Ciekawostki

Elon Musk rezygnuje z posady w grupie OpenAI, którą pomógł utworzyć

przeczytasz w 1 min.

Jednak choć Elon Musk nie będzie już zasiadał w zarządzie grupy OpenAI, nadal będzie ją wspierał. Ta organizacja zajmująca się rozwojem sztucznej inteligencji jest bowiem według wizjonera bardzo dobrym tworem.

Elon Musk powiedział niedawno, że sztuczna inteligencja jest fundamentalnym zagrożeniem dla istnienia cywilizacji ludzkiej. Mówiąc to, podkreślił raz jeszcze, że jest za rozwojem takich technologii, ale powinien on być odpowiednio uregulowany. W celu zabezpieczenia przyszłości pomógł nawet stworzyć grupę OpenAI i sporo w nią zainwestował, a teraz jednak zdecydował się opuścić jej zarząd.

Nie jest jednak tak, że Musk przestał się interesować SI albo też uważa swoją walkę o regulacje za zakończoną. Wizjoner zdecydował się na opuszczenie zarządu swojej organizacji badawczo-naukowej ze względu na potencjalne konflikty związane z projektami prowadzonymi przez Teslę. Jego motoryzacyjna firma szuka bowiem w sztucznej inteligencji sposobu na poprawę Autopilota, czyli systemu jazdy autonomicznej i – jak wiele na to wskazuje – etap jest już bardzo zaawansowany.

Elon Musk będzie więc czuwał nad pracami badawczo-rozwojowymi w Tesli, a OpenAI – funkcjonowało jak dawniej. Grupa ma na celu szukanie sposobów na wykorzystanie sztucznej inteligencji do niesienia całej ludzkości praktycznych korzyści. Co jednak ciekawe, Musk nie przestanie wspierać finansowo tego projektu. Można się domyślać, że nie przestanie też publicznie poruszać tematu zagrożeń związanych z rozwojem SI.

Można więc już tylko życzyć powodzenia jednemu i drugiemu zespołowi.

Źródło: Fortune

Komentarze

3
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    0
    Kazdy kto bawil sie tematem MI/AI, wie jak bardzo przewyzsza czlowieka w mozliwosciach analyticznych nawet najprostszy model.

    Wystarczy grupa 100 neuronow w 3 poziomach.


    AI kiedy juz powstanie bedzie podejmowac najwazniejsza decyzje dla ludzi. To AI zadecyduje czy przezyjemy jako gatunek, czy bedziemy miec szanse zmiany, czy zostaniemy skazani na zaglade.

    To nie kwestia CZY, a kwestia KIEDY, nie dlatego ze tak wygladal Terminator, a dlatego ze logicznie oceniajac ludzkosc, nic konkretnego nie robimy dla kogos innego niz siebie, dla Ziemii jestesmy jak wirus. Dla kosmosu zaczynamy tez byc wirusem, wszedzie smiecac.

    AI bedzie tworzyly modele zakladajace rozne sciezki rozwoju ludzkosci.

    Jesli wiekszosc z nich okaze sie negatywna, to nasze pokolenia moga byc ostatnimi na Ziemii.

    Nie potrzebna bron, wystarczy wirus ktory bedzie doskonale stworzony na zniszczenie jednego typu genomu.

    Ludzkiego.
    • avatar
      MartinMax
      0
      Chyba za dużo się naoglądałeś filmów science-fiction. Zejdź na ziemię i poczytaj trochę na temat sieci neuronowych opracowań naukowych a nie fantastyki.