Internet

Facebook przyczyną 1 na 5 rozwodów

przeczytasz w 2 min.

Pozornie błahy temat zdaje się być znakomitym symbolem naszych czasów.

 Warto przeczytać:
 

Facebook odświeża swój design

Stowarzyszenie amerykańskich prawników skupionych wokół zagadnienia prawa rodzinnego w swoim najnowszym raporcie donosi - jeden na pięć rozwodów został sprowokowany za pośrednictwem serwisu Facebook.

Internetowe witryny coraz częściej wpływają w ujemny sposób na wzajemne postrzeganie się małżonków. Poza Facebookiem - na mniejszą skalę - małżeństwa rozbija MySpace. Najbardziej opłacalne wydaje się pozostanie lakonicznym, bowiem Twitter jest przyczyną jedynie 5% spośród wspomnianej 1/5 wszystkich rozwodów.

Całość w rozmowie z Daily Mail znakomicie podsumowuje Terry Real - doradca małżeński - "Wcześniej był e-mail, a przed nim telefon. Przyczyną rozwodów nie jest Facebook, tylko koniec miłości w związku".

Źródło: Daily Mail

Polecamy artykuły:  
Karta do bicia rekordów - MSI GTX 480 Lightning
20 bezpłatnych aplikacji do Androida
Intel Core i7 970 - potwór wydajności w niższej cenie

Komentarze

12
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    0
    Jak u "nas" można usłyszeć że para ze sobą się rozstała bo "aplikacja na Facebooku powiedziała że ta druga osoba mnie tak na prawdę nie kocha", to nie dziwie się bardziej "uzależnionym" amerykanom.
    • avatar
      Konto usunięte
      0
      Ostatnie zdanie artykułu trafia w sedno sprawy, jak rzadko kiedy.

      Ciekawe ile rozwodów u nas zwalają na NK ;-)
      • avatar
        jogin211
        0
        ogólnie te serwisy społecznościowe to wg mnie pożywka dla wścibskich.
        dla ludzi, którzy lubią sie chełbić przechwalać czy podglądać bo sami nie mają ciekawego zycia "w realu".
        po obejrzeniu filmu o twórcy i powstaniu portalu facebook "social network" bardzo jasno ukazuje to, ze jest to serwis randkowy lub szukający ku temu okazji.
        wg mnie powinni zmienić nazwe na fukcbook ;]
        pozdrawiam no-lify
        • avatar
          Konto usunięte
          0
          Do autora newsa.

          Coś chyba jest nie tak z liczbami, lub z ich interpretacją.
          News sugeruje, że za 1/5 rozwodów odpowiedzialny jes FB, później pada zdanie:
          "...Twitter jest przyczyną jedynie 5% spośród wspomnianej 1/5 wszystkich rozwodów." - co sugerowało by, iż zarówno MySpace jak i Tweeter należą do tej rzeczonej 1/5.

          Pozdrawiam :)
          • avatar
            Konto usunięte
            0
            nie ma sie czemu dziwic - trzeba miec nierowno pod sufitem zeby zalożyc konto na facebooku lub nk
            • avatar
              Kropeczka
              0
              Jak się chce psa uderzyć kij się zawsze znajdzie.

              Jak ktoś chce zaliczyć skok w bok zawsze znajdzie chętną/chętnego - wszak mamy demokrację ;P
              • avatar
                Glass
                0
                FB, NK i inne portale społecznościowe są idealne do inwigilacji. Najlepsze jest to że robimy to dobrowolnie po przez wpisy, zdjęcia itp. Nikomu takie czasy się nie śniły...