Oprogramowanie

Ustaw ostrość po zrobieniu zdjęcia

przeczytasz w 3 min.

Adobe zaprezentowało wyniki prac nad soczewkami, które umożliwiają ustawianie ostrości już po wykonaniu i zapisaniu fotografii. Algorytm obliczeniowy wykorzystuje potencjał procesorów graficznych NVIDIA.

Nikt z nas nie lubi, gdy aparat nie trafia z ostrością w przysłowiowy punkt. Bywa też, że sami źle wybierzemy punkt, na który się ostrzymy aparatem. W tym drugim przypadku niedostateczna głębia pola może spowodować, że część interesujących nas elementów w kadrze będzie nieostra. Receptą na te problemy byłby system fotograficzny, który umożliwiałby ustawianie lub korygowanie ostrości już po wykonaniu zdjęć. Okazuje się, że nie jest to wcale fantastyka - takie rozwiązania już istnieją.

 Warto przeczytać:
 

Wykorzystują one tak zwane soczewki plenoptyczne. Taka soczewka składa się z wielu małych soczewek dających na zdjęciu wiele mikroobrazów przedstawiających fotografowany motyw widziany z różnych perspektyw. Manipulując odpowiednio tymi obrazami jesteśmy w stanie złożyć zdjęcie, na którym możemy dowolnie wybrać punkt, który będzie ostry. Mówiąc inaczej – ustawianie ostrości wykonywane jest już po zrobieniu zdjęcia, w komputerze.

Jak dotąd największą bolączką systemów plenoptycznych była bardzo mała rozdzielczość uzyskiwanych zdjęć. Z jednego mikroobrazu można było uzyskać tylko jeden piksel. Opracowana w 2005 roku kamera z układem 100 000 mikrosoczewek (nie należy mylić ich z mikrosoczewkami stosowanymi w matrycach) w połączeniu z matrycą 16 Mpix dawała zdjęcie o efektywnej rozdzielczości zaledwie 0,1 Mpix.

Wykorzystana przez Adobe soczewka składa się z setek mikrosoczewek umieszczonych w odległościach około 0,5 mm. Różni się ona od stosowanych wcześniej soczewek plenoptycznych.

Na konferencji poświęconej technologiom GPU Adobe zaprezentowało swoją metodę obróbki zdjęć wykonanych soczewką plenoptyczną (zastosowany algorytm wykorzystuje technologię CUDA w kartach graficznych NVIDIA). Rozwiązanie Adobe pozwala uzyskać zdjęcia o rozdzielczości ponad 1 Mpix. To bardzo duży krok naprzód. W przyszłości planowane jest zwiększenie rozdzielczości uzyskiwanych zdjęć do nawet 10 Mpix, a to będzie już wynik, który zadowoli prawie każdego fotografa. Co więcej, algorytm Adobe pozwala uzyskać bardzo naturalne rozmycie tła dla elementów zdjęcia znajdujących się poza głębią pola.

 

Każdy z mikroobrazów pokazuje wycinek zdjęcia widziany z innej perspektywy. Przypomina to obraz widziany owadzim okiem.

Aparat wykorzystujący dobrodziejstwa soczewki Adobe będzie musiał być wyposażony w konwencjonalny obiektyw – soczewka plenoptyczna umieszczona jest wewnątrz aparatu tuż przed matrycą i sama z siebie nie pełni roli obiektywu. Zdjęcie wykonane z pomocą soczewki plenoptycznej wymaga obróbki. Oglądając oryginał w dużym powiększeniu widać, że składa się z mikroobrazów, które pokazują coraz to inny fragment zdjęcia, na dodatek widziany z różnej perspektywy.

W tym momencie do pracy wkracza algorytm Adobe. Ostrość ustawiamy przesuwając suwakiem w oprogramowaniu – jest to więc czynność bardzo prosta, podobnie jak manualne ostrzenie w aparacie. Zaletą rozwiązania Adobe jest wykorzystanie informacji z kilku mikroobrazów do wygenerowania jednego piksela, co pozwala otrzymać znacznie większą rozdzielczość niż we wcześniejszych konstrukcjach. W praktyce wygląda to tak jak na poniższym filmie.

