Oprogramowanie

Szukaj obrazów za pomocą obrazów - TinEye i GazoPa

przeczytasz w 6 min.

Czy kiedykolwiek zdarzyło się wam, że mieliście na komputerze zdjęcie przedstawiające jakąś budowlę, czyjąś twarz lub screena z gry bądź filmu, lecz nie wiedzieliście albo za nic nie mogliście sobie przypomnieć co to takiego lub skąd pochodzi ta grafika? A może na waszych komputerach znajdowały się zdjęcia w małych rozdzielczościach, a potrzebowaliście „większych” wersji tych obrazów? Dyski waszych komputerów dyskami, ale może znaleźliście takie grafiki w internecie? Kres takim problemom przynoszą bardzo interesujące wyszukiwarki podobnych obrazów – TinEye oraz GazoPa, a właściwie są to tylko nieliczne ich zastosowania.

Zapraszam do czytania.

1 | Jak to działa?

Po wejściu na odpowiednią stronę, możemy np. załadować zdjęcie z naszego komputera lub wpisać adres URL interesującego nas obrazka. Następnie, mechanizm tego narzędzia analizuje każdy fragment naszego obrazu, by znaleźć wszystkie najważniejsze szczegóły, m.in. główny zarys, kolory, kształt itd. Później porównuje „wrzucone” przez nas zdjęcie z wszystkimi, które znajdują się w bazie i po chwili wyświetla pasujące grafiki. Cały ten proces trwa zaledwie kilkanaście (lub w najgorszych przypadkach kilkadziesiąt) sekund.

2 | Wyszukiwanie w serwisie TinEye.

Pierwszym z prezentowanych serwisów jest wyprodukowany przez firmę Idée TinEye (www.tineye.com), który wydany został w maju 2008 roku. Na dzień dzisiejszy, ilość zasobów jest naprawdę spora, bowiem w bazie serwisu znajduje się już dużo ponad półtora miliarda obrazów. Ogromną i niewątpliwą zaletą tego narzędzia jest prędkość oraz duża przejrzystość, dzięki czemu korzystanie z usług tej strony jest naprawdę przyjemne.

2a | Sposoby wyszukiwania.

TinEye umożliwia wyszukiwanie podobnych obrazów na dwa sposoby. Pierwszym z nich jest „Upload your image”, który, jak nietrudno się domyślić, pozwala na przesłanie zdjęcia przechowywanego na dysku naszego komputera. Aby załadować interesujący nas obraz, wystarczy kliknąć „Wybierz” i otworzyć zdjęcie. Serwis automatycznie rozpocznie przeszukiwanie swoich zasobów, by po kilkunastu sekundach (w większości przypadków) zaprezentować listę pasujących grafik (o tym zestawieniu już za chwilę).



Gdy chcemy wyszukać zdjęcia podobne do obrazu znalezionego w sieci, kopiujemy i wklejamy jego pełny adres URL do pola, nad którym widnieje napis „Enter image address”. Następnie, klikamy „Search”, by po chwili ujrzeć wszystkie pasujące zdjęcia. Mamy więc niemal zupełnie analogiczną sytuację, co w przypadku poprzedniego sposobu.



2b | Wyniki.

Nadszedł czas na kilka słów o wynikach. Po przeszukaniu zasobów, wyświetla nam się strona z wszystkimi pasującymi obrazkami. U góry wyświetlają się podstawowe informacje, a więc podgląd naszego obrazu z danymi, ilość dopasowanych zdjęć oraz w jakim czasie zostały one znalezione i spośród ilu zostały wybrane. Poniżej natomiast mamy pełną listę obrazów. Przy każdym zdjęciu znajdują się podstawowe informacje na jego temat (format, rozmiar i wielkość pliku), adres strony, na której się znajduje oraz dwa odnośniki: bezpośredni do zdjęcia i do odpowiedniej części strony. Dużym plusem jest fakt, że zestawienie to jest bardzo przejrzyste i czytelne.

Wyniki te można posortować na trzy sposoby:
„Best Match”
– najlepiej dopasowane zdjęcia, a więc te najbardziej przypominające naszą fotografię.
„Most Changed” – najbardziej różniące się zdjęcia (oczywiście biorąc pod uwagę te podobne).
„Biggest Image” – największe obrazy.



