Tanio i dobrze? X-Luca
Gry

Tanio i dobrze? X-Luca

przeczytasz w 3 min.

Grupa Team Scorpion swoim produktem udowodniła, że tani produkt nie musi być produktem niskiej jakości.

No właśnie, da się? W dobie masowej produkcji, rynku zalewanego przez setki, a nawet tysiące produktów różnej jakości, czy jest nadzieja na produkt dobrze wykonany w relatywnie niskiej cenie? Na to pytanie postaram się odpowiedzieć opisując produkt marki Team Scorpion jakim jest myszka x-luca. Stworzona przez pasjonatów dla pasjonatów.

Na początek szybka historyjka czemu akurat wybrałem ten model. Po kilku letnim użytkowaniu bliżej nieokreślonego modelu A4 Tech, który ostatecznie poddał się, stanąłem przed dylematem wyboru nowej myszki. Z natury mam tak, że poszukuję możliwie najlepszego produktu w zakresie swoich oczekiwań i potrzeb przy odpowiednim stosunku ceny do jakości. Tłumacząc to na ludzki język – nie lubię przepłacać za sprzęt którego w pełni nie wykorzystam. Poszukując informacji o nowościach na rynku, trafiłem na forum benchmark.pl, na którym drogą eliminacji razem z jednym z użytkowników wybraliśmy właśnie x-lucę jako produkt spełniający moje wymagania. I jakże okazał się to trafny wybór!

Historia była, to teraz trochę suchych faktów (ze strony producenta):

sensorAvago A3060 (optyczny)
ilość przycisków6 (w tym jeden od zmiany DPI)
rozdzielczość600-1200-1800-2400 (możliwość zmiany na bieżąco)
maks.częstotliwość próbkowania1000 Hz (testy pokazały średnią wartość na poziomie 500 Hz)
przewód1,8 m USB
wymiary7,25 cm (szer.) x 12,8 cm (dług.) x 3,85 cm (wysokość)
waga84g (+/- 5g)

O wyglądzie podobno się nie dyskutuje, ponieważ jest to rzecz gustu czy coś nam się podoba czy nie. Nie da się jednak przejść obojętnie obok tego co prezentuje sobą omawiany produkt. Nietuzinkowy design, liczne wcięcia oraz agresywny wygląd okraszony niebieskim światłem – taki styl trzeba lubić. Tradycjonaliści nawet na nią nie spojrzą. 

Do recenzji dodałem 3 zdjęcia na których widnieje używany przeze mnie egzemplarz. Do wyboru są dwie wersje kolorystyczne: czerwona oraz czarna. Podświetlenie w obydwu wersjach ma kolor niebieski. Uprzedzając wszelkie wątpliwości, które również przed zakupem posiadałem – światło jest stonowane i w żaden sposób nie przeszkadza czy też rozprasza w codziennym użytkowaniu (co widać na zdjęciu – mimo ciemniejszego otoczenia, światło jest słabe).

Myszka, choć symetryczna, wydaję się przystosowana bardziej dla praworęcznych o czym świadczą dwa dodatkowe guziki umieszczone na boku. Kciukiem mamy do nich bardzo łatwy dostęp, lewą ręką korzystanie z nich może sprawiać spory problem. I tutaj pojawia się pierwszy minus, nawet dla praworęcznych. Będzie on odczuwalny zwłaszcza dla osób z grubszą strukturą palców. Odległość między przyciskami pełniącymi rolę dalej/wstecz, a wcięciem na kciuk jest w moim odczuciu zbyt mała. Zdarzyło mi się już parę razy kliknąć w owe przyciski z przypadku i co ciekawe głównie podczas pracy, a nie grania. Myszka mimo tego mankamentu bardzo pewnie leży w dłoni, nie jest ani za lekka ani za ciężka. Można ją z powodzeniem trzymać całą dłonią jak i samym nachwytem – w zależności od preferowanego sposobu przez użytkownika. Spód i boki urządzenia wykonane są z matowego, antypoślizgowego plastiku, grzbiet natomiast z błyszczącego. Całość jest spasowana bardzo dobrze, nie trzeszczy i sprawia wrażenie solidnej konstrukcji. Przy takim budżecie to zdecydowany plus dla producenta.

