Tablety

Narysowałem BRADLa na tablecie Samsung co właśnie miał premierę (relacja)

przeczytasz w 3 min.

Samsung zachęca do swojego nowego tabletu Tab S3 tak jak kiedyś przekonywał nas do Note’a. Poprzez rysowanie. I to z nie byle kim.

Samsung oficjalnie wprowadził na polski rynek tablet Samsung Tab S3. Informację o tym następcy Tab S2, który debiutował na rynku we wrześniu 2015 roku, możecie przeczytać tutaj. Przyjrzyjmy się jednak Tab S3 nie tylko przez pryzmat suchych cyferek w specyfikacji. Spróbujmy dojrzeć w nim przydatne narzędzie na przykład dla rysownika. Tę tezę udowadniał, wraz z nami, pan Marek Oleksicki, znany twórca komiksów (i nie tylko).

Przekonując się do Samsunga Tab S3

Ostatnio odżyła we mnie tęsknota za dobrym tabletem. Nie, nie takim z Windowsem, bo te sprzęty kwalifikują się według mnie do innej grupy, ale tradycyjnym tabletem z Androidem o przekątnej... Właśnie, tutaj mam problem - chciałbym duży ekran, żeby wygodnie czytać artykuły naukowe, a nie tylko e-książki, które wygodnie się skalują i w smartfonie. Ale też nie za duży - wcześniejsza przygoda z 12 calowym Samsungiem TabPro S zakończyła się zachwytem, ale też wnioskiem, że to jednak za duża zabawka.

Samsung Tab S3

Z drugiej strony - sześć czy nawet osiem cali to za mało. Mam przecież 6-calowego smartfona, a 7 cali też jakoś się nie sprawdza. To może coś 10-calowego - no właśnie, odkryłem mówiąc kolokwialnie „amerykę w konserwach”, ale też taka była moja droga do zapoznania się z Samsung Galaxy Tab S3 na polskiej premierze.

Trójeczka to ładna cyfra, jednak trzeba do niej dodać trzy zera by zorientować się o jakich wydatkach mowa, gdy wpadnie nam do głowy kupić Tab S3.

Wyposażony jak dobry smartfon

Szczegóły dotyczące Samsunga Tab S3 już znacie, ale przypomnijmy je pokrótce, bo biorąc do rąk ten tablet poczułem się jakbym brał do rąk flagowego smartfona.


Okładka z klawiaturą, która tym razem była całkowicie zbędna

I to porównanie jest dobre, bo specyfikacją Samsung Tab S3 przypomina bardzo powiększonego smartfona o niezłych komponentach. Chipset Qualcomm Snapdragon 820 i 4 GB RAMu, dwa w teorii dobre aparaty (jeden z wideo 4K), różne czujniki, w tym linii papilarnych i akumulator 6000 mAh. Co by nie pisać, tablet wydajny, który pracuje pod kontrolą systemu Android 7.0.

Tak jak podobnie do smartfona wyposażony, tak również wygląda. Rozciągnięty do 9,7-cala ekran SuperAMOLED o tradycyjnych proporcjach 4:3 to jest to czego w tablecie oczekuję. Filmy będę oglądał albo na smartfonie (swoją drogą S8 jak i konkurencyjny G6 z szerokimi ekranami doskonale się do tego nadają), albo już na wielkim formacie.

Samsung Tab S3 waży około 430 gramów (zależnie od wersji, z LTE lub bez) i ma tylko 6 mm grubości. Z przodu i z tyłu chroni go szkło. Dokładnie coś takiego miałem na myśli rozmyślając o wydajnym tablecie. Tym, że ma 4 głośniki stereo AKG firmy HARMAN nawet się nie interesowałem, choć z kolei świadomość, że Tab S3 wspiera interfejs programistyczny Vulkan, tliła mi się w głowie.


Smukłość Samsunga Tab S3 w obiektywie S8

Poznawanie tabletu przez rysowanie

Podczas polskiej premiery Galaxy Tab S3 główne cechy tabletu były istotne, ale kiedy doszliśmy do momentu gdy na scenę wkroczyło piórko, a tuż po nim Marek Oleksicki, specyfikacja zeszła na drugi plan. A może to najpierw wkroczył pan Marek, a piórka przez chwilę szukał - bo nie jest to cienki jak rurka do napojów rysik, który schowa się w obudowie.

Marek Oleksicki


Marek Oleksicki

Najważniejsze stało się rysowanie, a pan Marek, współtwórca serii komiksowej BRADL opartej na losach Kazimierza Leskiego w czasach II Wojny Światowej, przekonał wszystkich zgromadzonych, by spróbowali razem z nim narysować głównego bohatera.

Krótkie warsztaty przekonały chyba każdego jak świetnie taki tablet jak Tab S3 nadaje się do rysowania. Piórko S Pen, które rozpoznaje 4096 stopni nacisku i leży w dłoni jak prawdziwe narzędzie (dużo lepiej niż rysiki z Galaxy Note, choć wspomnianym kosztem), to połowa sukcesu. Drugą jest łatwość rysowania, wprowadzania poprawek i zmian z pomocą technologii cyfrowej.

