7
              Śmiechem żartem sam na studiach wpadłem w coś podobnego. Lineage 2 i średnio 16-18 godzin na dobę. Niewesoło było. Na szczęście w końcowym rozrachunku wyszło na plus - straciłem 2 lata studiów ale poznałem moją obecna żonę :)
              • avatar
                Konto usunięte
                5
                Nolife jak już. Też byś się poduczył.
                • avatar
                  lament
                  4
                  Ja i moi znajomi gramy bardzo dużo, i nie zauważyłem zmian psychicznych. Mogą się pojawić po długim graniu w Amnesię.
                  • avatar
                    Konto usunięte
                    4
                    gdyby tak zlozyc wszystkie te naukowe "odkrycia" w kupe to by wyszla niezla bajka
                    • avatar
                      MarJano
                      3
                      cos pewnie w tym jest , np w znanej strzelaninie fps z koncowka bad company 2, najbardziej zdenerwowani sa gracze z ranga 50 ..jak im cos nie wychodzi badz przegrywaja rozgrywke bo maja slabszy team, wyzywaja wszystkich od nubow, idiotow itp ...a to przeciez tylko gra
                      • avatar
                        Konto usunięte
                        2
                        Jak zwykle, naukowcy prawdopodobnie pomylili skutek z przyczyną.
                        • avatar
                          eryk1310
                          2
                          gdy jestem na topie w callu i nagle jakis camper ciągle mnie strąca tez mozna sie wnerwic ;)
                          • avatar
                            Gładziu
                            1
                            A propos tych wszystkich wypowiedzi "ze mną wszystko w porządku" - alkoholicy mówią dokładnie to samo :) Ja przecież nie jestem nałogowcem, bo piję codziennie, ale za zarobione, alkoholik to ten co sprzedaje meble z domu itp.
                            Z tym że badania na temat najróżniejszych nałogów były już robione, przeprowadzanie kolejnych na temat grania są bez sensu, zmiany w psychice są w każdym przypadku - czy to będzie komputer, fajki czy inny problem.
                            • avatar
                              Konto usunięte
                              1
                              Czy 33 godziny tygodniowo grania to dużo ?? Pamiętam jak 2 lata temu zaczynałem grać w Heroes III . Dziennie jakieś 7 godzin grania . Zmarnowałem na to 2 miesiące ;D I wiecie co ??
                              Nie żałuje :D
                              • avatar
                                NextGen1987
                                1
                                Powinni się zająć czymś ważniejszym np. przemocą w rodzinie, wojnami zbrojnymi, ogólnym bezpieczeństwem obywateli. Niech zbadają te ''babki'' co oglądają seriale od rana do wieczora (w tym modę na sukces ;-))
                                • avatar
                                  Konto usunięte
                                  0
                                  Tylko ktoś nienormalny po graniu by się stresował.
                                  • avatar
                                    Konto usunięte
                                    -1
                                    Ja gram już kilkadziesiąt lat i jakoś się trzymam. Psycha mi nie siadła, nikogo w realu nie zabiłem i nie zgwałciłem :)
                                    • avatar
                                      Konto usunięte
                                      -1
                                      Temat ala onet.pl ...
                                      • avatar
                                        leon691
                                        -1
                                        ale przeciez to oczywiste. Oderwanie od rzeczywistości i ucieczka w wirtualne światy przy przedawkowaniu (uzaleznienie od grania przez lata) skończy sie depresją, wyobcowaniem, poczuciem niepokoju, zaburzonymi relacjami społecznymi itd. To oczywiście kwestia osobistych uwarunkowań, psychiki, wrażliwości itd. Generalnie prawda jest taka, ze im mniej komputera tym lepiej. Piszę to jako osoba już pracująca, mająca 12 lat stażu jako gracz.
                                        • avatar
                                          leon691
                                          -1
                                          ale przeciez to oczywiste. Oderwanie od rzeczywistości i ucieczka w wirtualne światy przy przedawkowaniu (uzaleznienie od grania przez lata) skończy sie depresją, wyobcowaniem, poczuciem niepokoju, zaburzonymi relacjami społecznymi itd. To oczywiście kwestia osobistych uwarunkowań, psychiki, wrażliwości itd. Generalnie prawda jest taka, ze im mniej komputera tym lepiej. Piszę to jako osoba już pracująca, mająca 12 lat stażu jako gracz.
