Smartfony

Jednak Huawei P20 i to być może w aż trzech wersjach

przeczytasz w 1 min.

Na MWC 2018 zobaczyć powinniśmy Huawei P20, Huawei P20 Plus oraz Huawei P20 Pro. O wysoką wydajność można być spokojnym.

Chyba nikt nie wątpi w to, iż Huawei P10 doczeka się następcy. Doniesienia na ten temat zaczynają się nasilać, a to dość jasno sugeruje, że premiera coraz bliżej.

Do tej pory mówiono, iż producent pochwali się nowym modelem w pierwszym kwartale tego roku. Ostatnio zostało to sprecyzowane i większość źródeł zgadza się co do tego, iż premiera będzie miała miejsce podczas targów MWC 2018 (przełom lutego i marca).

Co bardzo istotne, coraz bardziej prawdopodobne, iż ostatecznie będziemy mieli do czynienia z nazwą Huawei P20 (wcześniej sugerowano Huawei P11). Dodatkowo smartfon pojawić może się w aż trzech wersjach - Huawei P20, Huawei P20 Plus oraz Huawei P20 Pro.

Na temat najpewniej bardzo rozbudowanych możliwości fotograficznych nowego modelu już pisaliśmy. Opublikowane teraz grafiki potwierdzają potrójny aparat fotograficzny, chociaż w każdym z modeli jest on tutaj inaczej ulokowany. Wyświetlacze o smukłych ramkach i proporcjach 18:9 dla nikogo nie powinny stanowić zaskoczenia, warto za to zwrócić uwagę na umiejscowienie czytników linii papilarnych, tu również pojawić mogą się różnice.

Huawei P20

Huawei P20 Plus

Huawei P20 Pro

Na bliższe informacje dotyczące specyfikacji trzeba jeszcze chwilę poczekać. Jeśli jednak sugerować się nazwami, Huawei P20 powinien być modelem bazowym i być może najtańszym, Huawei P20 Plus największym, a Huawei P20 Pro najwydajniejszym. Trudno wyobrazić sobie, aby producent nie skorzystał z procesora Kirin 970.

Źródło: phonearena, androidauthority

Komentarze

5
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Gatts-25
    -1
    Popatrzcie na SAMSUNGA opatentował zwijane ekrany w taką latarkę w formie walca albo pendrive i tak teraz głośno myśląc można stwierdzić ,że z jednej strony będzie można umieścić czytnik linii papilarnych a z drugiej porządny aparat fotograficzny i rozmiar soczewki mógłby być dużo większy bo konstrukcja by na to pozwoliła.Zaś wzdłuż wysuwany ekran dotykowy.
    Firma ta ma dostęp do najnowszych technologi więc na pewnie nie jedno przełomowe urządzenie jeszcze pokażą.
    To samo tutaj ludzie porównują moduł sztucznej inteligencji z A11 Bionic do tego SOC KIRIN 970 a według informacji i braku nagłośnienia o parametrach tego układu ,który znajduję się w produkcie APPLE można z pełną pewnością stwierdzić ,że rozwiązanie od amerykanów nawet się nie umywa do tego NPU z HUAWEI.
    Akurat w tym miesiącu ta Chińska firma ma wydać poprawkę/aktualizację do tego modułu ,który ma w końcu wykonywać więcej zadań powierzonych do tej pory tylko CPU lub GPU więc wzrosty wydajności z urządzeniami opartymi na SOC KIRIN 970 mogą być widoczne nie długo.
    • avatar
      Zircon1987
      0
      WINCYJ APARATUF!!!11