Gadżety

Madeleine jest kamerą rejestrującą... zapachy

przeczytasz w 1 min.

Możemy już zapisywać zdjęcia, filmy i dźwięk. Według projektantki Madeleine kamera do rejestrowania zapachu jest kolejnym, zupełnie logicznym krokiem.

Madeleine kamera zapach

Zapach jest jednym z najsilniejszych spośród naszych pięciu zmysłów podstawowych. Do tej pory nie było skutecznego sposobu aby go uchwycić i podzielić się doświadczeniami z inną osobą – to się jednak może zmienić. Urządzenie o nazwie Madeleine umożliwić ma bowiem przechwytywanie zapachu.

Mamy już kamery do robienia zdjęć, rejestrowania materiałów wideo oraz nagrywania dźwięku. Według projektantki Madeleine – Amy Radcliff – kamera do przechwytywania zapachu jest kolejnym, zupełnie logicznym krokiem. Jak mówi – urządzenie działa w taki sam sposób jak 35mm aparat fotograficzny – i tak jak kamera rejestruje informacje o świetle, tak Madeleine – o cząsteczkach zapachu.

Jak to działa? Źródło konkretnego zapachu umieszczane jest pod szklaną kopułą, która połączona jest z Madeleine poprzez rurkę z tworzywa sztucznego. Następnie należy załadować fiolkę i uruchomić urządzenie. Chwilę później informacje o zapachu źródłowym zostają przeniesione do naszej fiolki – i tyle.

Niestety technologia nie umożliwia uzyskania natychmiastowej informacji zwrotnej jak ma to miejsce w przypadku aparatu fotograficznego. We fiolce znajdują się tylko informacje o cząsteczkach zapachu, które dopiero następnie możemy przesłać do laboratorium w celu analizy. Po zakończeniu tego kroku zapach może zostać odtworzony i przesłany z powrotem listem.

Koncepcja wydaje się więc interesująca i pozwala żywić nadzieję, że wkrótce technologia ta zostanie rozwinięta. Na koniec prezentujemy filmik, ukazujący proces rejestrowania zapachu:

Źródło: TechSpot, GizMag

Komentarze

13
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    PanoramiXus
    8
    Genialne!... To zasysa zapach do fiolki... wow na prawdę genialne.... a na serio to żadne "genialne" odkrycie.... gdyby to urządzenie przetwarzało zapach na informacje w formie do zapisu nazwijmy to "do pliku".... a potem możliwość "wydrukowania" tego z samych tylko informacji to by było coś.... ale to po prostu odfiltrowuje zapach.... TA DA! i wielka tajemnica nauki rozwikłana.... "informacje o zapachu źródłowym zostają przeniesione do naszej fiolki" to oznacza nic innego jak odfiltrowanie zapachu....
    • avatar
      malyedgar
      5
      Śledzia wyczuje?
      • avatar
        Konto usunięte
        3
        Dziś obierałem młode ziemniaki i trafiłem na zgniłego, którego środek zamienił się w rozciągliwą papaciaję. Tylko raz zdążyłem powąchać i dostałem wytrzeszczu oczu, prawie wymiotując. Po prostu nieopisany smród! Zastanawiam się czy to urządzenie ma taką skalę, aby zarejestrować taki zapach...
        • avatar
          Konto usunięte
          1
          Czyli jak puszcze bąka to odfiltruje jego swont ?
          Genialne :-D
          • avatar
            Konto usunięte
            -5
            "Wyciąg z f**ta, Twoim zapachem"
            • avatar
              Konto usunięte
              0
              Czyli nadal nie nakręcą "aliena" "oczami" aliena.
              • avatar
                idzpro100
                0
                nagram "film" i puszcze sobie na telewizorze :E
                • avatar
                  Kiciulek
                  0
                  jakby tak był mini spektrometr, który wychwytywałby odpowiednie gazy/pary i zapisywał to w określonej postaci elektronicznej, a drugie urządznie lub te samo mogło później z tej informacji zapach odtworzyć to by było Coś! :) Jednakże dziś niewykonalne.