Technologie i Firma

Ruch generowany przez reklamy Google i Facebooka nie ma znaczenia

przeczytasz w 1 min.

Dziewięciu na dziesięciu odwiedzających stronę internetową za pośrednictwem reklamy zachowuje się jak boty, a nie użytkownicy.

Kojarzycie Fullstory? To usługa, która umożliwia monitorowanie aktywności czytelników na stronie internetowej. Ostatnio redaktor serwisu You Exec, którego celem jest pomoc na drodze kariery, przeprowadził test wykorzystując tę usługę. Wniosek, którym podsumowal eksperyment brzmi następująco: „ruch generowany przez reklamy GoogleFacebooka jest w 90 proc. bezużyteczny”.

Różnica pomiędzy zachowaniem użytkownika, który wchodzi na stronę przez newsletter czy link na forum, a tym, który dostaje się na nią przez reklamę Google lub Facebooka, jest ogromna – wynika z testu You Exec. Ten pierwszy czyta treść i dokładnie patrzy, co znajduje się na stronie, drugi zaś zachowuje się jakby był botem, który nie czyta treści i nie porusza myszką, a jedynie przewija stronę i wychodzi.

Zobacz: tak zachowuje się użytkownik nr 1, a tak użytkownik nr 2 (w obu przypadkach zastosowano przyspieszenie nagrań)

Co to może oznaczać? Po pierwsze, że osoby, które trafiają na stronę przez reklamę rzadko tak naprawdę są zainteresowane tym, co widzą – nie jest to to, czego szukają. Inna sprawa jednak – ja sugeruje redaktor You Exec – że linki reklamowe mogą być również rozsyłane do botów, które „nabijają” odwiedziny, co jest bezużyteczne dla właściciela strony, ale Google czy Facebook mogłyby w ten sposób poprawiać swoje statystyki dotyczące skuteczności. 

Czy korzystając z narzędzi takich jak Fullstory zauważyliście coś podobnego u siebie?

Źródło: You Exec

Komentarze

3
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    18
    Wyciągnięte wnioski mnie nie dziwią, bo kliknięcia w banery, często są przypadkowe. A to ktoś chciał kliknąć X i nie trafił, a to banerem jest całe tło strony i wtedy nawet kliknięcie w celu złapania focusu na danym oknie w systemie powoduje odpalenie reklamy (patrz benchmark).
    Jak już dostaję newslettera to zazwyczaj chcę go dostawać i jak go przeglądam i klikam, aby przejść do strony to robię to świadomie. Takie działanie jest zdecydowanie częściej świadome niż klikanie w banery na stronach. Ameryki nie odkryli.
    • avatar
      Balrogos
      3
      Jak i na 1 jak i na 2 widze bota.
      • avatar
        pablo11
        3
        Mnie bardziej przeraża ten news aniżeli zaskakuje. I nie tytuł newsa jest tutaj dla mnie problemem. Bo wiadomo, iż boty grają w internecie ogromną rolę.

        Mnie przeraża fakt iż przeglądarka pozwala od tak monitorować zachowanie użytkownika. Bo niby jak inaczej można to nazwać. Oczywiście strona miała skrypty które jej to umożliwiały. Ale skoro użytkownik w nic nie klika, nie powinien mieć sladów na stronie. No może poza czasem przebywania,bo to akurat łatwo zrobić skrypt.