Systemy operacyjne

Windows 10 Cloud - co kryje się pod tą nazwą? [AKT.]

przeczytasz w 2 min.

Oficjalnej odpowiedzi brak, ale nieoficjalne zwiastują następcę Windows RT, czyli lekkiego systemu na tablety.

AKTUALIZACJA [06.02.2017]: Wygląda na to, że plotki okazały się prawdziwe. Windows 10 Cloud to następca Windows RT, czyli „wybrakowanego” systemu operacyjnego – tańszego, ale też z ograniczoną funkcjonalnością. Oficjalnego potwierdzenia wciąż się nie doczekaliśmy, ale w sieci pojawiła się kompilacja „Windows 10 Cloud build 15025”.

Czego się dzięki temu dowiadujemy? Przede wszystkim tego, że Windows 10 Cloud pod względem interfejsu i podstawowej funkcjonalności jest identyczny z „normalną dziesiątką”. Najważniejszą różnicą jest zaś niemożliwość uruchomienia większości programów – kompatybilne są wyłącznie „uniwersalne” aplikacje ze sklepu Windows Store. 

Windows 10 Cloud jest przystosowany do urządzeń opartych na ARM oraz Intel x86. Dla producentów takich sprzętów system ten może okazać atrakcyjny, jako że opłaty licencyjne mają być zdecydowanie niższe (choć z powodu braku oficjalnej zapowiedzi jest to wyłącznie spekulacja).

Skąd jednak to „Cloud” w nazwie? Niewykluczone, że Microsoft ma w zanadrzu jakąś niespodziankę – na przykład specjalną platformę chmurową, która może okazać się przydatna w firmie lub w szkole. Administratorzy w jednym i drugim miejscu będą mogli więc za nieduże pieniądze wdrożyć interesujące i praktyczne rozwiązanie. Czy tak będzie? Czas pokaże. 

NEWS [31.01.2017]: Windows 10 Cloud – ta nazwa pojawia się coraz częściej w różnych miejscach. Co jednak się pod nią kryje? Microsoft odmawia komentarza, ale od czego są „nieoficjalne źródła”.

System w „chmurze”? Windows 10 na abonament? Choć nazwa faktycznie mogłaby wskazywać na którąś z tych opcji, źródła cytowane przez ZDNet sugerują, że nie będzie to nic innego jak nowa wersja Windows RT, czyli „wykastrowanego” systemu stworzonego na potrzeby tabletów z układami ARM.

Według tych doniesień Windows 10 Cloud ma być lekkim systemem operacyjnym przystosowanym do współpracy z nieco słabszymi podzespołami. Objawi się to między innymi mniejszą funkcjonalnością. Liczba możliwych do zainstalowania aplikacji zmniejszy się wielokrotnie, jako że jedyne kompatybilne oprogramowanie to te „uniwersalne” aplikacje, dostępne w sklepie Windows.

Windows 10 Cloud ma pomóc firmie Microsoft w walce z Chromebookami, które w tym roku mają sporo zyskać pod względem prostoty użytkowania i bezpieczeństwa. Oczywiście dla producentów tabletów (także tych hybrydowych) zakup licencji na ten system wiązałby się z dużo niższym wydatkiem niż na pełną „dziesiątkę”. To może mieć sens.

Kiedy Windows 10 Cloud miałby ujrzeć światło dzienne? To pozostaje tajemnicą, choć nieoficjalnie mówi się, że nie będziemy musieli czekać dłużej niż kilka miesięcy. Pozostaje jedynie pytanie, czy w ogóle czekamy…

Źródło: ZDNet, The Verge, OnMSFT

Komentarze

8
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    DreamerDream
    1
    Ciekawe, czy będzie możliwość użycia tego na PC, a te "kompatybilne oprogramowanie" to będzie chodzić jedyne o jakieś bardziej wyspecjalizowane, a nie jakieś przeciętne typu programy tekstowe, steam itp. Z chęcią bym sobie takie coś zainstalował, bo mnie zupełnie nie obchodzą te wszystkie setki funkcjonalności w win 10. A skoro są dla słabszych sprzętów to może dodatkowo uzyskiwałoby się przez to trochę bardziej wydajny system.
    • avatar
      Fiona
      1
      Czy tylko ja mam wrażenie że mickromiękki usłyszal że ciemny lud to kupi i poszalał ?

      Przecież oni nie strzelają sobie już w stopę, strzelają w głowę...

      Nikt normalny za darmo by tego nie chciał

      Koń trojański był już lepszą darmówką ;P
      • avatar
        kitamo
        -3
        hmm artykuł wisi tak długo a nikt jeszcze nie krzyczy ze szpiegują >?