Technologie i Firma

Kobiety uważane są za lepsze programistki... jeśli ukrywają płeć

przeczytasz w 2 min.

Eksperyment przeprowadzono w serwisie dla programistów GitHub, umożliwiającym tworzenie wspólnych projektów.

kobiety programistki

Dobra wiadomość dla zwolenników równouprawnienia: praca kobiet piszacych oprogramowanie komputerowe jest powszechnie ceniona. Zła wiadomość: dzieje się tak tylko jeśli ukrywają swoją płeć. W innym wypadku są dyskryminowane ze względu na płeć - wynika z badania amerykańskich naukowców.

Chociaż wszystkie gałęzie IT uważane są za typowo męskie zajęcie, to panie w tej branży radzą sobie bardzo dobrze. Mało tego, to płeć piękna związana jest z samymi korzeniami komputeryzacji. Kiedy w połowie XIX wieku Charles Babbage składał swoją maszynę różnicową, nad algorytmami do niej pracowała Ada Lovelace, którą dziś można uznać za pierwszą programistkę.

Ponad sto lat później kobiety-programistki doskonale radzą sobie z kodem, ale jest jeden szkopuł. Jeśli chcą odnieść sukces, najlepiej żeby nie zdradzały swojej płci – wynika z badań opublikowanych przez PeerJ.

Dobre oprogramowanie, niewłaściwy programista?

Eksperyment przeprowadzono w serwisie dla programistów GitHub, umożliwiającym tworzenie wspólnych projektów. Po przenalizowaniu bazy strony, okazało się, że kod zaproponowany przez kobiety był akceptowany częściej. Współczynnik akceptowalności dla kobiet wynosił 78,6%, podczas gdy dla mężczyzn 74,6%.

 Kod stworzony przez kobiety dominował nad pracą mężczyzn wśród 10 najpopularniejszych w serwisie języków programowania. To jednak dopiero połowa historii. Podczas dalszej analizy, naukowcy zauważyli, że większość z użytkowniczek GitHuba nie ujawniała publicznie swojej płci. W sytuacji, w której tożsamość programisty była jawna współczynnik akceptowalności wobec pracy kobiet spadał do 62.5 %.

Dlaczego kobiety zrezygnowały z programowania?

Wyniki badania odczytywane są jako dowód na to, że chociaż średnim poziomem umiejętności programistycznych, kobiety przewyższają mężczyzn, to jednak spotykają się w tej dziedzinie z dyskryminacją. Dlaczego tak się dzieje?

Zdaniem badaczy, problem wynika po części z tego, że kobiety nie są kojarzone z nowymi technologiami. W 2013 roku zaledwie 11% programistów stanowiły panie. Chociaż Liczba kobiet zajmujących się programowaniem wzrastała do połowy lat 80., po czym zaczęła stopniowo spadać. Związane to było z upowszechnieniem się komputerów domowych. Tym samym komputery ze sprzętu naukowego, stały się gadżetem – kojarzonym raczej z męskimi zajęciami.

 Dodatkowo z ankiety przeprowadzonej wśród 2000 pracowników, wynika, że kobiety częściej rezygnują z pracy w tym zawodzie, pomimo poziomu zaangażowania podobnego do kolegów przeciwnej płci. Co ciekawe inne badanie wykazało, ze mieszane zespoły pracują znacznie wydajniej, niż te złożone z przedstawicieli jednej płci.

