Słuchawki

Słuchawki HiFiMAN Edition X dostępne w Polsce - tanie nie są

przeczytasz w 1 min.

Model ten bazuje na HE-1000 - pierwszych słuchawkach planarnych, w produkcji których wykorzystano nanotechnologię.

HiFiMAN Edition X

Na polskim rynku dostępne są już kolejne słuchawki HiFiMAN. Model HiFiMAN Edition X, bo właśnie o nim mowa, nie należy do najtańszych. Do zaoferowania ma jednak naprawdę sporo.

Nowa propozycja bazuje na modelu HE-1000. Względem pierwowzoru, przynajmniej zdaniem producenta, cechować ma się wyższą skutecznością, niższą impedancją (25 ohm), a także możliwością współpracy ze smartfonami bez dodatkowego wzmacniacza. Jednocześnie mieniono materiał obudowy nauszników.

Producent zastosował tutaj membranę o grubości jednego nanometra oraz system maskownic przetwornika "Window Shade" redukujący niechciane odbicia dźwięku. Słuchawki wyposażono też w wygodny, giętki i w pełni regulowany pałąk znany już z modelu HE-1000. Asymetryczne nausznice zoptymalizowano pod kątem do naturalnego kształtu ludzkiego ucha. Hybrydowe gąbki nauszne zapewniać mają szybkie dopasowanie się do kształtu głowy, zaś welur zapewniać maksymalny poziom komfortu.

HiFiMAN Edition X słuchawki wygląd

Słuchawki wyceniono na 8 799 złotych. W zestawie znajdują się 2 przewody: 1,5-metrowy zakończony wtykiem jack 3.5mm rekomendowany do użytku przenośnego oraz 3-metrowy zakończony wtykiem jack 6.3mm dedykowany do użytku domowego.

Źródło: rafko

Komentarze

9
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    sebas680
    6
    No faktycznie w sam raz do smartfona. Ludzie zastanówcie się co piszecie, Przetwornik dźwięku w smartfonie to profanacja takiego sprzętu
    • avatar
      Deadlyblonde
      4
      Rany Julek.
      • avatar
        vandam
        1
        To nic, ostatnio na CES były słuchawki Sennheiser Orpheus za 50k$ :Đ massachusetts
        • avatar
          Radical
          1
          Ciekawe czy dalej się tak psują i rozpadają jak HE1000
          • avatar
            kropak
            -3
            U chińczyka dostaniesz za jedną 100-tną tej ceny to samo tylko pod inną nawą :D i ta nanotechnologia ... hahaha
            • avatar
              Konto usunięte
              0
              Już po samym ich wyglądzie można było stwierdzić, że "tanie nie są".
              • avatar
                kokakoala
                0
                Ta możliwość napędzenia smartfonem, to takie "mniej więcej", pomijam już jakość DAC w takich urządzeniach. Na przykładzie moich HE-500, które też były promowane jako zdolne do tego. Faktycznie, z One E8 (ten model ma zacny wzmacniacz, jak na telefon), grają "dobrze", prądowo prawie się wyrabia, ale już z FiiO E12 jest wyraźnie lepiej. Tak czy siak, te słuchawki potrzebują znacznie lepszego źródła niż telefon. DragonFly, powinien już się spisać.