Gry na konsole

GTA 5 i prawdziwe Los Angeles to zły pomysł?

przeczytasz w 1 min.

O tym, dlaczego zdecydowano się na fikcyjne miasto opowiedział nieco Aaron Garbut, dyrektor artystyczny GTA 5.

GTA 5 gra Los Santos

Zapewne nie brakuje graczy, którzy spędzili już przy GTA 5 wiele godzin. Ciekawe, czy wszystkim z nich podoba się miasto Los Santos, na terenie którego spędza się tutaj mnóstwo czasu?

Pytanie to nie zostało naturalnie postawione bezpodstawnie. Nie jest tajemnicą, iż wspomniana metropolia dość mocno przypomina Los Angeles. Być może niektórzy woleliby widzieć w czasie zabawy lokacje identyczne do tych z rzeczywistości, ale okazuje się, że Rockstar Games nie miało tego w planach ani przez chwilę.

O tym, dlaczego zdecydowano się na fikcyjne miasto opowiedział nieco Aaron Garbut, dyrektor artystyczny GTA 5. Okazuje się, że wierne odwzorowanie Los Angeles po pierwsze byłoby zdecydowanie mniejszym wyzwaniem dla twórców, a po drugie, mniej korzystne dla samych graczy.

"Nigdy nie chciałem jedynie odbudować miasta w grze. Myślę, że byłoby to o wiele mniej satysfakcjonujące zarówno dla nas, budujących, ale i dla graczy. Pod wieloma względami byłoby to mniej przekonujące. Przynajmniej ja tak to sobie tłumaczę. Stosunkowo mała część graczy kiedykolwiek poznała prawdziwe Los Angeles czy Nowy Jork. Większość osób widziała je tylko w filmach i telewizji, na dodatek tylko przez chwilę. To nie jest pełny obraz tych miast. Dzięki temu, że możemy edytować, podkreślić pewne rzeczy, myślę, że efekt końcowy jest w pewnym sensie lepszy niż dałoby odwzorowanie prawdziwego miasta."

Tłumaczenie piękne, ale czy prawdziwe? Nie ma to chyba większego znaczenia, bo GTA 5 okazało się prawdziwym hitem i nikt nie ma do twórców większych pretensji o taki czy inny wygląd miasta. Wydaje się, że wszyscy powinni być zatem zadowoleni.

Źródło: polygon

Komentarze

16
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    23
    Niech wrócą w GTA 6 do Vice City
    • avatar
      SamWit
      6
      W sumie niech robią jak chcą, ale dla mnie przeciętnego Nowaka, który nie ma za bardzo ani funduszy ani czasu żeby n.p kopnąć się do NY, fajnym było by zwiedzenie idealnie odwzorowanego miasta w grze. Takie jest moje zdanie, a są i tacy co wolą nie spędzać wolnych chwil przed kompem marząc i zbierają na taką wycieczkę.
      • avatar
        Konto usunięte
        3
        ta a potem w necie reklama że rząd usa chce zakazać gry bo terroryści ćwiczą na niej zamachy bo jest tam dokładna topografia LA...
        • avatar
          Sakret
          0
          Tak samo było w San Adnreas gdzie biegaliśmy po Las Vegas czy w Vice Ciby po Miami.
          • avatar
            PIRAT_PL
            -7
            Nie mam co debatować puki GTA V nie zjawi się na PC
            • avatar
              Konto usunięte
              0
              Jak na dzisiejsze warunki odwzorowanie dokładne całego miasta jest niemożliwe. Taka gra ważyłaby chyba z 15 TB :D Porównajcie sobie mapę Liberty City a mapę Nowego Jorku na Google maps. W realu Nowy Jork jest większy niż cały fikcyjny stan San Andreas, nie ma o czym mówić. Co nie zmienia faktu, że ludzie z R* robią dobrą robotę i zawsze jak gram w nową część GTA to bardzo rajcuje mnie samo miasto. W GTA 4 wiele godzin spędziłem na samym zwiedzaniu LC, w 2008 roku grafika i całą złożoność gry była majstersztykiem i ogromnym skokiem do przodu względem GTA SA.