Źródło: Guardian, PeerJ, freerangestock.com/Ian L

Komentarze

19
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    sn00p
    17
    Mateusz prowokujesz tym artykułem do dyskusji? Słaby pomysł. Pracuje jako programista Java od 2 lat. W mojej firmie nikomu nie przychodzą do głowy takie bzdurne porównania. Każdy dostaje swoją pracę i może ją skończyć w 2 godziny i iść do domu lub siedzieć 12 godzin i zamulać. Programowanie to nie wyścigi. Wyluzuj...
    • avatar
      Pardek
      14
      Mężczyźni lepiej szydełkują... jeśli ukrywają płeć.
      • avatar
        Snack3rS7X
        2
        Nic dziwnego, że kobiety są dyskryminowane skoro robi się takie dyskryminujące kobiety badania, bo z reguły zakłada się że są gorsze a tu zonk - są lepsze. A poza tym jak statystyka ma przełożenie na rzeczywistość, raz mężczyzna będzie gorszy/lepszy innym razem kobieta, ważne żeby pisać kod jak najlepiej się potrafi, kogo obchodzi kto jest lepszy a kto gorszy czemu ma służyć takie badanie - wkurzaniu mężczyzn czy może kobiet, że nie są dość doceniane przez tych znienawidzonych przez feministki mężczyzn? Co to w ogóle za perspektywa porównawcza, zamiast pomyśleć że razem możemy stworzyć coś dobrego, to wolimy prześcigać się w tym kto jest lepszy, taki wyścig szczurów, nie warto tego przenosić do życia codziennego czy zawodowego. Każdy z Nas jest inny i każdy daje od siebie to co ma w sobie najlepsze i to właśnie poprzez pracę zespołową coś możemy stworzyć, jednostka jest ograniczona. Wszystkie tego typu badania można o kant stołu rozbić, a służą tylko jednemu - wiecznemu podziałowi, tak abyśmy nie współpracowali tylko się kłócili i walczyli ze sobie by tym na samej górze łatwiej było nami rządzić, starożytna zasada divide et imperia sprawdza się w praktyce i mimo upływu lat nadal pozostaje aktualna
        • avatar
          Snack3rS7X
          2
          Feministki by chciały walczyć z mężczyznami zamiast z nimi współpracować, nie chodzi o równouprawnienie tylko o przywileje i władze to taki żeński odpowiednik skorumpowanych niemoralnych i pragnących władzy dla samej władzy polityków.
          • avatar
            ICE1979
            2
            Tytul tego artykolu jest bardzo niepoprawny, zrob badanie na calej populacji, albo na jakims procencie przypadkowo spotkanych ludzi.Poprawny artykol nawiazac powinien do tego ze sa lepsze, ale te ktore zabraly sie za programowanie. I to logiczne , poniewaz pewnie przez zla opinie musialy sie bardzie starac zeby sie przebic w tym srodowisku.
            • avatar
              projectdarkstar
              2
              Jakich naukowców? Czasem nie ludzi pokroju Sarkeesian?

              Pracuję jako programista od dekady. Pracowałem w kilku zachodnich firmach (w tym w korporacji z listy Fortune 500) i mogę wam powiedzieć jedno - nie widziałem żeby ktoś dyskryminował programistę/tkę ze względu na płeć. Między bajki można też włożyć "kobietom płacą mniej" - ile wynegocjujesz tyle masz. Nie widziałem też żeby były gorszymi czy lepszymi kimkolwiek w pracy bo to jest sprawa jednostkowa i ubieranie tego w jakieś statystyki nie ma sensu. Widziałem marnych programistów i programistki, marnych managerów i managerki. Głupota i niekompetencja nie są ani rasistowskie, ani seksistowskie tylko lecą równo.

              "Chociaż wszystkie gałęzie IT uważane są za typowo męskie zajęcie" - przez kogo? Chyba przez osoby przeprowadzające takie badania które koniecznie mają udowodnić że inżynierowie to seksistowskie świnie.

              Ja proponuję drogi benchmarku żebyś dał sobie spokój z politykowaniem i poprawnością polityczną bo to jest temat bagno.
              • avatar
                shamoth
                0
                No cóż nic dziwnego skoro szersze postrzeganie kolorów, komunikacja niewerbalna, zapętlenia, abstrakcyjne powiązania wiele do wielu, nadinterpretacje i szukanie drugiego dna/dziury w całym to raczej wrodzone kobiece funkcje ;)

                Tak, mam rodzinę i tak, pewnie mi się oberwie jak druga połowa to przeczyta ale taka prawda :D
                • avatar
                  Karister
                  0
                  Smutne te amerykańskie realia. We Wrocławiu i Krakowie (nie wiem jak w innych miastach) są firmy biorące udział w programie, który ma na celu zachęcać dziewczyny, aby nie rezygnowały z nauki przedmiotów ścisłych po ukończeniu szkoły. Programistek jest mało, bo tak się ułożyło, ale zawsze są bardzo mile widziane w zespole. Często są bardzo dobrymi pracownikami, dbają o szczegóły i mają świetne pomysły. Nie mają też problemu z wynegocjowaniem sobie 10k+. W Polsce nie ma dyskryminacji, a w USA tak? Jeśli akceptowalność kodu zaprezentowanego przez kobiety spadł po ujawnieniu ich płci, to tylko dlatego, że Faceci nie mogli się pogodzić, że byli gorsi.
                  • avatar
                    ICE1979
                    0
                    czyli napisales ze jezeli chodzi o zycie to ja mam racje a tobie chodzilo o to ze badana grupa byla nie reprezentatywna. To tak jak przyznanie mi racji