Test minisprzętów od BaByliss - walizka pełna wdzięku

Testujemy miniprostownicę i minilokówkę BaByliss. Czy minisprzęty do pielęgnacji włosów to najlepsze wyjście na wakacyjne wojaże?

W walizce muszą znaleźć się moje ulubione ubrania, książka, czasopismo, kosmetyki oraz sprzęty, dzięki którym wykonam fale na włosach lub wyprostuję je, nadając czuprynie nieco sprężystości. Może to trochę szalone, ale podczas wyjazdów lubię je mieć przy sobie, dlatego zawsze wybieram wersję mini!

Jakie cechy powinny posiadać miniprodukty? Przede wszystkim niech będą małych rozmiarów, lekkie, poręczne i solidne, tak aby posłużyły na dłużej niż jeden sezon. Muszą spełniać swoje podstawowe funkcje i wpasować się w każdą walizkę. W tym momencie jesteśmy w pełni sezonu wyjazdowego, przetestowałam właśnie minisprzęty od BaByliss – lokówkę i prostownicę o nieco mniejszych gabarytach niż ich tradycyjne odpowiedniki.

Miniprodukty BaByliss

Miniprostownica BaByliss

Jest niewielkich rozmiarów – wymiary korpusu to jedyne 50x20 mm, a wielkość ceramicznych płytek wynosi 14x60mm! Zmieści się więc do każdej, nawet średniej wielkości torebki. Nagrzewa się przez około półtorej minuty (do 200 stopni Celsjusza) i bez problemu wyprostuje włosy pod warunkiem, że są suche i podzielone na kosmyki o szerokości 4 cm. Miniprostownica przydaje się w podróży lub w momentach, kiedy czeka cię ważne spotkanie w środku dnia i chcesz odświeżyć fryzurę. To proste i bardzo funkcjonalne urządzenie, które spełnia swoje podstawowe zadania i można na nie liczyć w każdych, nawet najmniej komfortowych warunkach.

Miniprostownica w akcji.

Minilokówka BaByliss

To kolejny sprzęt, który można zabrać ze sobą w podróż daleką lub bliską. Jej niewielkie rozmiary (80x20 mm) to prawdziwy atut! Trzy cylindry grzewcze w powłoce ceramiczno-tytanowej o wielkości 12,8x65 mm dopełniają całości. Znajdzie ona swoje miejsce w walizce osoby, która uwielbia lekkie fale na całej długości włosów. Jak działa? Włączamy urządzenie i po minucie lokówka nagrzewa się do odpowiedniej, bezpiecznej temperatury. Metodycznie i precyzyjnie wybieramy kosmyki do lokowania. Zawsze stylizujemy suche włosy i zaciskamy lokówkę na rozczesanych puklach.

Wystarczy zacisnąć sprzęt na wydzielonym kosmyku i przytrzymać przez kilka sekund, następnie zwolnić nacisk i systematycznie przesunąć urządzenie po całej długości włosów. Na koniec dobrze jest utrwalić fryzurę za pomocą soli morskiej lub pianki do włosów i rozczesać ją palcami. Powstałe fale przypominają bardziej karby niż loki, ale przy pomocy odpowiedniej stylizacji nabiorą ciekawego charakteru.

Minilokówka na wyjazdy

Miniurządzenia nie posiadają zbyt wielu funkcji
i technologicznych innowacji. Są to najprostsze wersje pełnowymiarowych modeli, które przede wszystkim mają dobrze sprawować się w plenerowych warunkach i nie obciążać nas podczas podroży. Takie też są miniprodukty do stylizacji włosów od BaByliss – nieskomplikowane, funkcjonalne, a do tego niezwykle poręczne!

Miniurządzenia zmieszczą się do każdej walizki

Miłego wypoczynku!