• benchmark.pl
  • Mobile
  • LG G5 i przyjaciele - bliski kontakt ze smartfonem - zdjęcia, filmy [AKT.]
Mobile

LG G5 i przyjaciele - bliski kontakt ze smartfonem - zdjęcia, filmy [AKT.]

przeczytasz w 6 min.

Jak sprawuje się LG G5 przy pierwszym kontakcie, ile będą kosztować akcesoria. Oto odpowiedzi na te i inne pytania

[AKTUALIZACJA, 15.04.2016]

Okazuje się, że producent początkowo przekazał błędne informacje odnoście ceny gogli LG 360 VR. Będą one kosztowały ostatecznie 1199 złotych, a nie jak pierwotnie sugerowano 1999 złotych. To bez wątpienia informacja bardzo optymistyczna.

[Oryginalny news] Motto LG G5 i przyjaciele było hasłem spotkania z LG, by po raz kolejny, już na spokojnie obejrzeć tegoroczne premierowe produkty. W tym smartfon LG G5, który zainteresował mnie najbardziej, kamerkę LG 360 CAM, a także akcesoria audio i dodatkowe moduły.

LG zdecydowało się na inną niż zwykle formułę spotkania, na luzie, z możliwością poużywania smartfonów, gdyż podczas MWC 2016 wszystkie tajemnice techniczne zostały ujawnione. Oprócz LG, organizatorem spotkania był także Tidal, który współpracuje w LG przy okazji premiery G5tki. Specjalny wybór utworów pozwoli sprawdzić potencjał muzyczny smartfona. A my na początek przypomnijmy sobie ceny, które będą obowiązywały na polskim rynku.

Ile będziemy musieli zapłacić za…

LG G5 został wyceniony na 2899 złotych i dostępny będzie w regularnej sprzedaży od 27 kwietnia w wersji tytanowej i złotej. Są jeszcze dwa inne warianty, różowy i srebrny, ale one trafią do Polski nieco później. Drugim w kolejności cenowej, sprzętem są gogle LG 360 VR, które kosztować będą aż 1999 złotych.

Aż, bo budzą one mieszane odczucia, niekoniecznie tonowane niewielkimi rozmiarami i wagą jedynie 118 gramów. Tym akcesorium trzeba jednak będzie pobawić się dłużej by wydać wiążącą opinię, w tym odpowiedź na pytanie czy upakowanie pikseli na panelu, wynoszące 639 ppi, jest wystarczające. Gogle trafią do sprzedaży w połowie maja.

Na tym cennik się nie kończy. Akcesorium LG CAM Plus, czyli dodatkowy akumulator z uchwytem dla fotografujących, to wydatek 399 złotych. Kamera sferyczna LG 360 CAM trafi do sklepów również w maju, w cenie 1199 złotych. Moduł dźwiękowy  LG Hi-Fi plus z technologią B&O Play to wydatek 699 złotych.

Miłośnicy muzyki, którzy nie załapią się na przedsprzedażową promocję słuchawek H3 firmy B&O Play, będą mogli kupić je już tylko oddzielnie w sklepach B&O. Z kolei w portfolio LG pojawia się LG Tone Platinum, najnowsza wersja bezprzewodowych słuchawek opracowanych z pomocą HK i dysponujących certyfikatem HK Platinum.

Słuchawki dedykowane LG G5 wyposażono w obsługę kodeka aptX HD dla przesyłu dźwięku o 24-bitowej precyzji. Cena LG Tone Platinum wyniesie 949 złotych. Do sklepów trafią one z początkiem lata.

LG Tone Platinum

Z akcesoriów warto wspomnieć również o powerbanku, który wykorzystuje zapasowy akumulator do smartfona. Jest to więc zarazem ładowarka. Do Polski trafi również pokazywana na MWC 2016 kula z wbudowaną kamerą, laserem i innymi dodatkami. To co widzieliśmy w Barcelonie to był dopiero prototyp.


Powerbank z akumulatorem w środku

Zamiast wykładu, testy i koncercik

Jarek Bukowski z LG zwykle raczy nas treściwymi wykładami na temat nowego sprzętu, ale tym razem ograniczył się do podkreślenia znaczenia sformułowania LG G5 i przyjaciele. Chodzi w nim o to, że smartfon jest tylko jednym z wielu elementów całości.

