Czytniki e-booków

Onyx Boox Max 3 robi wrażenie - to nie tylko czytnik e-booków

przeczytasz w 1 min.

Onyx Boox Max 3 to czytnik e-booków, który równocześnie może pełnić funkcję tabletu, dodatkowego monitora czy urządzenia do prowadzenia rozmów głosowych przez Internet. Nie lada gratka dla miłośników sprzętu uniwersalnego przez duże „U”.

Onyx Boox Max 3 to 13-calowy czytnik e-booków...

Onyx Boox Max 3 ma olbrzymi, nieco ponad 13-calowy wyświetlacz dotykowy typu E Ink. Nie jest to więc najbardziej mobilny czytnik e-booków, ale ma za to oferować komfortowe czytanie cyfrowych dokumentów A4 czy książek z dwiema stronami wyświetlanymi naraz. Przy okazji nie trzeba szczególnie wytężać wzroku, bez wątpienia są zatem plusy takiego rozwiązania. Na tym jednak nie koniec.

Onyx Boox Max 3 czytnik
Ten czytnik ma 13,3-calowy ekran.

...i monitor, i tablet…

Tak duży wyświetlacz sprawia bowiem, że Boox Max 3 może też pełnić funkcję dodatkowego monitora do laptopa. W tym celu wystarczy podłączyć go za pomocą przewodu USB-C. Jako że mówimy o ekranie E Ink, można liczyć na brak odbić światła, ale z drugiej strony trzeba liczyć się z brakiem kolorów i średnią płynnością.

Onyx Boox Max 3 monitor
Onyx Boox Max 3 może być monitorem.

Z kolei potężne podzespoły – na czele z ośmiordzeniowym procesorem Qualcomm Snapdragon taktowanym zegarem 2 GHz i 4 GB RAM-u – oraz system Android 9.0 pozwalają zamienić urządzenie w wielofunkcyjny tablet. Karta sieciowa oraz dwa głośniki i mikrofony sprawiają, że bez problemów poprzeglądamy Internet, a nawet porozmawiamy przez Skype’a czy WhatsAppa. 

Onyx Boox Max 3 Android
To także tablet z Androidem.

Onyx Boox Max 3 - cena jest wysoka

Charakterystyka czytnika Onyx Boox Max 3 robi wrażenie, ale na takie urządzenie nie każdy będzie mógł sobie pozwolić. Sugerowana cena wynosi 3899 złotych, co dla wielu osób może być kwotą zupełnie nieakceptowalną w przypadku tego typu sprzętu. Czy dla was również?

Źródło: Czytio, Onyx

Komentarze

1
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Prezes Internetu
    0
    Sam pomysł cudo, ale cena niestety nieakceptowalna za tego typu technologię. To są bebechy z średnio-półkowego tabletu z dołożonym ekranem e-ink. Nie warte na pewno czterech tysięcy złotych. Po prostu nie.