2c | Opcja "Compare".

W wyszukiwarce TinEye na uznanie zasługuje także opcja, umożliwiająca porównanie naszego obrazka ze znalezionym przez serwis. Wystarczy kliknąć znajdujący się pod każdym wyszukanym obrazkiem przycisk „Compare”. Otworzy nam się wtedy okienko, w którym, po przyciśnięciu „Switch” zobaczymy porównanie z naszym obrazem. Jest to bardzo ciekawe rozwiązanie, urozmaicające nieco nasze poszukiwania. Pokazuje też, wprawdzie w najmniejszym stopniu, ale jednak, jak wyszukiwane są podobne zdjęcia.



2d | Wtyczki.

Firma Idée, stworzyła także wtyczki do popularnych przeglądarek internetowych, dzięki którym, po najechaniu na obrazek, w menu kontekstowym pojawi się opcja "Search image on TinEye". Takie rozszerzenie dostępne jest dla użytkowników przeglądarek: Firefox, Chrome, Internet Explorer, Safari oraz Opera. Instalacja przebiega standardowo, więc stali użytkownicy odpowiednich programów nie powinni mieć problemów, jeśli jednak wolicie się upewnić, to odsyłam na stronę: Jak to zainstalować - "Plugins - TinEye" [EN]. Nie ma chyba wątpliwości, że to bardzo dobry pomysł, który może usprawnić wyszukiwanie.




3 | Wyszukiwanie w serwisie GazoPa.

GazoPa (www.gazopa.com) swoją premierę miała kilka miesięcy później od TinEye, bo w sierpniu 2008r. Oprócz krótszej historii, ma też nieco mniejsze zasoby od swojego konkurenta, bowiem w bazie serwisu znajduje się około 70 milionów obrazów. Szanse na odnalezienie zdjęcia podobnego do posiadanego przez nas są więc znacznie mniejsze, ale wyszukiwarka ta ma także swoje plusy i jest nieco bardziej nastawiona do celów rozrywkowych.

3a | Sposoby wyszukiwania.

Sposobów wyszukiwania obrazów w serwisie GazoPa jest 2 razy więcej niż w przypadku konkurenta, a więc cztery, a do przełączania się między nimi służą zakładki (jedna z nich nie służy jednak do wyszukiwania podobnych obrazów). Podobnie, jak w serwisie TinEye, podstawową metodą jest „wrzucenie” zdjęcia z naszego komputera. Służy do tego zakładka „Upload”. Następne kroki są dokładnie takie same, jak w serwisie firmy Idée.



Klikając w zakładkę „URL”, otrzymujemy dostęp do drugiego sposobu wyszukiwania, drugiego takiego samego, jak w TinEye. Chodzi, rzecz jasna, o przeszukanie zasobów serwisu w poszukiwaniu podobnych zdjęć do znalezionego w Internecie. Tutaj, także sytuacja wygląda identycznie, jak u konkurenta, a więc kopiujemy adres URL obrazka, wklejamy go w pole pod napisem „Enter image URL to search for similar images” i klikamy „Search”. Po chwili (przeważnie krótkiej) otrzymujemy wyniki.



Trzeci z trybów jest chyba najciekawszy. Niestety, poza tym, że można się nim trochę pobawić, narzędzie to ma bardzo, naprawdę bardzo niską skuteczność i jedynymi plusami takiego rozwiązania wydaje się być możliwość pokazania, o co nam konkretnie chodzi i sprawa opisana w pierwszych słowach tego zdania. No dobrze, ale o co chodzi? O sposób, nazwany po prostu „Draw”. Polega on na namalowaniu dowolnej figury w przeznaczonym do tego edytorze w celu wyszukania podobnych do niej. Takie narzędzie sprawdzić może się np., gdy chcemy znaleźć wariacje jakiejś litery. Edytor pozwala także zrobić zdjęcie kamerką internetową (kolejny dobry pomysł twórców serwisu!).



