Zasilacze

Mocny zasilacz z certyfikatem Silver 80 PLUS od GlacialTech

przeczytasz w 1 min.
Andrzej Michalski | Redaktor serwisu benchmark.pl
Autor:AndrzejMichalski
16 komentarzyDyskutuj z nami

Firma GlacialTech poinformowała o wprowadzeniu na rynek nowego modelu zasilacza komputerowego o oznaczeniu - GP-AX950A o niemałej mocy 950W, który sprzedawany będzie pod marką GlacialPower.

Widoczny poniżej na zdjęciu, modułowy PSU jest kompatybilny ze standardem ATX12V v2.2, posiada certyfikat Silver 80 PLUS oraz aktywne PFC (Power Factor Correction, czyli korekcja współczynnika mocy), wysokiej jakości japońskie kondensatory (Japanese Electronic-Capacitors), a także dwie linie 12V i niski poziom hałasu 140 mm wentylatora.

GlacialPower GP-AX950A 950W objęty jest dwuletnią gwarancją producenta, ceny niestety nie podano.

źródło: TechConnect

Komentarze

16
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    entuzjasta789
    0
    nie no fajny...:)
    • avatar
      Terrorek
      0
      z 500 zeta jak nic :D ciekawe jak z wydajnoscia ; )
      • avatar
        BlackCrow
        0
        Marki nie znam ale tak to fajny nawet :P
        • avatar
          19arek93
          0
          "wysokiej jakości japońskie kondensatory" - jestem ciekaw czy wszystkie kondensatory są "japońskie" czy tylko parę ich tam wsadzili.

          BTW.

          "Posiada[....] niski poziom hałasu 140 mm wentylatora." EKHM
          • avatar
            CougarV6
            0
            Istnieje błędne przekonanie, że nowoczesny komputer nie obejdzie się bez zasilacza 700+.
            Ja mój config, który do energooszczędnych nie należy zasilam 550W od Be-Quiet. Zasilacz nawet po paru godzinach grania jest nie słyszalny, czyli prawdopodobnie ma jeszcze zapas mocy.

            Wydaję mi się, że zasilacz powyżej 700W potrzebny jest tylko dla modeli "entuzjasta" czyli z TOPOWYMI kartami spiętymi w Sli/Crossfire
            • avatar
              Konto usunięte
              0
              "Istnieje błędne przekonanie, że nowoczesny komputer nie obejdzie się bez zasilacza 700+.
              Ja mój config, który do energooszczędnych nie należy zasilam 550W od Be-Quiet. Zasilacz nawet po paru godzinach grania jest nie słyszalny, czyli prawdopodobnie ma jeszcze zapas mocy."

              Ja mam u siebie m.in. core2duo i radeona hd3870 - na dzisiejsze czasy nic specjalnego - ale sprzęt spokojnie hula na chieftecu 400W już rok.
              • avatar
                XaRaDaS
                0
                Nie wiecie o tym, że producenci elektrowni komputerowych mają umowy z dostawcami energii do waszych domów ;) Im mocniejszy zasilacz tym więcej skonsumuje energii i tym większy rachunek zapłacisz :D a te całe certyfikaty to se można w d... wsadzić, bo cała seria zasilaczy jest oparta na jednym modelu, gdzie 900W uzyskuje 80+, 800W 80+ silver, 700W 80+ gold i 600W 80+ platinium, a w sumie jest to ten sam zasilacz :D
                • avatar
                  manioor
                  0
                  xaradas prosba pomysl zanim cos napiszesz. majac zasilacz nawet miliard wat on tyle energi nie pobiera a raczej to okresla jego maksymalny zakres. pobor energi uzalezniony jest od poboru mocy poszczególnych elementów.
                  • avatar
                    _nick_
                    0
                    "Silver 80 PLUS" --> 80 PLUS Silver

                    Kolejność też jest ważna ;)
                    • avatar
                      juggler
                      0
                      Jakby był modułowy to by się go rozkładało i składało. Jeśli już to modularny.
                      • avatar
                        Konto usunięte
                        0
                        fajnie, fajnie... niedługo te zasilacze będą mogły zastąpić piec CO w piwnicy.
                        Taka mnie ostatnio myśl naszła przy okazji zapowiedzi nowych GF i wyjścia radków, że coś trzeba w końcu zrobić z tym poborem mocy, bo źródeł energii nam nie przybywa a już teraz gra z minimalną namiastką realizmu (oświetlenie, fizyka itp) pochłania tyle energii co gotowanie obiadu dla dużej rodziny.
                        Mam nadzieje, że nastąpi wreszcie jakiś przełom, bo nie chciał bym doczekać czasów w których po wrzuceniu płytki z GTA 8 w pokoju zaczną przygasać światła.