Internet

F8, czyli facebookowe dzisiaj i jutro

przeczytasz w 2 min.

Messenger ma być jedyną aplikacją, jakiej potrzebujemy. Kamera zaś najważniejszym elementem smartfona. Tak widzi to Mark Zuckerberg.

F8 to nazwa corocznej konferencji Facebooka, podczas której Mark Zuckerberg i pozostali członkowie kadry dyrektorskiej przedstawiają swoje wizje związane z najbliższą przyszłością świata oraz aplikacjami, z których ponad miliard osób regularnie korzysta – to Facebook, Messenger, WhatsApp i Instagram. Oto najważniejsze zapowiedzi z pierwszego dnia tegorocznej edycji.

Zuckerberg nie pozostawia złudzeń: kamera jest teraz najważniejszym elementem smartfona. Nie tylko dlatego, że umożliwia robienie zdjęć i nagrywanie filmików, a następnie dzielenie się nimi ze znajomymi. Ten komponent będzie też rdzeniem nowych funkcji planowanych przez zespół Facebooka, a związanych z rzeczywistością rozszerzoną. 

Nowe narzędzia umożliwią nakładanie wirtualnych obiektów na rzeczywisty obraz. Nie chodzi tu tylko o proste gierki, ale o prawdziwą rewolucję. W dodatku, trzeba przyznać, emocjonującą w nie większym stopniu niż przerażającą. Według Zuckerberga będziemy przyklejali wirtualne karteczki na lodówkę, przekształcali blat stołu w planszę do gry i notowali informacje w wirtualnym kalendarzu na ścianie. – „Przyszłość będzie taka, że ludzie będą siedzieć i patrzeć na puste ściany”.

Wróćmy jednak na moment do kamery. Zapowiedziano bowiem nową platformę Camera Effects, która sprawić ma, że nasze zdjęcia i filmiki będą bardziej – choć, rzecz jasna, nie jest to oficjalne stwierdzenie – „snapchatowe”. Nie jest to nic, czego byśmy wcześniej nie widzieli, ale podane w bardzo intuicyjnej formie.

Była rzeczywistość rozszerzona, to teraz czas na tę wirtualną. Nowa aplikacja Facebook Spaces to nic innego jak „społeczne VR”. Co to oznacza? Zamiast spotykać się ze znajomymi, w rzeczywistości wirtualnej spotkają się nasze awatary. Jest to raczej ciekawostka do wypróbowania raz czy dwa niż faktycznie przydatne rozwiązanie.

Facebook zamierza też dalej rozbudowywać Messengera, który – jak mówi sam Zuckerberg – nie jest już komunikatorem, lecz platformą. W aplikacji pojawią się gry, odtwarzacz muzyczny zsynchronizowany ze Spotify i Apple Music oraz boty (mnóstwo, a nawet więcej botów, podczas gdy już dziś jest ich ponad 100 tysięcy). Innymi słowy, Messenger ma być jedyną aplikacją, jakiej potrzebujemy na co dzień. Tak widzi to Zuckerberg.

Źródło: Facebook, The Next Web, Wired, CNET. Foto: Facebook

Komentarze

12
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Arek9182
    6
    Jak tak ma wyglądać przyszlosc swiata i technologii to nie mam nic przecieko rozpetaniu 3 wojny swiatowej...
    • avatar
      dolph
      1
      Żenada... wyłączamy ten crap, idziemy do lasu i mamy raj na ziemi.
      • avatar
        Fiona
        1
        Ale w czym problem ???
        Facet dba po prostu o swój interes....

        Ja nie mam konta na FB - wow, jest mi wstyd. Ale za to w telefonie masę kontaktów, a z przyjaciółmi spędzamy weekendy w realnym świecie...
        • avatar
          raffal81
          0
          Boje się przyszłości, poważnie.
          • avatar
            mati306
            0
            Hmm, może warto byłoby sprawdzić co ciekawego wydarzyło się na FB od października 2016 kiedy się ostatni raz logowałem...
            • avatar
              Konto usunięte
              -1
              Rozumiem że NSA ma różne pomysły na biznes oraz inwigilację lecz i tak są nudni.
              FB z racji popularności jest dobrym środkiem by utrzymać podstawowy kontakt z dalszymi znajomymi, bez zbędnej aktywności i tracenia czasu. Tyle.
              • avatar
                cyberant
                0
                lol.. messenger jest najbardziej irytująca apką smartphonie. odpalam go raz na tydzień i za każdym razem widze inny ekran naćpany coraz to większą ilością elementów których nie potrzebuję, nie używam i nie chcę... wole korzystać z tradycyjnych sms'ów / mms'ów, przynajmniej wiem ze dojdą w rozsądnym czasie. Głownie dlatego że 90% moich znajomych nie ma odpalonego non stop netu w smartphonie... ja zresztą też nie. Za bardzo przeszkadza w pracy.
                • avatar
                  Snack3rS7PL
                  0
                  "Messenger ma być jedyną aplikacją, jakiej potrzebujemy na co dzień." Jednak zbyt odważne stwierdzenie, ja nie potrzebuje akurat właśnie Facebooka..