Facebook porzucił Flasha (ale nie do końca)

Choć wielu chciałoby umniejszać znaczenie Facebooka w internetowym światku, to fakty mówią same za siebie – to nie tylko najpopularniejszy obecnie portal społecznościowy i jedna z najczęściej odwiedzanych stron w sieci w ogóle, ale też coraz bardziej licząca się platforma do oglądania wideo. Decyzja nie mogła więc być inna – serwis oficjalnie postanowił porzucić Flasha oraz zastąpić go bezpieczniejszym i wydajniejszym HTML5 (podobnie jak wcześniej zrobił to YouTube). Nowy, oparty na tym standardzie odtwarzacz został już udostępniony i jest teraz wyświetlany domyślnie na (prawie) wszystkich przeglądarkach.

„Zmiana pomoże nam kontynuować szybki rozwój i wprowadzanie ogromnych innowacji” – czytamy w oświadczeniu Facebooka. Sami twórcy Flasha, Adobe, przyznali zresztą ostatnio, że nadszedł już czas by pożegnać tę technologię i w najbliższych miesiącach możemy spodziewać się oficjalnego komunikatu w tej sprawie. Wróćmy jednak to Facebooka.

„Zdecydowaliśmy się początkowo uruchomić odtwarzacz w HTML5 tylko dla niewielkiej grupy przeglądarek, wersji i systemów operacyjnych. Dzięki temu mogliśmy go poprawić i zlikwidować błędy” – napisał Daniel Baulig z Facebooka. Jeśli korzystacie z najnowszych wersji popularnych przeglądarek to prawdopodobnie już od jakiegoś czasu macie dostęp do nowego odtwarzacza. Starsze przeglądarki początkowo nie były w stanie poradzić sobie z nowym standardem (albo nowy odtwarzacz nie potrafił dostosować się do ich ograniczeń). – „Dlatego aż do teraz czekaliśmy na wprowadzenie odtwarzacza w HTML5 dla wszystkich i ustawienie go jako domyślny”.

„Nasz odtwarzacz jest teraz bezpieczniejszy i lepiej zoptymalizowany – HTML5 sprawia, że korzystanie z sieci społecznościowych jest lepsze dla nas wszystkich. Filmy wzbogacają komunikację między ludźmi i jesteśmy szczęśliwi, że mogliśmy ulepszyć korzystanie z nich na Facebooku” – czytamy w dalszej części wpisu. 

Skąd więc dopisek „ale nie do końca” w tytule newsa? Ponieważ Flash został zastąpiony przez HTML5 wyłącznie w opisywanym odtwarzaczu. Facebook postanowił, że na razie nie będzie likwidował gier opartych na tej technologii. Powodem jest oczywiście ogromna popularność tych aplikacji. We wpisie Facebook zapowiedział jednak, że zamierza ściśle współpracować z firmą Adobe, aby dostępne na portalu gry były „niezawodne i bezpieczne”.

Źródło: The Verge, Facebook Code, NextPowerUp