Microsoft może porzucić markę Windows

Wraz z wprowadzaniem na rynek nowych urządzeń obserwować można jak koncerny przygotowują odmienne wersje oprogramowań. Użytkownicy są już przyzwyczajeni do korzystania z Windowsa na pecetach, Windows Phone na smartfonach, a jeszcze z innego systemu od giganta z Redmond na konsoli Xbox 360. Wszystko wskazuje jednak na to, że poszczególne części oprogramowania mogą stać się jedną całością.

Niecały tydzień temu na konferencji Microsoftu Andy Lees przyznał, że rozpoczęte zostały prace nad jednym, spójnym "ekosystemem". Ma on obsłużyć zarówno komputery osobiste, jak i telefony, tablety, konsole czy nawet odbiorniki telewizyjne. 
 

Kiedy nastąpi rewolucja? Prawdopodobnie za około 4 lata. Ta data zbiegłaby z czasem, kiedy zarówno konsola Xbox 360, jak i system Windows 8 powinny ustąpić miejsca swoim kolejnym wersjom. 

Jak donoszą inne źródła, sama nazwa Windows może przestać być wykorzystywana przy nowym projekcie. Czy odcięcie się od tak znanej marki jest krokiem w dobrą stronę? Z jednej strony pokazałoby, że oto przed użytkownikami zostaje postawiony całkiem nowy system. Mimo to, rezygnacja z rozpoznawalnego symbolu może sprawić, że spora część potencjalnych klientów zastanowi się nad zmianą oprogramowania na konkurencyjne.

Plany Microsoftu wydają się dość ambitne. Zacieranie się różnic między urządzeniami przenośnymi, a stacjonarnymi może umożliwić ich skuteczne wdrożenie. Jedną z niewątpliwych zalet tego rozwiązania jest chociażby możliwość korzystania z tych samych podprogramów systemu na różnych urządzeniach. 
 

Więcej o nowych rozwiązaniach Microsoft:

• Microsoft Tulalip rywalem dla Google+ i Facebooka
  
• Zrób to sam: tablet z Windows XP i logo Apple
• Microsoft: umowa z chińską wyszukiwarką Baidu
• Office 365: Microsoft z głową w chmurach

Źródło: This is my next