Julian Assange, twórca WikiLeaks, tworzy nowy system kryptograficzny - będzie afera?

Założyciel WikiLeaks, Julian Assange twierdzi, że rozpoczął nowy projekt. W ostatnim z wywiadów powiedział, że pracuje nad nowym systemem kryptograficznym, który ma zapewnić autentyczność każdemu dokumentowi w sieci.

Założyciel WikiLeaks uważa, że Internet to system, który jest regulowany przez wielkie siły zewnętrzne, jakimi są najpotężniejsze kraje - choćby USA. Według Assange'a kontrolują one Chmurę i sprawiają, że wiele informacji znika z sieci. Uważa on, że "musimy bronić się przed kontrolą przechowywania wiedzy".

Assange twierdzi, że dzisiejsze metody informacji internetowej poprzez HTTPS oraz klucze zakotwiczone w przeglądarce nie uchronią nas przed siłami z zewnątrz. Agencje wywiadowcze z łatwością dobierają się do tych informacji.

Twórca WikiLeaks nie podaje żadnych szczegółów na temat swojego projektu, ani czasu jego trwania, ani finansowania go przez kogokolwiek. Prawdopodobnie wykorzysta technikę non-US, gdyż uważa, że w USA wszystko będzie zagrożone przez CIA. 

Zapytany, jak widzi świat za kilkanaście, kilkadziesiąt lat, odpowiada, że wyobraża sobie go jakołagodniejszy, z dostępem do ważnych informacji, jak np. wojny w Iraku. Chce też, aby odkryto tajemnice dyktatur Ben Ali czy Kadafiego. Dodaje też, że gdy będzie inaczej, będzie przebywał w miejscu odizolowanym od świata.

Co wyniknie z pomysłu Assange'a? Musimy trochę poczekać, bowiem zakończenie projektu na pewno nie będzie miało miejsca w najbliższym czasie.

Źródło: h-online, globalpost