Ciekawostki

Co będą mieć wspólnego polskie drukarki 3D z wnętrzami samochodów?

przeczytasz w 1 min.

Faurecia jest jednym z kluczowych dostawców części samochodowych (przede wszystkim tych, których na co dzień dotykamy). Zanim dostarczy, musi je jednak opracować i w tym miejscu wchodzi właśnie polski akcent…

Faurecia jest jednym z największych globalnych producentów części samochodowych na świecie. Specjalizuje się w funkcjonalnych i dekoracyjnych elementach wyposażenia wnętrz (a przede wszystkim w fotelach), ale też układach wydechowych i technologiach kontroli emisji spalin. Działa w 35 krajach świata i ma około 300 zakładów produkcyjnych oraz 30 centrów B+R. Jego produkty znajdujemy w co czwartym aucie, przede wszystkim takich marek jak Volkswagen, Peugeot, Citroen, Renault, Nissan, Ford, BMW, Mercedes, Fiat, Toyota, Hyundai i Kia. 

Części oferowane przez tę francuską firmę są cenione, a popyt stale rośnie, dlatego też dąży ona do optymalizacji możliwości produkcyjnych i badawczo-rozwojowych. Okazuje się, że na drodze do realizacji celu skorzysta ona z pomocy Polaków, a konkretnie – wykorzysta drukarki 3D z katalogu firmy Zortrax. Pierwsze urządzenia trafiły już do koncernu, a w następnych miesiącach dostarczone zostaną kolejne i będą zainstalowane w różnych częściach świata.

„Technologia, którą dysponuje Zortrax, będzie doskonałą możliwością dla naszych pracowników, by pobudzić ich wyobraźnię i zwiększyć zaangażowanie. Opracowując innowacyjne aplikacje 3D, będą oni mogli wprowadzać w życie swoje pomysły i mieć swój własny wkład w procesy przemysłowe firmy. Maszyny fabryczne będą mogły następnie kopiować ich projekty za pomocą drukarek 3D, co dla firmy oznacza szybkie, elastyczne i niedrogie rozwiązanie” – powiedział Eric Tordjeman, wiceprezes Faurecii.

Równie dużym, a może nawet jeszcze większym optymistą jest Rafał Tomasiak, prezes Zortaxu: „Druk 3D został opracowany w celu przyspieszenia rozwoju technologicznego dzięki udostępnieniu łatwych w użyciu narzędzi szybkiego prototypowania. Drukarki 3D Zortrax pomogą pracownikom Faurecii przesunąć granice tego, co jest możliwe w branży motoryzacyjnej”. Zwraca on również uwagę na to, że wcześniej technologie polskiego producenta zostały docenione między innymi przez agencję NASA i firmę Bosch.

Źródło: Zortrax, inf. własna

Komentarze

5
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    kitamo
    0
    przeciez drukarki do tego typu zastosowan to od kilku lat juz sie uzywa.
    • avatar
      dukakabubu
      0
      Ciekawe jak szybko do nich dotrze to jak wielki popełnili błąd decydując się na technologię FDM zamiast na coś z proszku.
      Pewnie jak pierwsze prototypy rozpadną im się w rękach, albo jak okaże się, że na jedną sztukę trzeba czekać kilka dni.
      • avatar
        frankowski84
        0
        Już ja słyszałem o częściach samochodowych z 3d, w życiu bym takim częściom nie zaufał. Już wolę sprawdzone części delphi