Poniżej opis wszystkich możliwości i przycisków w edytorze GazoPa:
1wybór koloru
2grubość pędzla
3pipeta (służy do wyciągania koloru z obrazka)
4wypełnianie kolorem
5przycinanie interesującej nas części obrazka
6cofnij, ponów
7czyszczenie całości
8zrobienie zdjęcia za pomocą kamerki internetowej
9przeźroczystość pędzla
10przesyłanie gotowego obrazka

 

3b | Wyniki.

 
Procedura przeglądania zasobów przez serwis GazoPa trwa nieco dłużej (przynajmniej u mnie), jednak jest to na tyle mała różnica, że nie stanowi to żadnego problemu. Uzyskane już wyniki można oglądać na dwa sposoby, między którymi przełączać możemy się klikając na odpowiednie ikonki po prawej stronie. Zacznijmy od pierwszego, który zawsze wybierany jest jako standardowy. Rozmieszczenie obrazków wygląda wtedy tak, że mamy zdjęcie obok zdjęcia. Aby uzyskać jakiekolwiek informacje na temat interesującej nas grafiki, należy najechać na nie kursorem. Wtedy wyświetlają się podstawowe fakty, takie jak odnośnik do strony, bezpośredni link do zdjęcia, podobieństwo, rozmiar i informacja, na temat tego, ile czasu minęło od opublikowania obrazu. 



Drugi sposób wyświetlania wyników wydaje się być nieco bardziej przejrzysty i to on może bardziej pomóc w poszukiwaniach nazwy przedmiotu czy osoby ze zdjęcia. Tutaj informacje otrzymujemy od razu – znajdują się po prawej stronie obrazu i są niemal tymi samymi, co w przypadku poprzedniego sposobu. Dlaczego niemal? Ponieważ tutaj wyświetlane są też odpowiednie słowa ze stron, na których zdjęcia się znajdują, co może skrócić nasze poszukiwania. To także należy do tych dobrych pomysłów serwisu GazoPa.



3c | Opcja "Similar search".

Serwis Gazopa także ma kilka funkcji, które niewątpliwie zasługują na uznanie. Jednym z najważniejszych z nich jest znajdujący się pod obrazkiem lub obok niego przycisk „Similar serach”, klikając w to, szukamy podobnych do niego. Trzeba przyznać, że jest to całkiem dobry pomysł, który nieraz może znacznie ułatwić poszukiwania. Dzięki takiemu rozwiązaniu, szanse na znalezienie odpowiedzi kilkakrotnie wzrastają.




4 | Jak z tego korzystać?
OK, wyszukiwanie większego lub po prostu lepszego obrazu, bądź innego wariantu tej samej grafiki już opisałem. Co jednak jeśli chcemy dowiedzieć się, co prezentuje dane zdjęcie? Otóż, tak czy owak, kroki opisane wyżej musimy zrobić. Później natomiast sprawa wygląda nieco inaczej, a sposoby są dwa: możemy sprawdzić nazwę pliku, w którym w większości przypadków otrzymamy odpowiedź, lub wejść na stronę źródłową, która często jest artykułem albo wątkiem na forum na temat poszukiwanej przez nas rzeczy czy osoby. Nie zawsze uda się znaleźć odpowiedź przy pierwszym, drugim czy nawet piątym zdjęciu. Ważne jednak, że w wielu przypadkach jest duża szansa na to, że w końcu znajdziemy rozwiązanie. Jeśli nasze zdjęcie nie daje odpowiedzi, a wśród znalezionych zdjęć znajduje się grafika przedstawiająca to samo, warto rozpocząć poszukiwania podobnych do tego obrazka fotografii.


5 | Jak ma się sprawa skuteczności?
Korzystam z obydwóch tych wyszukiwarek już od dłuższego czasu. Jeżeli chodzi o popularne zdjęcia, zarówno TinEye, jak i GazoPa znajdują często po kilkanaście podobnych obrazów. Z grafikami przedstawiającymi słynne budowle, jak Wieża Eiffla, Krzywa Wieża w Pizie, Statua Wolności itp., wyszukiwarki nie mają żadnego problemu w znalezieniu odpowiedzi, jednak jeśli chodzi o mniej znane na świecie, jak chociażby polskie fontanny, niejednokrotnie pozostawałem bez odpowiedzi na pytanie, co tak naprawdę prezentuje moja fotografia. Nie znaleziono również większych wersji mej grafiki.