Choć cała idea brzmi rewelacyjnie, to ma obecnie spory minus - wymaga dużych matryc o dużej rozdzielczości. Aby otrzymać zdjęcie o rozdzielczości 1 Mpix konieczna jest matryca o rozdzielczości minimum kilka razy większej. Dlatego zanim te rozwiązania masowo zaczną być wykorzystywane w popularnych aparatach minie jeszcze trochę czasu.

Jeśli jednak jesteśmy niecierpliwi, naszą uwagę powinna zwrócić oferta niemieckiej firmy Raytrix. Już teraz oferuje ona aparaty z wbudowanymi soczewkami plenoptycznymi. Możemy także zdecydować się na wbudowanie w nasz aparat takiej soczewki. Po takiej operacji efektywna rozdzielczość aparatu spada około 4-krotnie (na przykład z 12 Mpix do 3 Mpix). Zlecenia wykonywane są oczywiście na zamówienie, a cena ustalana jest indywidualnie z klientem.


Źródło: Endgadget, Raytrix

Polecamy artykuły:  
Przegląd rynku: obudowy PC
5 x SSD i 1 x HDD - praktyczne testy dysków
100 porad do Windows 7

Komentarze

29
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    0
    SUPER SPRAWA! Normalnie marzenie :)
    Juz sie kilka razy zastanawialem o ile zycie byloby latwiejsze jakby tak moc, ustawic ostrosc po zrobieniu fotki. No i prosze ;) Da sie...
    Szkoda ze taka strata na rozmiarze jest....
    • avatar
      Baleryon
      0
      Przydatność w zwykłej fotografii wydaje się wątpliwa. W końcu dzisiaj można od razu obejrzeć zdjęcie i jak ostrość nie ta, cyknąć następne. Rewolucja będzie dopiero po wprowadzeniu tanich i skutecznych matryc HDR dla mas.
      • avatar
        Konto usunięte
        0
        i jest w tym też swego rodzaju rozwiązanie do filmów 3D, bo kręcąc stereo wymusza się ostrość u widza tylko na tym co jest nagrywane, a cała reszta pozostaje rozmyta, a tu każdy będzie mógł sobie wybierać co chce oglądać, chyba, że zrobią kamerę która nagrywa wszystko z taką samą ostrością niezależnie od odległości
        • avatar
          raffal81
          0
          Niedlugo fotograf ograniczac sie bedzie tylko do przycisniecia przycisku migawki.

          Mnie sie to wcale az tak nie podoba, za czasow analogow klatka filmu byla na cene zlota, czlowiek zastanowil sie nad wszystkim zanim zrobil zdjecie, dzisiaj ludzie cykaja tymi aparatami zdjecia jak leci ;)))))

          Aczkolwiek jest to wygodniejsze w wielu przypadkach :))))

          Ale mimo wszystko do dzisiaj robie zdjecia starym zenitem ;))))
          • avatar
            pietrekzad
            0
            raffal81 ludzie cykają jak leci. Tyle, że większość fotek nadaję się aby włożyć je do albumu i pokazać swojej rodzinie. Zastanawiają mnie te nowe soczewki pod kątem światła bo nic tutaj nie jest wspomniane. Wiadomo przecież, że mniej światła to dłuższy czas naświetlania co w przypadku szybszych scen objawi się mydłem i nie pomoże tutaj niesamowita ilość soczewek. Ja zrozumiałem z tego artykułu, że chodzi tutaj o problem FF/BF który tak czy siak można skalibrować w body lub obiektywie więc stosowanie dużej ilości soczewek mija się z celem w świecie cyfrowych lustrzanek. Jeżeli jest tu jakiś profesjonalny fotograf niech mnie poprawi :).
            • avatar
              pietrekzad
              0
              Zapomniałem dodać.
              Chciałbym zobaczyć jak taki obiektyw bije L-ki Canona, Nikkory, Zeissy. Może nie wszyscy wiedzą ale rozdzielczość to nie tylko matryca ale i rozdzielczość optyki. Tak. Obiektyw też ma swoją rozdzielczość, którą jest w stanie przenieść na matryce. Niestety nawet najlepsze obiektywy nie są w stanie wykorzystać możliwości matryc w dzisiejszych aparatach.
              • avatar
                Konto usunięte
                0
                Rewelacja.
                • avatar
                  wanakamura
                  0
                  Krótki komentarz:
                  brak ostrości nie nie zaprzepaszcza zdjęcia. Wiele wspaniałych zdjęć zrobionych w czasach analogowych jest nieostrych lub ma błędy techniczne.
                  Nie zgadzam się że technika niszczy ducha fotografii. Idea jest taka że trzeba się szkolić powoli nie w tym jak poprawnie technicznie robić zdjęcia ale jak odnaleźć to coś i zawrzeć w kadrze.
                  Pozdrawiam każdego komu robienie zdjęć sprawia przyjemność, bez względu na stajnie :)
                  • avatar
                    raffal81
                    0
                    Ja zajmuje sie fotografia juz jakis laaaadny czas, sam mam w domu 2 cyfrowki, pare analogow.
                    Pisal ktos o zdjeciach ktore nie maja ostrosci a sa swietne, zalezy kto co rozumie przez nie ostre zdjecie, mozesz zrobic takie ze bedziesz widzial tylko plamy ;))) a takie to ciezko nazwac dobtym zdjeciem ;]

