Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej - te funkcje trafią wkrótce do Microsoft Edge

Microsoft Edge z silnikiem Chromium jest już dostępny w stabilnej wersji i pomimo obszernej listy cech, dla których warto mu dać szansę, wciąż sporo mu brakuje. Krótko mówiąc: jest niekompletny. Program jest jednak dynamicznie rozwijany i w nadchodzących tygodniach doczekamy się aktualizacji, które rozszerzą jego funkcjonalność o składniki, jakich można i należy wymagać od przeglądarki w 2020 roku.

Tak zmieni się Microsoft Edge w najbliższych tygodniach

Już wkrótce przeglądarka Microsoft Edge pozwoli wreszcie na synchronizację historii i rozszerzeń pomiędzy urządzeniami, obsłuży motywy ze sklepu Chrome, umożliwi wybranie pasującej opcji podczas otwierania plików (uruchom, pobierz, zapisz jako) i odda narzędzia do rysowania po stronach… 

Zapyta, czy na pewno chcemy wyjść, gdy będziemy mieli otworzonych kilka stron, zaoferuje podgląd kart i odkładanie ich na później, obsłuży gesty myszy, będzie miała odświeżony interfejs zgodny z filozofią Fluent Design oraz pozwoli na logowanie się za pomocą konta Google. Wreszcie – po wersjach na systemy Windows i macOS – trafi też na Linux.

Ale tak naprawdę Microsoft Edge zmienia się już teraz

Wcześniej Microsoft Edge został wzbogacony o obsługę Dolby Vision – jednego z najlepszych formatów HDR – co docenić mogą przede wszystkim użytkownicy Netfliksa. W ramach aktualizacji pojawiło się też między innymi narzędzie do podświetlania tekstu w PDF-ach oraz poprawki związane z trybem czytnika.

Sprawdziliście już w akcji przeglądarkę Microsoft Edge z silnikiem Chromium? A może korzystacie z niej regularnie? Dajcie znać, jakie są wasze odczucia.

Źródło: MSPowerUser, Microsoft Tech Community, informacja własna

Sprawdź również te programy:

• Blender 2.82 daje jeszcze większe możliwości - sprawdź nowości i pobierz
• Thunderbird 68.5.0 - zapanuj nad pocztą z nową wersją programu
• Nowy Paint.net używa o 33% mniej pamięci - nie tylko dlatego warto go pobrać