Kolejnym i chyba największym minusem, zwłaszcza dla zaawansowanych graczy, jest brak dedykowanego oprogramowania. Nie pobawimy się ustawianiem makr dla poszczególnych gier jak również nie możliwa jest zmiana przypisanej funkcji guzikom znajdującym się na myszce. Dla posiadaczy laptopów problematyczna może stać się wtyczka USB. Jej rozmiar nie należy do najmniejszych, co widać na załączonym zdjęciu. Dla porównania podczepione jest również wyjście na słuchawki.

X-Luca oferuje cztery zdefiniowane z góry poziomy rozdzielczości: 600, 1200, 1800 oraz 2400 DPI/ Każdy z nich sygnalizowany jest innym kolorem podświetlenia przycisku:

  • 600DPI – brak podświetlenia
  • 1200DPI – czerwone podświetlenie
  • 1800DPI – niebieskie podświetlenie
  • 2400DPI – fioletowe (choć ręki uciąć sobie nie dam) podświetlenie

Zdecydowanie najgorzej wypada przy DPI na poziomie 1800 – wyraźna interpolacja programowa. Pozostałe czułości nie wykazują już tej tendencji. Podczas użytkowania nie zauważyłem efektu jitteringu, gwałtowne ruchy nie powodują akceleracji wstecznej (na poziomie 1800 DPI jest ona odczuwalna), ale kursor cierpi na delikatną predykcję (wyrównywanie linii do osi). 

Jak to wszystko sprawdza się w praktyce? Nadzwyczaj dobrze. Nie przepuszczałem, że zmiana myszki może przynieść zauważalną różnicę podczas grania. Zwiększona precyzja oraz kontrola znacząco wpłynęły na poprawę komfortu grania nawet przy bardzo intensywnej rozgrywce. Czułość myszki ustawioną mam na poziomie 600 DPI i zarówno podczas codziennego użytkowania jak również podczas grania jest to wartość w zupełności wystarczająca. Nie mam problemów z szybką reakcją. Wiem, że są fani wyższych rozdzielczości, dlatego przydatnym okazuje się być guzik zmiany DPI „w locie”, bez potrzeby opuszczania pola bitwy.

Grupa Team Scorpion swoim produktem udowodniła, że tani produkt nie musi być produktem niskiej jakości. Myszka nie tylko jest solidna, ale przede wszystkim precyzyjna, spełniając tym samym oczekiwania graczy nie tylko tych początkujących. Myszka oczywiście nie jest pozbawiona wad, ale w tym przedziale cenowym zdecydowanie stanowi najlepszy wybór, a w bezpośrednim starciu mogłaby nawet zagrozić droższym konkurentom. Z czystym sumieniem polecam i mam nadzieję, że więcej osób zainteresuje się tym produktem.

 Podsumowanie: Team Scorpion x-luca
 plusy:
stosunek cena/jakość
możliwość łatwej zmiany czułości sensora
produkt pewnie trzyma się w dłoni
spasowanie, mysz sprawia wrażenie solidnej
 minusy:
brak dedykowanego oprogramowania
dla praworęcznych
występuje programowa interpolacja (przy 1800 DPI)

Komentarze

7
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    1
    Dobra robota! Dzięki tej recenzji będę się poważnie zastanawiał nad tą myszkę, bo rozważam zmianę.

    Co do artykułu to literówka: "Jak to wszystko sprawdza się w praktyce? Nadzwyczaj dobrze. Nie przepuszczałem (...)"- tu chyba miało być przypuszczałem. No i w podsumowaniu jest podany na pewno dobry model (Noctua NF-A14 ULN)?
    • avatar
      Tomek Wilczyński
      1
      Następnym razem postaraj się dać więcej zdjęć ;D
      • avatar
        Jurij
        1
        Dziękuje Panowie za odzew. To pierwsza recenzja na łamach benchmarka i po omacku trochę to wszystko robiłem. Następnym razem będzie już lepiej :)
        Co do tabelki to obramowanie dodane zostało już na końcu przez serwis. Ktoś się widocznie z pośpiechu pomylił. Panowie mają sporo pracy, więc można im wybaczyć :)
        • avatar
          marsic
          0
          Gdzie ją kupiłeś ?:)