Systemy operacyjne

Uaktualnienia Microsoftu: mija 6 lat od wydania pierwszej łatki

przeczytasz w 2 min.

Wielki wtorkowy update dla systemów Microsoft Windows przypadł na szóstą rocznicę publikacji pierwszego biuletynu zawierającego poprawki dla oprogramowania Microsoftu. Od października 2003 roku do sieci trafiło ponad 400 pakietów uaktualnień eliminujących 745 problemów z zabezpieczeniami w niemal wszystkich produktach firmy Microsoft.

230 z dotychczasowych update'ów dotyczyło błędów określanych jako krytyczne. Taki błąd umożliwia przejęcie hakerowi pełnej kontroli nad systemem. Na szczęście koncern Microsoft wydaje często kolejne pakiety uaktualnień, które eliminują tego typu wykryte problemy. Ten rok jest rekordowy pod względem liczby wykrytych luk - dotychczas wykryto ich aż 160, o 5 więcej niż w całym zeszłym roku. Widać także ogromny postęp w stosunku do wcześniejszych lat - zarówno w tym, jak i w zeszłym roku wykryto więcej bugów niż w latach 2004 i 2005 razem wziętych.

Uaktualnienia dla oprogramowania Microsoft ukazują się bardzo regularnie - w przeciągu ostatnich 30 miesięcy były one publikowane co 4 tygodnie. W ciągu całego programu zdarzyły się tylko 4 miesiące, w których nie zostały udostępnione żadne aktualizacje. Często update'y są bardzo obszerne - 10 razy zdarzyło się, że eliminowały one aż 20 błędów w zabezpieczeniach. Całą bibliotekę update'ów możecie znaleźć na oficjalne stronie koncernu Microsoft.

Koncern Microsoft uaktualnia swoje oprogramowanie coraz częściej nie tylko ze względu na usprawnione metody ich wyszukiwania, ale także ze względu na rosnącą presję ze strony cyberprzestępców. Wg raportu firmy Qualys, aż 80% ataków ze strony hakerów zostaje dokonanych w zaledwie 10 dni od wykrycia luki w zabezpieczeniach. O powadze sytuacji świadczy przykład działań hakerów w kwietniu tego roku - w ciągu zaledwie kilku dni zdołali oni wykorzystać ponad połowę luk w tym czasie odkrytych.

Warto zauważyć, że nie tylko gigant z Redmond poprawia zabezpieczenia swych produktów. Bardzo dużą liczbę uaktualnień dotyczących bezpieczeństwa przeprowadziły także firmy Oracle oraz Apple. Eksperci rynku IT jednak zgodnie odnotowują, że to Microsoft poczynił największe nakłady w dziedzinie poprawy bezpieczeństwa swych produktów. Należy jednakże pamiętać też o drugiej stronie medalu - "powinniśmy bić brawa Microsoftowi za ogrom wysiłków, jakie wkłada w przygotowanie uaktualnień poprawiających bezpieczeństwo. Z drugiej jednak strony tak duża liczba patchów pokazuje, że bezpieczeństwo wciąż nie jest sprawą priorytetową w fazie tworzenia oprogramowania", powiedział Matt Kesner, dyrektor ds. technicznych w Fenwick & West LLP w Mountain View w Kalifornii.

Nam pozostaje mieć nadzieję, że zarówno koncern Microsoft, jak i inni producenci oprogramowania dołożą wszelkich starań by wyposażyć w skuteczne zabezpieczenia dostarczane do naszych domów i biur aplikacje.

Źródło: pcworld.com

Komentarze

14
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    wolfikx
    0
    Co do updatów to M$ nie lubi jak się mówi na nie łatki/patche ;)

