Technologie i Firma

Programiści to nowi królowie życia na Wall Street

przeczytasz w 1 min.

Jeden programista, wraz ze swoim komputerem, może osiągnąć lepsze rezultaty niż czterech (ludzkich) maklerów.

Film Wilk z Wall Street może i jest po części komedią i może wyolbrzymia pewne kwestie, ale jest też bardzo ciekawym przedstawieniem stereotypowego króla życia – zawsze elegancko ubranego maklera, który obraca ogromnymi pieniędzmi. Coraz częściej jednak bardziej niż taki makler liczyć będzie się programista.

Stwierdzenie na wyrost? Być może odrobinę, ale fakty pozostaną faktami. Bank inwestycyjny Goldman Sachs jest najlepszym na to dowodem. Jeszcze półtorej dekady temu w jego głównej siedzibie zatrudnionych było około 600 maklerów, dziś – zaledwie dwóch. Reszta roboty została powierzona 200 inżynierom IT – głównie programistom rozwijającym algorytmy, które mają podejmować lepsze decyzje niż ich ludzkie odpowiedniki.

To jednak tylko siedziba główna, a jak wygląda to globalnie. Dość powiedzieć, że co czwarty zatrudniony w Goldman Sachs to właśnie osoba zajmująca się technologią. Dyrektorem finansowym banku jest zaś dotychczasowy dyrektor od cyfryzacji – Marty Chavez. W innych tego typu instytucjach sytuacja wygląda zresztą podobnie. 

Dlaczego tak się dzieje? Przede wszystkim ze względu na wspomnianą już sprawniejszą kalkulację ryzyka inwestycyjnego przez komputer wykorzystujący uczenie maszynowe (czyli zwiększanie skuteczności wraz z każdą podjętą decyzją, a właściwie analizą jej skutków). Nie bez znaczenia jest też to, co Chavez przyznał w rozmowie z MIT Technology Review – czterech maklerów można zamienić na jednego programistę z jednym komputerem, a uzyska się taki sam, a może nawet lepszy efekt.

Źródło: Business Insider, MIT Technology Review. Foto: kadr z filmu Wilk z Wall Street / Paramount Pictures

Komentarze

4
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    wiktorn86
    23
    Giełda... miejsce gdzie kiedyś zarabiało się na zyskach spółek dziś na humorach garstki spasłych świń. I jeszcze Goldman Sachs jako przykład - dokładnie ten bank który w głównej mierze przyczynił się do kryzysu z 2008. Żeby na koniec zostać wykupionym na pieniądze podatników bo rzekomo był "za duży aby upaść". Psich synów którzy tam pracują powinno się tępić tak samo jak przedstawicieli handlowych branży tytoniowej i naciągaczy sprzedających garnki staruszkom. To jedna i ta sama kategoria ludzi.
    • avatar
      Konto usunięte
      4
      Jak dobrze być programistą...
      • avatar
        cuckopl
        -1
        Czekam nie powiem na testy realne. MIałem kupowac Core i7 6900k ale zestaw za 3k bo Sama płyta ~1000 zł. Moze sie uda tutaj to samo zrobic za 1500 ~. W tym wypadku skoro wszystkie nowe procesory mają miec podstawke AM4 płyty nie mogą być aż takie drogie :) wiec na pewno zaoszczędzimy. A testy potwierdza opłacalność platfromy :D
        • avatar
          cuckopl
          -1
          Czekam nie powiem na testy realne. MIałem kupowac Core i7 6900k ale zestaw za 3k bo Sama płyta ~1000 zł. Moze sie uda tutaj to samo zrobic za 1500 ~. W tym wypadku skoro wszystkie nowe procesory mają miec podstawke AM4 płyty nie mogą być aż takie drogie :) wiec na pewno zaoszczędzimy. A testy potwierdza opłacalność platfromy :D