Dokładnie tak samo jest w przypadku twarzy. Ze zdjęciami znanych aktorek i aktorów, osób udzielających się w branży muzycznej, sportowców, wyszukiwarki nie mają żadnych problemów i po kilkunastu sekundach otrzymujemy bardzo wiele podobnych obrazów. Jednak gdy poszukamy twarzy mniej znanych osób, zarówno TinEye i GazoPa nie potrafią znaleźć podobnych grafik. Identycznie jest, jeśli chodzi o screeny z filmów i gier.

Nie można oczywiście stwierdzić, że obie te wyszukiwarki nie znajdują żadnych podobnych obrazów do tych przedstawiających coś lub kogoś mniej znanego. Uważam więc, że jak na młode produkty, to TinEye, jak i GazoPa mają całkiem wysoką skuteczność.

6 | Ocena.

TinEye

+ : szybkość, przejrzystość, opcja "Compare", sortowanie wyników, dużo obrazów i wiele więcej.

- : mniejsza dopuszczalność mniej podobnych grafik.

 

GazoPa

+ : różne sposoby wyświetlania wyników, słowa kluczowe, sposób "Draw", bezpośrednia zamiana wyszukiwanego obrazka i wiele więcej.

- : na razie jest zbyt mało obrazów.


7 | Podsumowanie.
Serwisy TinEyeGazoPa z pewnością są wartymi uwagi wyszukiwarkami. Z założenia, w wielu sytuacjach mogą pomóc. Co ważne – potrafią! Produkt firmy Idée, ma więcej obrazów, dzięki czemu szanse na znalezienie odpowiedniego podobnego zdjęcia są znacznie większe. TinEye jednak bierze pod uwagę mniej szczegółów, przez co rzadziej napotkamy na bardziej zmodyfikowane grafiki. Zupełnie odwrotna sytuacja jest w przypadku serwisu GazoPa. Tutaj rzadziej znajdziemy dokładnie taką samą fotografię, lecz wiele tylko ją przypominających. W zależności więc czego szukamy, możemy skorzystać z usług bardziej odpowiadającej nam strony. Najlepiej jednak korzystać z obydwóch wyszukiwarek naraz, ponieważ takie rozwiązanie daje nam o wiele większą skuteczność. Tak więc, wyszukiwarki podobnych obrazów są niewątpliwie przydatnymi i ciekawymi narzędziami.

Zapraszam do komentowania i oceniania. Napiszcie proszę co jest OK, a co niezbyt Wam się podoba w tym artykule. A może macie jakieś pytania? Chętnie odpowiem ;)

Komentarze

12
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    0
    Jak dla mnie obie są nie dokładne, ale Gazopa bardziej bo wyszukuje podobne kolorystycznie zdjęcia.
    • avatar
      Konto usunięte
      0
      Kiedy jakaś recka hardware'u ? :)
      • avatar
        Konto usunięte
        0
        Jeszcze nie miałem okazji korzystania z tych wyszukiwarek, ale na pewno nadaży się okazja (np. quiz dla graczy ^^), m-r mi się podobało, nic dodać nic ująć, czyli paluch w górę
        • avatar
          Konto usunięte
          0
          Wojtku, olej uwagi, że masz pisać o HW. Jak coś/ktoś jest do wszystkiego to jest do niczego.

          Napisałeś dobry tekst o szukajkach grafik, nigdzie takiego tekstu jeszcze nie ma. Pisz o Software, ciekawostkach, artystach, głosach itp bo dobrze Ci to wychodzi.

          Ci co potrafią pisać o HW niech się wyszaleją ale to, że oni piszą nie znaczy, że wszyscy muszą razem z nimi ;).

          Nie daj się wciągnąć :P.

          Łapka w górę zasłużona za pomysł i wykonanie.
          • avatar
            maciek1o3s
            0
            Dla mnie lipa ;] Artykuł dla laików, lepiej było opisać to krócej i bez przedłużaczy artykułu i dać na forum. Na forum dałbym pochwałę, tutaj -.