                    Sam robie starym zenitem a tam zeby wyszlo naprawde ostre zdjecie to musze sie nameczyc ;))) nie sa moze tak ostre jak w przypadku zdjec z lustrzanki cyfrowej, ale kiedy je ogladam to czuje ze te zdjecie z analogu to inna bajka, jakis sentyment z dziecinstwa :))) a kto sam przerobil swoja lazienke na ciemnie i wywolywal swoje pierwsze zdjecia ten wie ile w tym frajdy ;)

                    Cyfra to fajna sprawa by szybko zrobic, zobaczyc itp ale dla mnie osobiscie wraz z nia przepadla ta cala magia, moze tez dlatego ze wiekszosc ludzi ma juz te cyfrowe lustrzanki, myslac ze kupili dobry aparat i beda robic swietne zdjecia, a strzelaja wszystko na automacie.

                    Do albumowych zdjec dla przecietniakow wystarcza malpki, dla osob ktore chca poszalec, wlozyc troche serca, tworczosci jak najbardziej lustrzanki z wymienna optyka, od tak moje skromne zdanie ;]

                    Pozdrawiam wszystkim foto amatorow ;))))
                    • avatar
                      kkastr
                      0
                      Znam prostszą metodę: tzw. kodowaną aperturę (ang. coded aperture masking). Polega na umieszczeniu w aparacie cyfrowym maski z odpowiednio dobraną siecią otworów. Obraz wychodzi wtedy lekko przyciemniony i rozmyty, ale nie jest to obraz zwyczajnie nieostry, tylko rozmyty w kontrolowany sposób. Znając rozkład otworów w masce można w komputerze odtworzyć fotografowany obraz tak jakby ostrość była ustawiona poprawnie na wybrany obiekt. Efekt bardzo podobny jak opisywany wyżej, ale prościej zrobić kartkę z dziurkami niż mikrosoczewki:) Metoda ta jest stosowana w satelitarnych obserwatoriach gamma, gdzie nie da się zrobić soczewek optycznych. W zwykłej fotografii też ją można użyć, np: http://web.media.mit.edu/~raskar/Mask/
                      • avatar
                        Defan
                        0
                        Kombinujecie za mocno - nie lepiej zrobic zaje****** ostra fotke, potem odpalic PS, a to co nas interesuje wyciac w nowa warstwe, natomist reszte rozmazac blurem :D? 3 min roboty, a efekt w pelni... "ustawialny" :)
                        • avatar
                          raffal81
                          0
                          Albo nauczyc sie robic zdjecia ;] i nie bedzie problemu ;)))) i brac pod uwage ze nie kazde zdjecie wyjdzie ;))) wiecej sie zastanawiac co sie robi a nie wciskac spust migawki jak malpa ;))))
                          • avatar
                            Konto usunięte
                            0
                            Ciekawe kiedy producenci zaczną dodawać super inteligentną przystawkę zwaną fotograf...
                            • avatar
                              Konto usunięte
                              0
                              ale tu znawców. haha beka jak każdy profotograf ogarnia
                              • avatar
                                Konto usunięte
                                0
                                fajna sprawa, jeśli dołożyć do tego jeszcze drugi obiektyw to mamy full wypas 3D i aparaty jak lornetki :)

                                zastanawia mnie tylko, że filmiki o najnowszych technologiach robi się filmując monitor aparatem :) przecież są programy do nagrywania pulpitu, a tak to zwykle niewiele widać :)