Foto

Nikon: 400 milimetrowy jasny teleobiektyw Nikkor jak marzenie

przeczytasz w 2 min.

Teleobiektyw Nikkor AF-S 400mm f/2.8E FL ED VR, dla wymagających profesjonalistów wyposażono we wszystkie najlepsze rozwiązania firmy Nikon.

„Jak jest ciężki to musi być drogi.” W przypadku nowego teleobiektywu Nikkor AF-S 400mm f/2.8E FL ED VR takie sformułowanie jest w pełni uzasadnione. Ale nie tylko masą, równą 3,8 kilograma, wyróżnia się ten obiektyw. Ogniskowa 400 mm i jasność f/2,8 sugerują, że w połączeniu z dobrym aparatem pozwoli wykonywać niesamowite zdjęcia. Ba nawet najprostsza lustrzanka w ofercie Nikona dużo by zyskała. Jednak nie dla każdego przeznaczony jest nowy Nikon. Nie tylko za sprawą ceny, ale również tego, że jako stałoogniskowe szkło tele jest to produkt skierowany do fotografujących o specyficznych oczekiwaniach - sport, wysokiej klasy reportaż – wszędzie tam gdzie nie da się podejść za blisko lub chcemy efektownie wydobyć główny motyw z tła. Jedyny zoom na jaki możemy liczyć w przypadku tego obiektywu to ten, który mamy we własnych nogach.

Nikkor AF-S 400mm f/2.8E FL ED VR to następca starszych obiektywów o podobnych parametrach. Już liczba oznaczeń sugeruje, że jest to szkło wysokiego sortu. Literka E przy jasności oznacza, że obiektyw wyposażono w elektromagnetyczne sterowanie przesłoną.

Obiektyw dysponuje trzema trybami pracy AF - naciskiem na automatykę A/M mimo ręcznego ogniskowania, z priorytetem ręcznego ostrzenia (można wygodnie poprawić to co wskazał obiektyw i aparat) oraz tryb całkowicie ręczny. Dodatkowe przełączniki na tubusie obiektywu pozwalają na przełączenie zakresu ogniskowania z pełnego zakresu na zakres od nieskończoności do 6 metrów. Mamy również nowy tryb stabilizacji obrazu SPORT (rozpoznaje panning), a także możliwość wymuszenia działania powiadomienia dźwiękowego i ustawienia dla blokady AF.


Przykładowe zdjęcie wykonane obiektywem Nikkor AF-S 400mm f/2.8E FL ED VR

By przesunąć środek ciężkości obiektywu w stronę sensora aparatu i znacząco zmniejszyć wagę względem poprzednika, Nikon zastosował w obiektywie przednie soczewki wykonane z fluorytu. Obiektyw wyposażono również w ochronną soczewkę meniskową (z fluorowymi powłokami hydrofobowymi) i filtr neutralny dołączane do zestawu. Dostępny jest również uchwyt do mocowania zabezpieczenia antykradzieżowego, co nie zaskakuje, biorąc pod uwagę bardzo wysoką cenę obiektywu.

Parametry teleobiektywu:

  • ogniskowa 400 mm
  • jasność f/2,8 (maksymalna przesłona f/22)
  • kąt widzenia 6o10', 4o (dla formatu APS-C)
  • minimalna odległość ogniskowania 2,6 m
  • maksymalna skala powiększenia 1:6,9
  • konstrukcja 16 elementów w 12 grupach, w tym w soczewki fluorytowe, 2 soczewki ED, 2 soczewki asferyczne i nanopowłoki krystaliczne
  • dziewięciolistkowa przysłona
  • stabilizacja optyczna - skuteczność 4 EV
  • filtr 40,5 mm (wsuwany)
  • wymiary 159,5 x 358 mm
  • waga: 3800 gramów
  • zabezpieczenie przed kurzem i wilgocią

Wraz z teleobiektywem zadebiutowała trzecia generacja telekonwertera TC-14E III. Wyróżnia się zmniejszonymi rozmiarami w porównaniu z wersją TC-14E II. Telekonwerter pozwala na przedłużenie ogniskowej obiektywu o 40%. Nie jest to akcesorium przeznaczone dla każdego - współpracuje tylko z profesjonalnymi obiektywami Nikkor.

Nikon  TC14E-III telekonwerter

Cenę telekonwertera uzasadnia, przynajmniej w pewnym stopniu, fakt, że nie jest to byle jakie szkiełko. To praktycznie kompletny obiektyw. Poniżej jego parametry:

  • konstrukcja: 7 soczewek w 4 grupach
  • przesłona sterowana elektromagnetycznie
  • maksymalne powiększenie: 1,4x powiększenie obiektywu
  • waga: 190 gramów
  • wymiary: 64 x 24,5 mm

Cena to element, który wiele osób sprowadza na Ziemię, zwłaszcza w przypadku szkieł dobrej klasy. Nikon nie jest tu wyjątkiem. Za Nikkor AF-S 400mm f/2.8E FL ED VR będziemy musieli zapłacić kwotę około 12400 euro. A za chęć przedłużenia ogniskowej o kolejne 160 mm za pomocą telekonwertera TC-14E III przyjdzie nam dopłacić kolejne 550 euro.

Źródło: Nikon

Komentarze

6
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    6
    Tragiczne są wasze newsy o sprzęcie foto, a szczególnie półce PRO.

    " Ba nawet najprostsza lustrzanka w ofercie Nikona dużo by zyskała" - co to za tekst? Poważnie ktoś będzie podłączał szkło za ponad 50tys zł do Nikona D3100?

    Do tego pisanie na wstępie o wielkiej wadze obiektywu w przypadku kiedy akurat został on odchudzony względem poprzedniego modelu aż o 800! gramów?