Ciekawostki

Google Project Tango - rzeczywistość rozszerzona dla każdego

przeczytasz w 1 min.

Gigant z Mountain View coraz odważniejszy.

Google projekt Tango

Firma Google oficjalnie zaprezentowała projekt Tango. Jest to inicjatywa, w której udział biorą specjaliści z całego świata, a mająca na celu oddać użytkownikom smartfonów narzędzia, dzięki którym będą oni mogli tworzyć mapy przestrzenne z wykorzystaniem technologii rzeczywistości rozszerzonej (AR). 

W najprostszych słowach – gigant z Mountain View chce zaprojektować aparat do urządzeń mobilnych, który dodatkowo wyposażony będzie w różnego rodzaju czujniki (między innymi głębi oraz ruchu). Te umożliwić mają z kolei wygenerowanie środowiska 3D na podstawie zebranych danych.

System ma działać szybko, a pomiary mają być dokonywane w czasie rzeczywistym. Dzięki temu zastosowanie wygenerowanego w ten sposób środowiska 3D nie będzie ograniczone tylko do funkcji mapowania, ale też może ono wkroczyć na płaszczyznę technologii rzeczywistości rozszerzonej. 

Kierownik projektu Tango Johnny Lee przyznał, iż liczy na to, że deweloperzy będą mogli dzięki nowemu rozwiązaniu tworzyć na przykład atrakcyjne gry wideo, których akcja toczyć będzie się w dowolnym miejscu możliwym do zeskanowania. Lee idzie nawet o krok dalej – twierdzi, że Tango może pomóc programistom w zaprojektowaniu wirtualnego asystenta dla niewidomych. Cóż, to ma sens.

Obecnie projekt Tango znajduje się na bardzo wczesnym etapie rozwoju. Głośno na ten temat powinno się zrobić jednak już w przyszłym miesiącu. Jesteście ciekawi?

Źródło: VR-Zone, SlashGear

Komentarze

6
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    carbo888
    9
    chciałbym przypomnieć jedno, Google to amerykańska firma, polityka tego kraju działa od dawna w niezmieniony sposób, cywil ma to czego wojsko(itp.) już nie potrzebuje lub ma to w lepszym(udoskonalonym itp.) wydaniu, zadaniem Googlea jest wpakowanie tej "nowej" technologii do fajnych pudełek z ekranami, masą czujników i kamerami tylko po to aby wiedzieć co robisz, co myślisz, jak żyjesz i to wszytko po to abyśmy czuli się "bezpiecznie"

    sam projekt "Tango" jest czymś rewelacyjnym, widzę masę zastosowań w życiu codziennym i zawodowym. tylko, medal ma dwie strony.
    • avatar
      piccardo
      5
      Wiadomość od google --> "masz fajnie w domu ale mało mebli..." I niech nam jeszcze kamerki w tyłki powsadzają bo google glas smartwatche i wszczepianie elektroniki to za mało, w końcu wszystkie wirtualne dane to za mało...
      • avatar
        Vyzygota
        2
        W tym kierunku zmierza cały nasz świat elektroniki, Niestety albo -stety nie uciekniemy przed tym. Trzeba się tylko nauczyć korzystać z tego Z GŁOWĄ!
        • avatar
          Konto usunięte
          1
          A już niedługo nowa usługa Google Home View, dzięki której amatorzy cudzej własności będą mieli wgląd do wnętrza każdego domu w którym był telefon z Androidem.
          • avatar
            ADiS_
            0
            Dobra ja rozumiem że można mieć obawy, że google zaczyna wchodzić całemu światu w dupe itd.
            Ale jak czytam Wasze komentarze, to albo na benchmarku już wszyscy są przewrażliwieni na punkcie prywatności, bo wszędzie tutaj tylko o tym się mówi, albo popadacie w paranoje...
            Projekt jest Mega, tak jak jest napisane jest to niesamowity krok żeby niewidomym ludziom dać namiastke tego co ich otacza, powinniśmy się cieszyć i być czujni ale bez przesady.
            • avatar
              MjutZGR
              0
              Jeżeli wierzysz że wejście w ustawienia i kliknięcie: "Dostęp do mojej lokalizacji" [Wył.] daje ci faktycznie uczucie tego że właśnie wyłączyłeś tą funkcję to się mylisz. Spójrz sobie w ilość dostępnego RAM'u, ile z nich masz do dyspozycji a ile z nich jest urzywane... no właśnie do czego? To że na ekranie coś się nie wyświetla nie znaczy że tego nie ma.
              To nie jest przewrażliwienie kolego, po prostu masz inne wyobrażenie prywatności. Cenie sobie prywatność. Jak dla mnie, to GPS w telefonie łączący się z aplikacjami lokalizującymi moje położenie jest przesadą a co dopiero ten projekt.
              Żyje w przekonaniu że nikt nie robi nic bezinteresownie. Te wszystkie funkcje w tabletach i smartphonach które zbliżają kogoś do mojego "tyłka" są ładnie i niewinnie opakowane w aplikacje, gierki oraz informacje że to ułatwi mi życie, a tak na prawdę zbierają o tobie informacje.
              Siadasz przy komputerze i wyświetla ci się reklama papieru toaletowego, bo po porannym sraniu skończył ci się papier.