Ciekawostki

Stratolaunch - największy samolot świata zaliczył dziewiczy lot

przeczytasz w 1 min.

Wielu wątpiło w to, że jest to możliwe, ale faktycznie tego dokonano. Stratolaunch, czyli największy samolot świata, z powodzeniem odbył swój dziewiczy lot.

W 2011 roku rozpoczęło się jego projektowanie, w 2015 roku o nim usłyszeliśmy, w 2017 roku go zobaczyliśmy, a w 2019 roku możemy zacząć mówić o nim zupełnie poważnie. Stratolaunch, znany też jako największy samolot na świecie, zaliczył swój pierwszy lot.

Stratolaunch to największy samolot świata

Stratolaunch nie jest najcięższym samolotem na świecie, bo (bez paliwa) waży „tylko” 226 ton, ani najdłuższym – jego kadłub ma 72 m (to mniej niż An-225 Mrija, Airbus A300-800 czy Boeing 747-8). Rozpiętość skrzydeł na poziomie 117 metrów czyni z niego jednak największą tego typu maszynę (o 35 metrów szerszą niż pasażerski Airbus A380). 

Stratolaunch samolot

W jakim celu powstał Stratolanch? Otóż ma to być samolot umożliwiający łatwe i niedrogie wznoszenie rakiet i satelitów na niską orbitę okołoziemską (LEO). Dlaczego? Dzięki stosunkowo niskiemu zapotrzebowaniu na paliwo, mniejszym wymaganiom odnośnie do warunków pogodowych czy możliwości wielokrotnego ponownego użycia. Jego serce stanowi układ 6 silników odrzutowych o ciągu 265-282 kN, a ładowność wynosi 250 ton.

Stratolaunch: samolot zaliczył dziewiczy lot

W minioną sobotę, tuż przed godziną 7.00 czasu pacyficznego Stratolaunch wzbił się w powietrze, korzystając z pasa startowego w kalifornijskim Mojave Air and Space Port. Następnie odbył 2,5-godzinny lot nad pustynią Mojave, podczas którego wypróbowano wiele manewrów. Lot ten stanowił istotny krok na drodze do realizacji celu, jaki założyli sobie Jean Floyd, (nieżyjący już) Paul Allen, Elon Musk i inni ludzie odpowiedzialni za ten projekt.

Stratolaunch lot

Podczas lotu samolot Stratolaunch osiągnął pułap 5200 metrów i rozpędził się do 304 km/h. – „Cóż za fantastyczny lot testowy, stanowiący kontynuację naszej misji, której celem jest zapewnienie elastycznej alternatywy dla naziemnych systemów startowych” – skomentował dyrektor generalny, Jean Floyd.

Dziewiczy lot sprawił, że Stratolaunch oficjalnie może być nazywany największym działającym samolotem na świecie. Zdetronizował tym samym maszynę H-4 Hercules o rozpiętości skrzydeł 97,54 m, która rekord ustanowiła w… 1947 roku. Długo trzeba było czekać, ale wygląda na to, że naprawdę warto.

Źródło: Stratolaunch, New Atlas. Foto: Stratolaunch

Komentarze

3
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    jarekzon
    1
    304 km/h ? To chyba jest błąd. Latał na granicy przeciągnięcia ?