Internet

Google i Bing przeciwko piractwu - wyszukiwarki schowają linki

przeczytasz w 1 min.

Linki do pirackich treści zostaną usunięte z pierwszych stron wyników wyszukiwania w Google i Bing od Microsoftu.

Dostęp do pirackich treści jest dzisiaj niemal nieograniczony. Wystarczy wpisać tytuł filmu, gry lub albumu muzycznego w pole wyszukiwarki internetowej, a szybko uzyskamy wyniki, pozwalające na pobranie nielegalnej kopii którejś z tych produkcji. Czy tak powinno być? Zdaniem obrońców praw autorskich – zdecydowanie nie.

I nie będzie – przynajmniej w Zjednoczonym Królestwie. Firmy Google i Microsoft – a konkretnie działy odpowiedzialne za wyszukiwarki Google i Bing – zawarły porozumienie z branżą rozrywkową i brytyjskim rządem, które zakłada, że linki do pirackich treści będą przez wspomniane narzędzia ukrywane. 

Od 1 czerwca 2017 roku strony znane z pirackich treści będą miały znacznie obniżoną widoczność w wyszukiwarkach Google i Bing. Zatem nie, linki do tych stron nie będą usuwane z bazy, lecz tylko zostaną schowane – ukryte za innymi odnośnikami, na odległych stronach. Na kasowanie określonych stron zgody nie ma, bo to już zakrawa na cenzurę.

Oczywiście można się zastanawiać, czy takie porozumienie będzie miało jakikolwiek wpływ na zmniejszenie piractwa – bo czy kilka dodatkowych kliknięć albo konieczność udania się bezpośrednio na stronę z pirackimi treściami to naprawdę coś, co skutecznie zniechęci internautów? Pewnie nie, ale może to dobry pierwszy krok?

Źródło: TechSpot, TechRadar

Komentarze

18
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    PITUCH1
    13
    Tor Browser , jakiś vpn :) i po pomysł szlak trafił :)
    Ale napastujących reklam to już nie ukryją :P
    • avatar
      KENJI512
      11
      1) Walka z wiatrakami, zamiast usuwać pirackie treści u źródła, to usuwają linki... Piraci znają serwisy i wyszukają wewnątrz ich.

      2) Znów walka z wiatrakami - obniżą sobie reklamę poprzez zmniejszony dostęp do treści przez użytkowników (piratów), którzy i tak nie kupiliby.

      3) Jak zwykle cenzura, państwo które wie lepiej itd... :/ Już wolałbym te środki z cenzurowania, aby były przeniesione na kampanie społeczne, o wiele większy efekt.
      • avatar
        Atak-Snajpera
        7
        Kacza wyszukiwarka może zyska tym sposobem trochę nowych użytkowników.
        • avatar
          Kershav
          4
          Pewno będzie jak z filmami. Po wpisaniu google nie wyświetla na wierzchu ale na dole jest zlinkowana "skarga" w której są wszystkie linki, w dodatku posegregowane coby łatwiej było coś znaleźć....
          • avatar
            carbo888
            4
            DuckDuckGo, bez problemu wszystko pokaże to co google i bing przed nami chowa
            • avatar
              ivant
              2
              Takie działania będą miały tylko i wyłącznie wpływ na rezygnację użytkowników z wymienionych wyszukiwarek, a może i przeglądarek na rzecz konkurencyjnych..
              • avatar
                ivant
                1
                Takie działania będą miały tylko i wyłącznie wpływ na rezygnację użytkowników z wymienionych wyszukiwarek, a może i przeglądarek na rzecz konkurencyjnych..
                • avatar
                  Coperfield
                  1
                  DuckDuckGo i po problemie ;)
                  • avatar
                    Radical
                    -4
                    Nie da się ukryć że czasami to rzeczywiście aż się źle patrzy na wyniki. Wpisujesz nazwe filmu bo chcesz sprawdzić sobie na imdb czy filmwebie oceny a tutaj pierwszy link to torrent, drugi link to jakiś rapidsharopodobna strona a dopiero 3 link to odnośnik do informacjo o filmie :)