Laptopy

W Izraelu zakazano iPadów

przeczytasz w 1 min.

Jeśli masz iPada, nie zabieraj go na wycieczkę do Izraela. Państwo obrało bardzo restrykcyjną politykę w kwestii wwożenia na jego terytorium nowego gadżetu Apple.

Jest to dość precedensowa sytuacja jak na standardy państw europejskich i nawet tych aspirujących do tego miana. Izraelscy celnicy zgodnie z rozporządzeniem rządowym konfiskują wszystkie iPady, także te prywatne. Oficjalnie urządzenie zostało zablokowane z powodu niedogodności związanych z sygnałem Wi-Fi.

Przykra przygoda spotkała jednego z turystów, który zatrzymany na granicy (a te w Izraelu są strzeżone bardzo starannie) został poproszony o odesłanie urządzenia do swojej ojczyzny lub pozostawienie go za odpowiednią opłatą w przechowywalni. Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, iż izraelskie wytyczne co do sygnału Wi-Fi są dokładnie takie same, jak na terenie całej Unii Europejskiej, gdzie nie ma tego typu problemów z iPadami.

Oczywiście cała ta sytuacja może mieć zupełnie inne podłoże. Najpewniej po prostu lokalni dystrybutorzy wywarli na władzy presję, chroniąc państwo przed zalewem amerykańskich iPadów, przed oficjalną premierą w Izraelu.

Źródło: tuaw.com

Komentarze

37
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    force
    0
    co za śmiech...Izrael jest państwem AZJATYCKIM, a nie europejskim.
    • avatar
      icogfx
      0
      No dobra ale co ma zbyt słaby zygnał Wi-Fi do tego wszystkiego? o_O to tak jakby zabronili mi przekroczyć granicy tego państwa bo bateria w Nokii trzyma mi za krótko o_O

      paranoja
      • avatar
        Konto usunięte
        0
        Panowie w tak trudnych chwilach dla naszego kraju darujcie sobie takie komentarze
        (poza tym Mosad jest wszędzie...)
        • avatar
          Konto usunięte
          0
          Tu raczej o oczyszczenie pola do interesów chodzi. W Polsce też szykuje się wojna "oficjalnych" i prywatnych importerów, bo mało kto chętnie zapłaci ponad dwa razy więcej za "legalny" import. Po iPada nawet nie trzeba jechać do USA, wystarczy sklep wolnocłowy gdzie już jest, a potem dobry schowek i... wielka figa pokazana fiskusowi i "oficjalnym importerom".

          A co do ludzi - wszędzie są tacy sami. W Izraelu także.
          • avatar
            Konto usunięte
            0
            Nie ja po prostu nie muszę obrażać innych z powodu osobistych uprzedzeń. A jeżeli zakazali iPadów może mają swoje powody w kraju gdzie co chwile są jakieś zamachy kiedyś czytałem o zakazie eksportu PS2 do niektórych krajów gdzie ich moc obliczeniowa mogła by zostać wykorzystana do celów militarnych.
            • avatar
              Konto usunięte
              0
              Izrael to dziwne państwo i nie tylko iFanboje mają tam problemy. A to komuś coś zabiorą a to wywiozą laptopa na strzelnicę żeby sprawdzić, że nie ma w nim bomby a to nie wpuszczą bo ma nie takie pieczątki w paszporcie ... Ogólnie to oni się tam męczą i z nimi się męczą i tak jeszcze długo będzie.

              Jeszcze 2 lata temu się ubawiłem jak zobaczyłem że Google Maps nie wyświetlało w Izraelu żadnych dróg (choć na zdjęciach satelitarnych były), podobnie jak w komunistycznej Korei.
              • avatar
                tuna007
                0
                w USA w dniu premiery ponad 600 tys ludzi nabylo nowy gadzet Ipad aby sprawdzic co to jest
                • avatar
                  Thorin49
                  0
                  Czyżby iPad nie był wystarczająco koszerny? :P
                  • avatar
                    Konto usunięte
                    0
                    Stare pszysłowie pszczól mówi: "Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pienądze"
                    • avatar
                      suntzu
                      0
                      Nie rozumiem... Jak można zablokować urządzenie z powodu zbyt SŁABEGO sygnału WiFI?

                      Rozumiem zbyt mocnego... słabego?
                      • avatar
                        yeldus
                        0
                        W newsie jest błąd, nie chodzi o zbyt słaby sygnał, przeczytajcie sami:

                        The reasoning, according to Israeli spokesperson Nati Schubert, is that the FCC allows Wi-Fi broadcasting at higher levels than are standard in Europe and Israel. A sudden uptick in iPad usage, then, could use up too much bandwidth or interfere with other wireless devices:

                        "If you operate equipment in a frequency band which is different from the others that operate on that frequency band, then there will be interference," Nati Schubert, a senior deputy director for the Communications Ministry told AP. "We don't care where people buy their equipment … but without regulation, you would have chaos."
                        • avatar
                          jeomax.co.uk
                          0
                          No przeciez to jest wymowka, tylko po to, by ochronic rodzimych dystrybutorow - jak rozumiem. Wobec tego tylko pozazdroscic Izraelowi ochrony wlasnego rynku, takie lobby przydaloby sie i Polsce niejednokrotnie. Oczywiscie ucierpi na tym konsument i jego prawo wolnego wyboru, ale chyba nie na dlugo, bo praw rynku nie mozna obchodzic na dlugo :)
                          • avatar
                            Warmonger
                            0
                            A powodu zbyt słabego sygnału Wi-Fi? Co za bzdura, szkoda słów.