Modułowość, która daje możliwość stosowania różnych dodatków, co ma stanowić o sile tego smartfona, oraz dodatkowe akcesoria, mają w oczach LG jeszcze większe znaczenie niż podwójna kamera z ultra-szerokokątnym obiektywem o kącie widzenia 135 stopni.

Po prezentacji mogliśmy pobawić się nowym sprzętem, ja skupiłem się na smartfonie, a pierwsze wrażenia i przykłady foto możecie zobaczyć poniżej. W międzyczasie bohaterami sceny został Andrzej Smolik i Kev Fox.

Do rzeczy - bierzemy LG G5 w ręce

LG G5, gdy jeszcze istniał tylko na renderach, budził obawy, a nawet wstręt. Na MWC 2016 nastąpił pierwszy kontakt i okazało się, że nie taki diabeł straszny jak go malują. Choć bryła smartfona straciła według mnie ten czar, który miał LG G4, to LG G5 może się podobać i być przekonujący. Ja, z perspektywy foto, oczekiwałem, że przekona mnie podwójna kamera.

I faktycznie, ultraszerokie pole widzenia potrafi zachwycić. Takim aparatem świetnie fotografuje się podczas imprez, sprawdzi się on także w trasie czy przy nieszablonowych ujęciach architektury. Mniej przy portretowaniu znajomych, bo tutaj mamy już ogromne przerysowania perspektywy.  Przy tak szerokim polu widzenia trzeba się mocno napracować, by w kadrze nie pojawił się żaden mistrz drugiego planu.

Najpierw obudowa i obsługa

LG G5, choć pozwala na wymianę akumulatora ze względu na modułowość, nie ma zdejmowanej tylnej ścianki. Oznacza to, że tacka na kartę nanoSIM oraz kartę pamięci microSD, umieszczona jest z boku tak jak w większości obecnych flagowych smartfonów.

Użytkownik LG G4 i starszych wersji serii G, już na samym początku będzie musiał zmienić przyzwyczajenie. Całkowicie nowe wzornictwo wiąże się ze zmianą położenia przycisków głośności, które trafiły w najpopularniejsze miejsce, na boczną krawędź (lewą). Przycisk włączania pozostał na tylnej ściance, z tym, że teraz jest on zintegrowany z czytnikiem linii papilarnych.

Mimo zmian w konstrukcji, poprawek z interfejsie, który teraz jest połączeniem Androida 6.0.1 oraz nakładki LG Optimus UX 5.0 UI, już po chwili czułem się jak w domu. Oczywiście trzeba wspomnieć o nowości w interfejsie LG, czyli braku dedykowanego menu z aplikacjami. Wszystko, podobnie jak w Huawei, znajduje się na głównych ekranach. Polubienie, lub nie, takiego rozwiązania to już kwestia indywidualna.

Smartfon idealnie leżał w mojej dłoni, nawet nie zwróciłem uwagi, że jest metalowy, żal było się z nim rozstawać na koniec wieczoru, a i obsługa była znajoma. Dotyczy to również menu aparatu cyfrowego, które zachowało ten sam charakter.

Są w nim oczywiście nowe funkcje, w tym przyciski zmiany kamer i tryby wykorzystania ich równocześnie, a także opcja zmiany stabilizacji obrazu z optycznej na wspieraną cyfrowo czy tryb filmowania poklatkowego. Zmiana kamer odbywa się w locie, możliwa jest także podczas filmowania (wtedy należy liczyć się z koniecznością zachowania pierwotnej rozdzielczości, co czasem może oznaczać skalowanie).

Podwójna kamera na tylnej ściance rzuca się w oczy, ale dość szybko przestaniemy na to zwracać uwagę. Ultra-szerokokątny moduł aparatu przypomni jednak o sobie gdy nieprawidłowo chwycimy smartfon. Wtedy brudny kadr z naszymi palcami wypełniającymi sporą jego część gwarantowany. Trzeba więc uważać. Podobnie okazało się, jest w LG 360 CAM. By dłoń nie była widoczna na złączonym obrazie najlepiej kamerę umieścić na rozciągniętym patyku do selfie.


Przy wąskim kącie widzenia nic nie widać, zmieniamy kamerę i...

