Gry

Enslaved rozczarowuje

przeczytasz w 1 min.

Gra produkcji studia Ninja Theory nie sprzedała nawet w połowie tak dobrze, jak zakładało Namco Bandai.

 Warto przeczytać:
 

Crysis 2 - wymagania sprzętowe

Enslaved: Odyssey to the West miało być początkiem nowej serii gier, tworzonych przez Ninja Theory. Producenci The Heavenly Sword, przy wsparciu Namco Bandai, zainwestowali w grę mnóstwo pieniędzy, zatrudnili hollywoodzkich scenarzystów (Alex Garland) czy aktorów (Andy Serkis) i jeszcze niedawno zapowiadali, że mają dość materiału, aby natychmiast rozpocząć prace nad kontynuacją.

Niestety, rzeczywistość okazała się bolesna - choć początkowo zakładano sprzedaż Odyssey to the West na ponad 800 tysięcy kopii, ostatecznie gra znalazła zaledwie 400 tysięcy nabywców. Stawia to pod znakiem zapytania całe przedsięwzięcie, gdyż najwyraźniej nie udało się przekonać do nowego świata zbyt dużej liczby fanów.

A szkoda - na co dzień narzekamy, że wydawcy stawiają na znane marki i sequele, zamiast ryzykować i tworzyć całkowicie nowe gry. Enslaved, choć niepozbawione wad, na pewno było interesującą produkcją i miało niepowtarzalny klimat. Specjaliści twierdzą, że na słabą sprzedaż wpłynął przede wszystkim fakt, iż gra wydana została w październiku i za konkurentów miała tak silne marki, jak Halo: Reach, Fable 3, Fallout: New Vegas czy Dead Rising 2. Ale czy to tłumaczenie pocieszy Ninja Theory?

Źródło: nextvideogames.net

Komentarze

17
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    0
    Szkoda bo ludzie włożyli masę roboty i czasu w tą grę. Gra przebijała większość gier a tak kiepsko się sprzedała. No nic miejmy nadzieje, że druga część będzie lepsza :)
    • avatar
      Konto usunięte
      0
      Grałem w demo. Naprawde niezła gra. Szkoda, że nie jest zbyt popularna. Fajni bohaterowie i sporo humoru. Poprawmy statystki zamawiając dzisiaj po jednej kopii :)
      • avatar
        miedzianek
        0
        Gra wyszla z 3 miechy temu a dopiero opisujecie;p?
        • avatar
          Konto usunięte
          0
          Hmm, tak to śledzę informacje o grach itd, a o tej pierwsze słyszę :P
          • avatar
            Konto usunięte
            0
            ja sie zbytnio nie dziwie ich poprzedni heavenly sword byl juz znacznie lepszy.
            • avatar
              Konto usunięte
              0
              Coz nie dajesz kasy prasie to nie pisza, a gra ma ciekawa historie i scenariusz spoko:)
              • avatar
                koloalien
                0
                Przeszedłem tą grę i bardzo mi się spodobała, a słaba sprzedaż wynika z beznadziejnego marketingu i braku reklamy dla tej gry, sam dowiedziałem się o niej przez przypadek.
                • avatar
                  CziKilla
                  0
                  Zawalil marketing, tez o tej grze nic nie slyszalem. A gdyby pokumali sie z takim chocby Steamem, Impulse czy D2D to bylby sukces.
                  • avatar
                    Konto usunięte
                    0
                    Mi się tam podobała, świetna gierka. Fajana grafa, dużo profesjonalnych dialogów, fabuła trochę przewidywalna ale i tak lepsza niż wielu innych grach. Mariaż uncharted z gow3, jak w uncharted chodzimy sobie po levelach w jakimś tam celu a zamiast strzelania jest bijatyka.
                    • avatar
                      Konto usunięte
                      0
                      Gra w ogole nie zostala rozreklamowana. Niektore gy typu Indy maja wieksza i lepsza reklame. To jakas paranoja.
                      • avatar
                        mietek84
                        0
                        szkoda bo gra naprawde ma fajną grafikę i co najważniejsze klimat i grywalność. Jedna z niewielu gier od dłuuugiego czasu która mnie wciągnęła ;)
                        • avatar
                          Radical
                          0
                          Gameplay trochę kulał (mało różnorodny i nie najlepszy system walki) za to świetny był klimat, dialogi i postacie. Naprawdę zżyłem się z tymi postaciami i szkoda że najprawdopodobniej nie zobaczymy kontynuacji.
                          • avatar
                            Akachi
                            0
                            Super, to MOŻE oznaczać konwersję na PC w najbliższym czasie. Darksiders też słabo sobie poradził na konsolach.