Ciekawostki

Retuszowane są nie tylko zdjęcia ludzi - sprzęt także jest upiększany

przeczytasz w 1 min.

Film poklatkowy autorstwa Andreasa Jörga pokazuje jak wiele dzieli surowe zdjęcie produktu od finalnego ujęcia, które zobaczymy w reklamie.

Zegarek Rolex Daytona Platinum retusz Photoshop

Zapewne zetknęliście się już z filmem, który pokazuje jak dużo można zmienić w wyglądzie fotografowanej osoby. Począwszy od retuszu twarzy, poprzez wydłużanie poszczególnych części ciała, a skończywszy na odchudzaniu. Modelka, która stanęła przed fotografem, wcale nie musi przypominać tej, która spogląda na nas z billboardu reklamowego. Jednak nie łudźcie się, że tylko ludzka uroda podlega poprawkom. Również zdjęcia sprzętowe są upiększane. Być może efekt nie jest tak drastyczny jak w przypadku człowieka, ale niewątpliwie ilość pracy włożonej w edycję zdjęcia jest bardzo duża. Dlatego też tak ważne są zdjęcia sprzętu wykonane w normalnych warunkach, które pokazują nie tylko idealny obraz, ale także przeciętną sytuację.

Film poklatkowy przygotowany przez Andreasa Jörga pokazuje w przyśpieszeniu pracę nad zdjęciem zegarka Rolex Daytona Platinum. Według informacji, które towarzyszą filmowi, sesja zdjęciowa trwała około 1,5 godziny, a retusz zajął około 2 godzin. Łącznie 3,5 godziny od ułożenia zegarka na planie zdjęciowym do uzyskania ostatecznego rezultatu. To oczywiście przy założeniu, że od razu po sesji fotograf (lub grafik) zabiera się za retusz zdjęcia.

Na filmiku widać jak retuszowane są najdrobniejsze szczegóły zegarka. Spoglądając się na ostateczny wynik można zastanowić się czy tak duży nakład pracy jest konieczny. Wyretuszowane zdjęcie pod pewnymi względami wygląda lepiej, ale czy konieczne były aż tak drobiazgowe korekty?

Rolex Daytona Platinum przed retuszem Rolex Daytona Platinum po retuszu
Zegarek przed retuszem i już po. W obu przypadkach jest wart 75 tys. dolarów

Niektóre firmy zamiast pokazywać retuszowane zdjęcia produktu decydują się na publikowanie renderowanych grafik (pomijamy tu czas jaki trzeba poświęcić na przygotowanie grafiki 3D). Zwykle odróżnienie takiej grafiki od zdjęcia nie nastręcza zbyt wielu kłopotów.

Źródło: Fstoppers

Komentarze

37
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    man13ck
    20
    Szczerze bardziej podoba mi się wersja sprzed retuszu...
    • avatar
      Konto usunięte
      16
      O tym to nie wiedziałem :)
      • avatar
        10
        Autor się dziś obudził z hibernacji czy jak ? Jeszcze niedługo odkryje że filmy są montowane z ujęć....
        • avatar
          Konto usunięte
          9
          W komputerach jest to samo. Podkręcony kontrast + odpowiednie padanie światłą robi swoje. Wystarczy popatrzeć na reklamy laptopów, tanich tabletów czy smartfonów. Ładne na zdjęciach a na żywo tandeta.
          A to wszystko dla tych kupujących oczami...
          • avatar
            Szymon331
            7
            Widzę to coraz częściej w różnych katalogach.

            Patrzę na te "zdjęcia" i widzę że to 3D. Wiem że to co widzę jest grafiką komputerową i ten przedmiot (np zegarek) tak naprawdę jest tylko renderem, w rzeczywistości wygląda inaczej.

            Teraz widzę że niektóre z tych renerów to prawdziwe zdjęcia tylko niepotrzebnie retuszowane.

            Człowiek tylko się zniesmacza bo zamiast prawdziwego zdjęcia widzi takie podrasowane coś.
            • avatar
              Konto usunięte
              4
              Żadna nowość.
              • avatar
                Konto usunięte
                4
                Witamy na Ziemi ;)
                • avatar
                  CentPL
                  3
                  Ameryki nie odkryliście. Słyszeliście o czymś takim jak Post processing? w skrócie Postpro. W grafice 3D to obowiązek. To co zrobienie w 3D zajmie 20minut plus jeszcze kilka minut renderowania więcej zrobi się w photoshopie w 5minut. Do tego grafikę można rozbić na passy i mieć władzę nad dosłownie wszystkim. Jeżeli na zdjęciu produktu występuje jakaś niepożądana flara lu ryska to można to też wymazać. Takie praktyki stosuje się od początku grafiki 3D i 2D. okolo 1997 zaczęto to stosować na masową skalę.
                  • avatar
                    Konto usunięte
                    2
                    Ha, ha, ha :) Takie rzeczy robi się od zawsze. W fotografii analogowej też się stosowało różne zabiegi, retusze, fotografia HDR itd. Hello!!! Wszystkie fotki wymagają retuszu i korekty. Szczególnie gdy mają trafić na reklamę. W reklamie chyba o to chodzi by zachęcić :) A może mi coś umknęło? Tak to jest, jak się nie ma o tym pojęcia. Wtedy wychodzą artykuły z nietrafionym przesłaniem. Ja akurat zajmuję się od wielu lat zawodowo grafiką. Nie rozumiem myślenia ludków czepiających się ingerencji w zdjęcia. A wracając do 3D, to gwarantuję, że od lat można zrobić render, który zmyli nie jedno doświadczone oko. Ale to wiedzą ci, którzy siedzą w grafice 3D. Fotorealizm to nie problem.
                    • avatar
                      kabanosek
                      2
                      Przecież to nic nowego. Wszystkie gazetki z reklamami z supiermarkietów to jeden wielki album fotoszopa. Od ziemniaczków, przez pomarańcze, po zabaweczki i płyty.
                      • avatar
                        Konto usunięte
                        1
                        Się chłop narobił, a czyste zdjęcie wyglądało lepiej. :D
                        • avatar
                          Konto usunięte
                          1
                          Najlepszy przykład to reklamy produktów z fast foodów :) Piękny soczysty burger, który aż błyszczy, na sam widok ślinka cieknie... a potem idziesz do takiego maka, dostajesz jakąś suchą bułę, która wygląda jakby po niej czołg przejechał :D
                          • avatar
                            Konto usunięte
                            0
                            Wolę mój zegarek z biedronki niż takie gówno za 75 tyś. $
                            • avatar
                              Konto usunięte
                              -1
                              Jak ktoś kupuje zegarek za 75 tys. dolarów, to pewnie wolałby prawdziwe zdjęcie a nie retuszowane.
                              • avatar
                                Lonnger
                                -1
                                Przyznam się, że myślałem, że większość takich zdjęć to model 3D. Jak widać się myliłem.

                                Ehh... żeby tym wszystkim sprzedawcom i agencjom reklamowym rodziły się dzieci, które będą wymagać non-stop photoshopa, za takie oszukiwanie ludzi...
                                • avatar
                                  michal0120
                                  0
                                  Retuszowanie to jest standard w sklepach internetowych