Gry komputerowe

Tormentum II nadciąga - drugie zaproszenie do surrealistycznego świata

przeczytasz w 1 min.

Tormentum II to kontynuacja polskiej przygodówki point&click, której twórcy inspirują się twórczością H.R. Gigera i Zdzisława Beksińskiego. Zobacz pierwszy teaser i przygotuj się na premierę w 2019 roku.

W 2015 roku na rynku zadebiutowała gra Tormentum: Dark Sorrow – dwuwymiarowa przygodówka polskiego OhNoo Studio zainspirowanego twórczością Gigera i Beksińskiego. Nie zyskała ona może jakiejś olbrzymiej popularności, ale ci, którzy dali jej szansę, przeważnie dawali się jej porwać, doceniali jej klimat i – ogólnie rzecz biorąc – oceniali ją pozytywnie. Dobrze więc jest usłyszeć, że trwają prace nad jej kontynuacją.

Tormentum II screen 1

Ekipa OhNoo potwierdziła, że tworzy Tormentum II i ma nadzieję udostępnić na Steamie gotowy produkt już w przyszłym roku. Tak jak „jedynka”, będzie to przygodówka typu point&click, przenosząca graczy do surrealistycznego świata i atakująca ich mrocznym klimatem. Według zapowiedzi można liczyć na ręcznie rysowaną grafikę, wzbogaconą o metalowe brzmienia oprawę dźwiękową oraz interesującą opowieść…

Tormentum II screen 2

„Tym razem przygoda rozpocznie się w przyszłości - w uniwersum, w którym gry komputerowe przynoszą ukojenie w pozbawionym nadziei świecie wyniszczonym przez technologię. Gracze pokierują losami twórcy gier, którego ambicją jest stworzenie czegoś, czego jeszcze nigdy nikomu nie udało się stworzyć - świata zamieszkałego przez postacie inteligencją dorównujące człowiekowi”, jak możemy przeczytać w zapowiedzi.

Tormentum II screen 3

W Tormentum II świat rzeczywisty i ten wirtualny będą się ze sobą mieszać. Nasz bohater sam trafi do uniwersum, które wykreował, zwiedzi ponad 130 lokalizacji i porozmawia z wieloma postaciami, próbując rozgryźć pewną tajemnicę – sekret, który może być jedynym sposobem na odnalezienie powrotnej drogi do domu. Zakończeń będzie kilka.

Źródło: OhNoo Studio

Komentarze

1
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    eninede
    0
    Cale szczescie, ze nikt tego nie nazwal "duchowym spadkobierca Tormenta"... bo znow bylyby wielkie oczekiwania zakonczone mieszanym zaskoczneiem.