                                          • avatar
                                            arekdbz
                                            -2
                                            OMG. Co za idioci finansują tak kretyńskie badania? I kiedy oni się w końcu odczepią od gier... Według moich badań "skydiverzy" mają nadmierne skłonności do ryzykowania życia... Czemu się nimi nie zajmą? A same wyniki badań też można wsadzić między bajki. Sam potrafię grać 12h dziennie kiedy mam na to czas (bądź w ogóle jeśli zbliża się sesja) i jestem szczęśliwy, niczego się nie boję (nie licząc zwierząt, które mogą mnie zabić). Ci "badacze" marnują swój czas. O właśnie. Tak debilne badania to strata czasu w 100%. powinni znaleźć sobie inne hobby.
                                            • avatar
                                              Michur
                                              -5
                                              To by wyjaśniało całą agresję (na bmku) ludzi grających na konsolach ;)
                                              • avatar
                                                Konto usunięte
                                                -7
                                                nolive nie jest przyczyną depresji, przyczyną nolive jest depresja. Czarny Iwanie, nie zabieraj się za coś o czym masz bardzo małe pojęcie.
                                                • avatar
                                                  Konto usunięte
                                                  -8
                                                  Brawo dla doktora. Wreszcie ktoś o tym napisał. Do tego całą prawdę.
                                                  • avatar
                                                    Konto usunięte
                                                    0
                                                    Ja tam u siebie nie widzę problemów psychicznych ;p
                                                    Podejrzewam, że bardziej jest to problem nowoczesnego społeczeństwa i wychowania, niż samego grania w gry. Wzrost agresji w szkołach jest wyraźnie zauważalny (z mojej perspektywy i 5 lat młodszej siostry) zachowanie które było nieakceptowalne i tępione, po 5 latach jest tolerowane.

                                                    Gracze tak jak i każda inna grupa społeczna jest odzwierciedleniem całego społeczeństwa.
                                                    • avatar
                                                      Konto usunięte
                                                      0
                                                      Idę się kiwać do konta ........
                                                      • avatar
                                                        Konto usunięte
                                                        0
                                                        To bardziej syndrom powrotu do trudnej rzeczywistości. Kiedy kilka godzin gramy, to znika cały świat. A potem nagle silne uderzenie powracającej rzeczywistości. Wg mnie, to kwestia właśnie tych "skoków" świadomości problemów.
                                                        • avatar
                                                          pr1est
                                                          0
                                                          Plemiona i wszystko jasne - po 2mcach bez snu, 24h przy kompie,telefonie sam stwierdziłem że mi odbiło...
                                                          • avatar
                                                            Konto usunięte
                                                            0
                                                            Jasne, że dzieciaki mają gorsze wyniki w nauce, nie trzeba być naukowcem żeby stwierdzić że ten co gra będzie miał gorsze oceny od tego co czyta książki. No to gości odkrył!
                                                            • avatar
                                                              Konto usunięte
                                                              0
                                                              ja bardzo często gram w zielone...:)
                                                              • avatar
                                                                mutissj
                                                                0
                                                                czemu gostek na zdjęciu ma czapkę na głowię, lol kto normalny gra z czapka na głowie xD dziwnie ludzie w szafie śpią za dnia czy co, się nie dziwie że to jakieś psychole
                                                                • avatar
                                                                  trybcio86
                                                                  0
                                                                  Gram bo ku**a lubie i hu* potrafie funkcjonowac wychodze z domu spotykam sie z przyjaciolmi smieje sie bawi itd czy to oznaki depresji???
                                                                  • avatar
                                                                    ste-fan
                                                                    0
                                                                    ech tam właśnie mi się kończy urlop 14dniowy i jak co roku od ponad 5lat pierwsze 14dni nowego roku gram w gry które z jakiś nie wyjaśnionych przyczyn przestałem grać w poprzednim roku i tak tym samym gram gram i gram no i jakoś inaczej się nie czuje...