Bezpieczeństwo

SEA zaatakowała stronę Forbes - milion kont w jej posiadaniu

przeczytasz w 1 min.

Grupa Syrian Electronic Army coraz groźniejsza.

SEA Forbes

Grupa hakerów ukrywająca się pod nazwą Syrian Electronic Army dotychczas kojarzona była z walką o bezpieczeństwo w sieci i szeroko pojętą prywatność. Stąd też cała seria cyberataków na strony oskarżanego o naruszenia w tych właśnie kwestiach Microsoftu i zamieszczanie stosownych komunikatów. Tym razem jednak SEA zdecydowała się na nieco inny krok – w wyniku ataku na Forbesa nie tylko strona została zbezczeszczona, ale też wykradzionych został milion loginów i haseł użytkowników.

Screen opublikowany na oficjalnym Twitterze „Armii” pokazuje panel redakcyjny strony Forbes.com, co oznacza, że SEA mogła napisać co umieścić na stronie co najmniej jedną wiadomość. Następnie grupa poinformowała, że znalazła się w posiadaniu miliona danych kont użytkowników. Początkowo twierdzono, że informacje zostaną sprzedane. SEA poinformowała jednak, że opublikuje je za darmo na swojej stronie internetowej.

Rzecznik Forbesa przyznał, że platforma publikacyjna faktycznie została naruszona. Podobno zostały też już poczynione korekty, mające na celu ochronę prywatności użytkowników. „Podchodzimy do tej sprawy naprawdę poważnie” – zapewnia. W oficjalnym oświadczeniu nie ma jednak ani słowa na temat rzekomej kradzieży kont użytkowników. Czy Syrian Electronic Army więc blefuje? Cóż, wygląda na to, że przekonamy się już wkrótce. Jeśli jednak faktycznie dane zostały skradzione, czy to aby nie przekracza już granic „walki o prywatność”?

SEA Forbes Twitter

Źródło: Neowin, RE/Code

Komentarze

13
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    yendrek
    22
    Kolejny mit o bezpiecznej chmurze legł w gruzach.
    • avatar
      wdowa94
      9
      Złodziejstwo? Zwykłe udowodnienie, że firmy maja w du*ie bezpieczeństwo, bo za informatyków trzeba płacić.
      • avatar
        Mariano_
        2
        Nie istnieje system podłączony do sieci, który jest w 100% procentach bezpieczny. Pozdrawiam fanów Cloud.
        • avatar
          projectdarkstar
          0
          Czyli grupa walcząca o bezpieczeństwo i "szeroko pojętą prywatność" opublikuje publicznie czyjeś dane w sieci? Za grosz w tym sensu.
          Kolejny mi o internetowych robin hoodach prysł.
          • avatar
            Konto usunięte
            -5
            Long Live SEA
            • avatar
              Konto usunięte
              0
              Złodziejstwo, chyba że informacja o "posiadaniu miliona danych kont użytkowników" to zwykły blef.
              • avatar
                DzikiWariat
                0
                Jedzie blefem ... forbes i MILION kont?
                • avatar
                  Konto usunięte
                  0
                  Ale macie spiny, jakby wam rozgrzanym prętem po tyłku przejechali
                  Pierwsze, skąd wiecie, że SEA to islamscy ekstremiści?
                  Drugie Avengerowi chodziło, nie o uwielbianie Syrii tylko z nienawidzenie USA.
                  I z tym się zgadzam dane w rękach Syryjczyków zaszkodzą mniej niż w rękach amerykan. Czemu?? W USA dane osobowe są na wagę złota, producenci i koncerny walczą o nie by móc wam wcisnąć swój syf po przez reklamę, którą wam dedykują.
                  Niby nic i wszyscy mają wyjebane na to, ale wspomnę jeszcze o NSA i Pryzmacie. Po co bezpiece nasze dane osobowe to ja już nie mam bladego pojęcia .