    A w świecie informatyki utarła się nazwa czwartkowego dnia updatów. W prawie każdy drugi czwartek miesiąca ukazują się najważniejsze łatki do windy.
    • avatar
      Konto usunięte
      0
      Ja powiem wam tak. Posiadam Windows XP Pro od pojawienia się pierwszej wersji. Od samego początku miałem zawsze wyłączoną usługę aktualizacji automatycznych, centrum pomocy, oraz zapory na twardo. Instalowałem tylko i wyłącznie paczki serwisowe(SP). Za główną ochronę oraz łatanie luk odpowiada u mnie oprogramowanie internet security, producent rosyjski. Service packi instalowałem tylko i wyłącznie, w celu kompatybilności z nowymi programami. Nie miałem żadnych ale to naprawdę żadnych problemów, a przy tym nie ograniczałem się do podstawowych portali. Polityka Microsoftu jest żenująca, lecz niestety większość oprogramowania jest na tą platformę i nie można za bardzo podskoczyć. Informacja o braku aktualizacji po 2014 roku dla XP nie jest dla mnie problemem. Natomiast wymuszony brak obsługi większej liczby pamięci oraz ograniczenie do dx 10 w przyszłości wymusi na mnie przejście na pechową siódemkę. Przejścia dokonam w momencie wzbogacenia stacji w 4 GB i tylko i wyłącznie na wersje 32 bit, ze względu na 1 GB zmarnowanej przestrzeni pamięciowej. 1 GB to katastrofa natomiast w wersji 64 bit 2 GB to Armageddon. Gratuluje wszystkim entuzjastom oraz testerom, podniecenia i braku dystansu. Polityka Microsoftu przyniosła spodziewane zyski.
      • avatar
        Konto usunięte
        0
        Zenoid najdelikatniej jak potrafię, żal się robi kiedy czyta się takie komentarze jak Twój...Uważam, że przez takich ludzi jak Ty hamowany jest rozwój technologii. Windows XP jest starym mocno wysłużonym produktem słabo radzi sobie z wieloma rdzeniami, w praktyce potrafi sensownie wykorzystać 2GB ramu, nie wspominając o bardzo słabych zabezpieczeniach kont użytkowników i ogólnie całego systemu. Windows 7 jest produktem technologicznie dopracowanym po doświadczniach wyciągniętych z Windows Vista, obsługuje doskonale duże ilości pamięci ram, doskonale radzi sobie z wieloma rdzeniami, nie wspominajac o dużym postępie w kwesti bezpieczeństwa zwykłych niczego nieświadomych użytkowników. Zalety i wady można by długo wymieniać uważam że "siódemka" jest dobra i sprawdzi się nawet dla takich użytkowników jak Ty...
        A jeśli żal Tobie zasobów to pozostaje Tobie DOS;)
        • avatar
          Konto usunięte
          0
          Zenoid bierz się za Dosa lepiej bo do siódemki będziesz musiał informatyka do pomocy wynająć tak jak pewnie xp-ka pomagali zainstalować.

          Wg mnie Windows bardzo dobrze robi wydając takie aktualizacje dzięki czemu możemy mięc bardzo dobry i stabilny system.
          • avatar
            Konto usunięte
            0
            Wasze wypowiedzi są po części poprawne, zgodzę się, że XP nie jest idealnym systemem. Też jestem za tym żeby korzystać z udoskonaleń, ale odpowiedzcie sobie sami na takie pytania: czy nowy udoskonalony system musi zabierać więcej zasobów?, czy nowy system musi wyglądać oszałamiająco, czy wystarczy klasyczny tryb okienkowy?, czy nie może być dwóch wersji systemu, jedna dla entuzjastów wyglądu druga dla ludzi chcących system płaski bez zbędnych gadżetów , z tradycyjnym klasycznym widokiem bez efektów specjalnych z dopracowany kodem i z minimalnym zapotrzebowaniem systemu na zasoby sprzętowe? Pamiętajcie wszyscy, Windows to tylko okienka, miejmy radość z posiadanego sprzętu i nie marnujmy jego świeżości na niedopracowanych systemach. Na koniec chciał bym jeszcze zgodzić się w części kwestii dotyczącej Windows Vista. Napisałeś zgodnie z prawdą, Win 7 to poprawiona wersja Windowsa Visty, hmm świetnie tylko w jaki sposób ma to przekonać wytrwałych użytkowników XP. Gdyby system poprawił niedociągnięcia XP plus okazał się wydajny oraz zasobożerny w granicach porównywalnych do Widnowsa XP wtedy bym uznał to jako poważny argument. A i nie żalcie się, bo to żenujące ;-)