Płynność pracy LG G5 nie budzi żadnych zastrzeżeń, wyniki benchmarków niedługo pokażemy wam w teście, ale i bez nich wiadomo, że mocy jest aż nadto. Byłem mile zaskoczony dość chłodną pracą smartfona przez cały czas, a w ciągu trzech godzin wykonałem ponad 500 zdjęć i nakręciłem kilka filmów.

Po tych wszystkich przygodach akumulator wskazywał nadal około 50% naładowania. To jednak może być mylące, gdyż zawsze takie akcje w mniejszym stopniu wyczerpują źródło zasilania niż fotografowanie od czasu do czasu. Czy 2800 mAh akumulator jest faktycznie wydajny? - to pokażą nasze testy.

Interfejs

Kilka zrzutów ekranowych z interfejsem użytkownika.

Fotografujemy i filmujemy

Choć LG raczej nie ma w planach koncentrowania się na aparatach w G5, to właśnie ten element smartfona był najmocniej eksploatowany podczas spotkania. Na początek zdjęcia z obu tylnych kamer (w trybie HDR), które pokazują skąd tyle hałasu z podwójnym aparatem.

Pierwsze wnioski, kompletnie nie wiążące, gdyż już pod koniec konferencji pojawiła się aktualizacja oprogramowania, są następujące:

  • charakter obróbki zdjęć JPEG jest podobny jak w poprzedniku, lecz mam wrażenie, że jest ona agresywniejsza, a efekt porcelanizacji kolorów bardziej zauważalny
  • mimo to, LG zdaje się podążać ścieżką lokalnego konkurenta, z LG G5 otrzymujemy zdjęcia, które będą się nam podobać, a to jest w tym przypadku najważniejsze
  • 16 Mpix kamera daje ewidentnie lepszej jakości zdjęcia niż 8 Mpix układ z ultra-szerokokątnym obiektywem, ale i tak w tym drugim przypadku jest całkiem dobrze
  • ultra-szerokokątny obiektyw w ciaśniejszych pomieszczeniach, gdy motywy znajdują się blisko i daleko ma pewne problemy na brzegach, ale byłbym zaskoczony gdyby ich nie było, zważywszy na pole widzenia
  • 8 Mpix aparat przy wyższych czułościach ISO sprawuje się gorzej niż 16 Mpix towarzysz
  • aparat ma tendencję do mocnego wydłużania czasu w trybie auto (często spotykane w smartfonach)
  • zdjęcia w formacie DNG tak jak w poprzedniku zawierają więcej informacji niż JPEGi prosto z aparatu, brak na nich winiety, zauważalnej w ubiegłorocznych modelach, ale…
  • …nadal mam wrażenie, że zapis informacji w pliku DNG nie jest idealny

Jak zwykle dołączam do listy spostrzeżeń galerię przykładowych zdjęć w JPEGach (parametry ekspozycji w danych EXIF plików).


Zdjęcia z tego samego miejsca - ultraszeroki i standardowy kąt widzenia
 

Zdjęcia w ciemnym korytarzu - bez korekty i z korektą ekspozycji na plus
 

Zdjęcie z ISO 400 oraz 2400 - ultraszeroki kąt
 
 
Fotografie w słabo oświetlonym korytarzu
 
 
Zdjęcia nocne - na ISO 50 i 2950 - ultraszeroki kąt
 

Zdjęcia nocne - na ISO 50 i 1200 - standardowy kąt
A także rzykładowe pliki dla różnych ISO z głównej kamery 16 Mpix.
 
LG G5 szumy
100
200
400
800
1600
3200

Oraz porównanie fragmentów zdjęć zapisanych jako JPEG w aparacie i przekonwertowanych z DNG już w komputerze.

Nakręciłem również kilka klipów wideo, w rozdzielczości UHD i FHD. Czy są wystarczającej jakości? Powiem tak. Filmy wyglądają bardzo dobrze, lecz LG G5 liderem pod względem wideo chyba nie zostanie. Za to możliwość kręcenia ultra-szerokokątnych filmów bez sięgania po dodatkową kamerę sportową, jest czymś z czym nie da się na razie konkurować. Zresztą oceńcie sami.

Kilka słów podsumowania

Już pierwsze godziny spędzone z tym urządzeniem pokazują, że LG G5 będzie dobrym smartfonem. Czy tak dobrym by stał się hitem, podbił nasze serca i kieszenie? Ma mocne atuty. Wśród nich modułowość, a szczególnie możliwość wygodnej wymiany akumulatora (szkoda, że w zestawie nie dostaniemy ładowarki Quick Charge 3.0), ultra-szerokokątny obiektyw w jednym z aparatów, wsparcie dla audio wysokiej jakości.