Do rysowania użyliśmy aplikacji Autodesk SketchBook, w której można stosować warstwy o zmiennej przeźroczystości, a także przydatne dla niewprawnego rysownika narzędzie rysowania w odbiciu lustrzanym.


Wydawałoby się, że wystarczy powtórzyć kreskę mistrza, a jednak każdemu wychodziło co innego

Gdybyśmy wszyscy rysowali na kartkach papieru, zapewne przydałaby się niejedna ryza. Bo nawet profesjonalny rysownik tworzy kilka wersji komiksu (narysowanie jednej strony zajmuje co najmniej dzień), stopniowo dopieszczając je i nanosząc coraz więcej szczegółów. A w tablecie można wszystko szybko usunąć, dodać na nowo.

Taka funkcjonalność tabletu nie jest niczym nowym, dzieci od lat zachęca się do mazania po ekranach bo to wygodne, ale w towarzystwie uznanego rysownika wszystko nabiera nowego znaczenia. Tak jak dobry fotograf pokaże laikowi na warsztatach, że da się zrobić dużo lepsze zdjęcie sprzętem, który właśnie trzyma w dłoniach, tak pan Marek pokazał, że do wykorzystania pełni rysunkowego potencjału tabletu Galaxy Tab S3, większości z nas jeszcze daleko. To nie znaczy, że nie potrafimy rysować, co potwierdza poniższa fotografia.

Tablety z Androidem - dajmy im jeszcze jedną szansę

Kasia Pura pisała na naszych łamach o ewolucji tabletów, a nie ich znikaniu z rynku jak to często odczuwamy. Zastanawiałem się wielokrotnie co sprawiło, że tak potoczyły się ich losy i chyba wiem. Po prostu oczekiwaliśmy od nich zbyt wiele naraz. Nie chodzi nawet o to, że żądamy by były wydajne, a system pozwalał na produktywną pracę.

Po prostu nie potrafimy zaakceptować faktu, że tablet może być przydatnym sprzętem nawet jeśli jego zastosowanie ogranicza się do kilku konkretnych, ale dobrze realizowanych, rzeczy. Tablet nie musi być superwydajnym komputerem, nie musi być wszędobylskim smartfonem, po prostu musi być taki jaki jest, czyli z sprzętem dużym ekranem - większym niż w smartfonie i na tyle małym, by jego mobilność nie przestała się liczyć.

Dlatego może dajmy im jeszcze jedną szansę. Chociaż cena zawsze będzie musiała dojść do głosu. A Samsung Tab S3 jak wiecie, kosztuje tyle ile kosztuje. To jednak nie powinno odstraszyć zwolennika tych urządzeń, bo co tablet to jednak tablet.

Źródło: Samsung, inf. własna

Komentarze

10
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    10
    Ojej można porysować w takim razie lecę po 3klocki do banku.
    • avatar
      BriHecato
      1
      A piórko to gdzie sobie schowam po skończonym malowaniu ... do ucha?
      • avatar
        BluePandoraBox
        -1
        zastanawiające że na sali jest pełno brodatych kolesi (kilku łysiejących) z nadwagą plus kilka chlubnych wyjątków
        czyżby wszystkie redakcje miały w okolicy cukiernie oraz bary ze śmieciowym żarciem? nie ma w okolicy niczego zdrowego?
        • avatar
          Himoto
          0
          Ciekawe czy funkcja rysowania stoi na wyższym poziomie niż u konkurencji.

          W Surface Pro 4 wygląda to słabo.

          W produktach Apple, jeszcze gorzej [choć są reklamowane jako świetne narzędzia do rysowania].

          Jedyne sprzęty stacjonarne/przenośne które można uznać za wygodne produkuję WACOM - niestety cena zwłaszcza takiego Mobile Studio i innych ich pomysłów jest powyżej możliwości większości obywateli PL :)


          Cena w okolicach 3000 PLN tez nie stawia tego tabletu w zbyt atrakcyjnym punkcie. Do 3000 PLN da się znaleźć dużo różnych tabletów na które wystarczy wgrać jakiś soft do rysowania i jak to mówią "da radę" choć na pewno nie będzie to równie udane szkicowanie/rysowanie jak z ołówkiem w ręku i kartką papieru.

          Odnoszę wrażenie że problemem dzisiejszych Tabletów nie jest to czego oczekują od nich użytkownicy, lecz ich cena, gdyż wszystkie w miarę dobre Tablety z piórkiem [czyli takie na których da się coś zrobić bez efektu strasznego ograniczenia] kosztują zazwyczaj tyle co niskiej/średniej klasy Laptop, na którym przeważnie da się zrobić dużo więcej niż na Tablecie.

          Dodatkowo TAB3 startuje w półce cenowej w której mamy Apple Air Pro 9,7", Surface Pro 3[jak się dobrze poszuka], i wiele innych urządzeń na których się da rysować :)

          Za gęsto się robi w tych 2500-3000PLN, myślę że Ten kto pierwszy wyskoczy z podobnymi parametrami w cenie poniżej 550$[już z podatkami w cenie - okolice 2200PLN] może mocno wbić się w rynek. Zwłaszcza że Tabletów umożliwiających rysowanie w okolicach 600$ ciągle przybywa, a półka niżej praktycznie pusta jest.