Płyty główne

Płyty główne MSI - o co chodzi z BIOSem w wersji Lite i nowymi modelami MAX?

przeczytasz w 1 min.

Po premierze procesorów Ryzen 3000, użytkownicy starszych płyt głównych MSI zauważyli pewne problemy. Wyjaśniamy o co tak naprawdę chodzi.

Nowe procesory Ryzen 3000 i ciągle ta sama podstawka AM4. Mogłoby się wydawać, że kompatybilność wsteczna to jeden z głównych atutów jednostek AMD. Niestety, nie w każdym przypadku taka zgodność wyszła na dobre - najlepszym tego przykładem są płyty główne MSI.

Przypominając, podstawka AM4 jest obecna na rynku już od trzech lat i obsługuje cztery generacje procesorów:

  • APU 9000 (Bristol Ridge) z 2016 roku
  • Ryzen 1000 (Summit Ridge) z 2017 roku
  • Ryzen 2000 (Pinnacle Ridge/Raven Ridge) z 2018 roku
  • Ryzen 3000 (Matisse/Picasso) z 2019 roku

Problem pojawia się, gdy w BIOSie płyty głównej trzeba zapisać informacje o wszystkich wspieranych procesorach (a warto zauważyć, że w starszych modelach często stosowano układy o pojemności 16 MB (128 Mb), gdzie trudno zmieścić tyle informacji). Dla niektórych producentów rozwiązaniem okazało się porzucenie wsparcia dla najstarszych modeli Bristol Ridge.

MSI - Click BIOS Lite

Sytuacja okazała się jednak sporym problemem dla firmy MSI. Żeby zapewnić wsparcie dla nowych procesorów Ryzen 3000 na płytach głównych z serii 300 i 400, producent był zmuszony wydać BIOS w wersji Lite o ograniczonej funkcjonalności – w praktyce zrezygnowano z graficznego interfejsu Clisk BIOS 5 (początkowo też obsługi macierzy RAID, ale funkcja ta została przywrócona w kolejnych aktualizacjach).

MSI - płyty główne MAX

MSI - Click BIOS Lite

MSI postanowiło jednak naprawić błąd i przygotowało nowe wersje niektórych płyt głównych z dopiskiem MAX:

  • A320M-A Pro MAX
  • B450M-A Pro MAX
  • B450M Pro-M2 MAX
  • B450M Pro-VDH MAX
  • B450-A Pro MAX
  • B450M Mortar MAX
  • B450 Tomahawk MAX
  • B450 Gaming Plus MAX
  • X470 Gaming Plus MAX
  • X470 Gaming Pro MAX

Nowe modele oferują taką samą funkcjonalność, ale dysponują pojemniejszą kością BIOSu (32 MB) i w pełni funkcjonalnym UEFI. Nie wiadomo kiedy płyty trafią do sprzedaży, ale można podejrzewać, że zastąpią one standardowe konstrukcje (bez dopisku MAX).

Źródło: MSI, ComputerBase

Warto zobaczyć również:

Komentarze

16
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    3
    A nie mogli kości biosu wsadzić w podstawkę ???? i w razie czego za drobną dopłatą mogliby wtedy wysyłać większą kość z zawartością pasującą do danej płyty. to by było najlepsze. kiedyś biosy były wyłącznie w podstawce. w razie wtopy można było wyjąć, wsadzić do programatora i włożyć z powrotem. nie ma co ukrywać, tutaj MSI się rozłożyło na całego.
    • avatar
      anzlew
      3
      Posiadam płytę MSI B350 Tomahawk Arctic. Zainstalowałem na niej Ryzena 7 3700X i wszystko działa ok.
      Co do Bios'u w wersji lite: Smart Fan został usunięty, ale można skonfigurować działanie wentylatorów analogicznie jak w Smart Fanie tyle, że bez wykresu a przy pomocy menu.
      A-XMP jest idziała bez problemu (używam pamięci Corsair 3200MHz).
      M-Flash też jest i działa.
      Nie wiem skąd macie taki informacje, ale nie są one do końca prawdziwe.....
      • avatar
        HardCorak
        1
        Powiedział bym raczej że MSI postanowiło naprawić błąd wdając nowe płyty MAX a użytkowników zwykłych wersji olać.
        • avatar
          K0NIAK
          0
          Jestem posiadaczem B450M Mortar i faktycznie bios został mówiąc skromnie okrojony szczególnie pod względem wizualnym i wygląda jak stare biosy tekstowe. W zasadzie to jak i część utraconej funkcjonalności to dla mnie nie jest problem bo nie korzystam z macierzy RAID, fan Control można zastąpić aplikacją itd. Chodzi jednak o to, że wiele osób mogło kupić dane płyty dla ich konkretnych funkcji, a po aktualizacji je utracili. Teraz wspaniałomyślne MSI wypuści "wypasione" wersje MAX i temat jest dla nich załatwiony. Już biegnę do sklepu i kupuję ten ich nowy model...
          • avatar
            xxx.514
            0
            W swojej X299 Dark mam wyjmowana kość BIOSu, ramka zajmuje niewiele więcej miejsca niż sama kość. Nie wiem co prawda, jakiej jest wielkości i czy bardziej pojemna kość jest automatycznie większa fizycznie, ale chodzi o samo rozwiązanie - po co zmieniać płytę za kilkaset złotych, której raczej nikt nie odkupi, jak można podwyższyć jej cenę o zaledwie parę złotych montując demontowalną kość, skoro sam producent procesora zapowiadał o długim wsparciu konkretnego socket'u?
            • avatar
              cyna76
              0
              się chciało robić taniej to się teraz ma ...
              • avatar
                HardCorak
                0
                Jeśli MSI by chciało naprawić błąd to by zrobili darmową wymianę pamięci biosu na większą.