Nauka

Uczą roboty „odczuwać” ból

przeczytasz w 1 min.

Zespół naukowców pracuje nad sztucznym układem nerwowym dla robotów. Po co? A po co człowiek odczuwa ból?

Robimy, co możemy, aby go uniknąć, ale nie można zaprzeczyć, że ból jest bardzo ważny. Wyzwala bowiem odpowiednią reakcję, dzięki której jesteśmy w stanie zapobiec większym obrażeniom, a w skrajnych przypadkach nawet uratować życie. Zespół niemieckich naukowców doszedł do wniosku, że warto by ten naturalny mechanizm zaimplementować robotom. Po co? Dokładnie w tym samym celu.

Zespół naukowców z Leibniz University of Hannover rozpoczął prace na uczeniem ich „odczuwania” bólu, a właściwie wykrywania sytuacji, w których ból mógłby wystąpić i odpowiedniego na ten bodziec reagowania. Według nich tym sposobem można by nie dopuszczać do poważnych uszkodzeń i tym samym wydłużyć żywotność robotów, jak również zapobiec konieczności dokonywania kosztownych napraw.

„Układ nerwowy” robota klasyfikuje ból i odpowiednio dobiera reakcję – albo bardziej stanowczą, albo też mniej intensywną. Gdy zaś wykryje, że „problemy zostały zażegnane”, robot wraca do robienia tego, co robił. Co ważne, możliwe będzie „odczuwanie” różnego typu bólu, między innymi związanego z temperaturą.

Warto dodać, że rozwiązania pozwalające robotom unikać niebezpieczeństw nie są tak naprawdę niczym nowym. Ciekawym przykładem może być projekt naukowców z Uniwersytetu Stanforda oraz z University of Rome–La Sapienza sprzed kilku lat:

Pozostaje tylko trzymać kciuki!

Źródło: IEEE Spectrum, Engadget

Komentarze

13
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    KENJI512
    2
    Ciekawe kiedy nauczą roboty "reprodukcji" i "instynktu przetrwania"
    • avatar
      Zero-Cool
      0
      Cytując pierwszego spotkanego CL4P-TP w Borderlands: The Pre-Sequel.

      "People think robots can't feel pain, but we actually feel it in slow motion with great intensity!"
      • avatar
        Konto usunięte
        0
        Cameron wyprzedził swoją epokę. To co na początku lat 80 nazywaliśmy i w sumie nadal nazywamy s-f (Terminator)... za kilkadziesiąt lat okaże się rzeczywistością.
        • avatar
          baca130
          0
          Wiem jak mózg jest skomplikowany i dlatego też domyślam że do odtworzenia tak zaawansowanej sieci neuronowej potrzeba procesorów specjalnie do tego przystosowanych, które prawdopodobnie będą kilka(dziesiąt) razy wydajniejsze od zwykłego CPU/GPU. Kto powiedział, że "mózg" robota musi siedzieć w środku, zawsze może mieć zaplecze w postaci bardzo dużego serwera wyposażonego w specjalistyczne procesory. Niestety dopiero od niedawna zaczynają rozwijać takie procesory więc trochę jeszcze poczekamy aż się to rozwinie.
          • avatar
            shamoth
            0
            To chyba nie jest najlepszy pomysł, dołożyć sztuczny mózg i za jakiś czas robot "zapędzony w kozi róg" kogoś zabije...
            • avatar
              Snake73
              0
              A co na to kuria?