LG G5 popout
W trybie łączenia zdjęć, fotografują obie tylne kamery (można dodać też obraz z przedniej) - do obrazu z ultra-szerokokątnej można dodawać różne efekty

To dotychczas znalezione plusy, nasza pełna recenzja pokaże, czy są jeszcze inne i czy przeważają nad ewentualnymi minusami. Czekajcie cierpliwie.

Źródło: LG, Inf. własna, fot. Karol Żebruń (wykonane LG G5)

Komentarze

9
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    misiek2k
    2
    eee... ale jakoś szału nie ma. Zdjęcia jakoś mnie nie przekonują. Ceny tych dodatków są jakieś przerażające a możliwości mało zadowalające. Po zbliżeniu zdjęcia widać że działa tam jakiś algorytm korygujący - bez tego nie da się już dziś zdjęć robić?. Kamera sferyczna za 1200 PLN - cena z kosmosu - gdzie można znaleźć parametry tej kamery sferycznej (mam nadzieje że za tą cenę mamy jakiś profesjonalny sprzęt).
    • avatar
      Franz
      1
      Rzeczywiście zdjęcia niezłe, ale szału nie ma.

      Ja osobiście wolę różnicę w cenie smartfona kosztującego ok. 1000 zł. a działającego (poza funkcjami foto) identycznie jak ten LG G5 przeznaczyć na porządny aparat kompaktowy lub jakiś mały systemowy. Za 2300 zł. różnicy (mam na myśli cenę samego G5 + cenę modułu foto - 1000zł.) lub po dołożeniu kilkuset złotych można już znaleźć ciekawe aparaty dla amatora fotografii.
      • avatar
        Konto usunięte
        -1
        Tandetny kastrat i jego banda.
        • avatar
          BluePandoraBox
          0
          metalizująca farba na plastiku musi być dość dobrej jakości skoro zmyliła redaktora i napisał że G5 jest "metalowy"
          a przecież ma on metalowy tylko szkielet wewnątrz do czego już się LG przyznało
          zdjęcia mnie nie przekonują, o ile standardowy aparat daje jeszcze jakoś radę, to szerokokątny jest nieporozumieniem, mogli połączyć możliwości obydwu kamer aby uzyskać lepsze zdjęcia niż tak "udziwniać" i komplikować, zwłaszcza że efekty wcale nie są lepsze niż u konkurencji
          za jakiś czas cena G5 zejdzie do realnego poziomu, po akcesoriach się tego nie spodziewam, ich ceny są o dobre 50% wyższe niżby to wynikało z ich możliwości
          prócz ekranu i aparatu zwracam baczną uwagę zawsze na wyjście słuchawkowe, niestety tutaj za "lepsze" trzeba dopłacić a konkurencja potrafi zrobić słuchawki z dobrym wyjściem w zbliżonej cenie bez dopłat
          nie wróżę dużej sprzedaży tego fona, a zwłaszcza dodatków
          moim zdaniem LG miało pomysł na ciekawego fona (zresztą nie pierwszy raz) lecz kolejny raz realizacja zawiodła
          • avatar
            BluePandoraBox
            0
            czyżby LG czytało moje komentarze?
            brawo za błyskawiczną reakcję - obniżenie ceny gogli :))
            teraz jeszcze pozostaje zmniejszyć cenę modułu audio i przystawki foto,
            o ile można pisać o module audio to foto jest przystawką z przyciskami i małym power bankiem, nie zmienia optyki, nie zwiększa możliwości fotograficznych,
            mogli choć dać w nim dodatkową lampę ksenonową i do jej zasilania użyć tego aku, to by miało jakiś sens,
            obecnie zakup tego ustrojstwa jest wywaleniem kasy w błoto, może jakby kosztował stówę to jeszcze ...
            • avatar
              kerry_sd
              0
              proponuję zrobić porównanie jakości zdjęć z taką Lumią 930 z 2014 r. z obiektywem Carla Zeissa... bo zdjęcia jakoś szczególnie nie zachwycają... szczególnie po powiększeniu widać ogrom artefaktów