Technologie i Firma

Grafen produkowany w Polsce - Grupa Azoty dzieli się planami

przeczytasz w 2 min.

Nie tylko ITME - polska Grupa Azoty również zamierza wystartować z produkcją grafenu. I to jeszcze przed końcem tego roku.

20 razy pojemniejsze akumulatory ładowane w mgnieniu oka, lepiej tolerowane przez organizm sztuczne zastawki serca, elastyczne smartfony, głośniki bez ruchomych membran czy szyby, które nie pokrywają się parą – to tylko maleńki ułamek pomysłów, w których urzeczywistnieniu pomóc może grafen. Ten „cudowny materiał”, jak jest czasem nazywamy, jeszcze w tym roku będzie produkowany (i sprzedawany) przynajmniej przez dwa podmioty w naszym kraju.

Jeśli nie spędziliście ostatnich lat w jaskini, to z pewnością nazwa grafen nie jest wam obca. Jest to heksagonalna siatka o grubości jednego atomu, która wykazuje się doskonałym przewodnictwem ciepła i elektryczności, charakteryzuje się właściwościami hydrofobowymi i bakteriobójczymi, a do tego wszystkiego jest około 300 razy wytrzymalsza niż stal. Połączona z tworzywem sztucznym jest zaś w stanie zwiększyć jego trwałość i elastyczność.

Dobry grafen, z Polski

Polacy zasłynęli na świecie swoją metodą opracowywania grafenu. Naukowcom z warszawskiego Instytutu Technologii Materiałów Elektronicznych udało się opracować sposób, dzięki któremu za stosunkowo nieduże pieniądze otrzymywany jest materiał o bardzo wysokiej jakości. Niestety nie otrzymali wsparcia ze strony państwa i na długi czas cała sprawa umilkła, podczas gdy reszta świata chwaliła się swoimi osiągnięciami na tym polu.

Rok 2017 rozpoczął się jednak od bardzo dobrej wiadomości – ITME nawiązał współpracę z warszawską firmą Nano Carbon, czego owocem jest wprowadzenie do sprzedaży grafenu produkowanego w Polsce. Konkretnie w ofercie pojawił się grafen wielkopowierzchniowy hodowany na folii miedzianej w wersjach o wymiarach 50 x 50 cm oraz 30 x 30 cm. To był dobry znak.

Grupa Azoty będzie produkowała grafen

Jedna jaskółka jednak wiosny nie czyni. Na szczęście w ślad ITME i Nano Carbon idą kolejni. Grupa Azoty zapowiedziała, że już w drugiej połowie bieżącego roku zamierza uruchomić linię produkcyjną grafenu płatkowego w jej tarnowskim Chemicznym Centrum Technologii i Rozwoju. W najbliższych miesiącach rozstrzygnięty ma zostać konkurs na zakup technologii wytwarzania tego materiału, do którego zgłosiły się – jak podaje serwis wGospodarce – cztery podmioty.

Grupa Azoty w wyborze dostawcy technologii zamierza kierować się dwiema cechami. Najważniejsze będą właściwości chemiczne i fizyczne grafenu, kolejnym parametrem zaś koszty jego otrzymywania. Będąc już w temacie kosztów należy dodać też, że spółka zamierza przeznaczyć 6 milionów złotych na budowę i uruchomienie tej instalacji. 

Nie jest na razie jasne, z kim i czy w ogóle Grupa Azoty będzie prowadziła sprzedaż swojego wyrobu. Mówi się głównie o stosowaniu otrzymywanego przez nią grafenu w produktach Zakładów Mechanicznych Tarnów dla Polskiej Grupy Zbrojeniowej.

Źródło: Grupa Azoty, Money, wGospodarce, Forsal, Wprost, inf. własna

Komentarze

10
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    6
    To wspaniała wiadomość, jeszcze się produkcja grafenu z rąk pierwszego podmiotu nie rozpoczęła a już wyrasta im krajowa konkurencja! To bardzo dobre znaki na najbliższą przyszłość.
    Przecież to jedna z najbardziej przyszłościowych branż na świecie...

    ...a rząd palcem nie kiwnie by pomóc. I wcale mnie to nie dziwi bo "Polski" rząd wcale nie jest "Polskim" rządem.
    Zarówno PO jak i PiS służą obcym interesom i nie reprezentują interesu narodu Polskiego co pokazali to już wielokrotnie.
    Niemniej, jak widać, bez ich "pomocy" moną się obejść.
    • avatar
      artur007
      5
      Jak to dobrze że poprzedniej ekipie nie udało się sprzedać
      AZOT-ów ruskom, bo byłoby już pozamiatane.
      Poprzedni zmarnowali tyle NASZEGO a mogliśmy być potęgą.
      • avatar
        Konto usunięte
        2
        kłócicie się co lepsze PO czy PiS . jedni warci drugich. niestety wyborcy po raz kolejny się pomylili albo zostali zmanipulowani reklamami TV, bo PiS nie jest lekarstwem na PO, a PO nie jest lekarstwem na PiS. niestety nie da się wyleczyć syfilisu dżumą.
        • avatar
          jarekdepeche
          1
          6 milionów złotych na inwestycje budowy instalacji to śmiesznie mało. Ta instalacja to chyba się zmieści w gabinecie prezesa i będzie o laboratoryjnej wydajności.
          • avatar
            mutissj
            -15
            Nie lepiej te całe prawa do Grafenu, sprzedać kapitałowi zagranicznemu?

            i tak prędzej czy później PIS czy PO/N dorwie się do sprzedaży tego grafenu, opodatkuje tak bardzo, że nie będzie im się opłacać tego prowadzić, potem Niemcy to wykupią.

            I elita Cebulandii szczęśliwa będzie, nawet zorganizują święto narodowe! zamiast 500+ będzie 600+ !!!
            • avatar
              Konto usunięte
              0
              Nie wiem czy to w ogole możliwe, żeby będąc w unii państwo mogło dotować prywatne podmioty. Prawdopodobnie było by to podciągnięte pod nieuczciwą konkurencję. Wiele razy się słyszało, że państwo wtrącało się w ratowanie dużych zakładów i kończyło się to niestety groźbą kar finansowych. Więc, jeśli państwo by chciało wspierać taki biznes to na pewno nie jawnie.