Zasilacze

Czy Tytani wkraczają na rynek zasilaczy komputerowych?

przeczytasz w 1 min.

Nowy wymiar flagowych zasilaczy? Ile jeszcze przyjdzie nam czekać, aż pojawią się na sklepowych półkach?

Organizacja ECOVA zajmująca się nadawaniem certyfikatów określających sprawność zasilaczy w 2011 roku wprowadziła normę Titanium dla certyfikatu 80 PLUS. Do niedawna można było znaleźć informacje tylko o jednym zasilaczu spełniającym wymogi tej normy. Czy giganci z branży PSU wkraczają na wyższy poziom?

Titanium jest najwyższą normą sprawności jaką może otrzymać zasilacz. Warunkiem jest uzyskanie przy zasilaniu 115 V efektywności na poziomie:

  • 90% przy 10% obciążenia jednostki
  • 94% przy 20% obciążenia jednostki, z zastosowaniem układu Poprawy Współczynnika Mocy (PFC) .95
  • 94% przy 50% obciążenia jednostki
  • 90% przy 100% obciążenia jednostki

Wspomnianym wyżej zasilaczem, któremu został przydzielony certyfikat 80+Titanium to wyrób marki Super Flower o oznaczeniu SF-600P14TE, a jego certyfikacja odbyła się 26 kwietnia 2012 roku. To wydarzenie zapoczątkowało wielkie oczekiwanie na „Tytanowe” zasilacze w sklepach. Na początku bieżącego roku zaczęły się dyskusje, o tym, który producent pokaże zasilacz, który otrzymałby certyfikat sprawności 80+Titanium.

Od powstania spekulacji nie musieliśmy długo czekać, dnia 17 lutego 2014 roku  na stronie organizacji ukazał się protokół testowy zasilacza, któremu nadano najwyższy certyfikat. Corsair AX1500i bo o nim mowa, jest flagową konstrukcją stworzoną przez Flextronics.

Niedługo po tym wydarzeniu za ciosem poszli inni producenci. Pierwszym z nich jest Super Flower, który zapowiadał flagową serię zasilaczy Leadex Titanium, w skład której mają wchodzić jednostki o mocy: 750 W, 850 W, 1000 W, 1300 W oraz 1600 W. Wspomniane „Kwiatki” zostały poddane próbom sprawności w czerwcu 2014 roku, ale oprócz nich certyfikaty uzyskały kolejne dwa zasilacze.

Jeszcze w tym samym miesiącu marka Enhance Electronics uzyskała „Tytanowe” odznaczenia dla dwóch jednostek o mocach 500 W i 600 W. Czyżby EE planowało po cichu wtargnąć na rynek zasilaczy komputerowych, a może są to platformy przygotowane na zamówienie innej marki? Jak myślicie, ile przyjdzie nam jeszcze czekać, aż zobaczymy na sklepowych półkach wysyp nowych, flagowych zasilaczy? 

Źródło: PlugLoadSolutions, inf. własna

Komentarze

52
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Kubuś73
    25
    za malo obrazkuw nudy
    • avatar
      cocaine01
      17
      Chrzest bojowy :D
      • avatar
        gtr76
        7
        A gdzie o deusach no? :)
        • avatar
          Konto usunięte
          6
          Czy na prawdę tak ciężko zrobić zasilacz o sprawności 90+ przecież są dostępne całkiem fajne rozwiązania.
          • avatar
            BIGPUN
            4
            Łamiąca wiadomość :)
            • avatar
              BlurgH
              3
              Fajny bajer - ale tylko dla prawdziwych hardcore'owców. Patrząc na testy nowych kard NVidii ( czekamy na odpowiedź AMD ), do zestawu z GTX 970 i np i5 4690k swobodnie wystarczy jednostka 550, która dodatkowo będzie pracować na optymalnym, 50% obciążeniu :)
              • avatar
                TitoBandito01
                3
                Czuję, że Chińczyki z SilentiumPC będą starały się o certyfikat Titanium dla swoich zasilaczy. Hehehehe :)
                • avatar
                  GRAABI
                  2
                  Mrozinho jak Ci się deus sprawuje?
                  • avatar
                    zakius
                    1
                    A w moim wymarzonym zestawie taki nawet 750W potwór by chodził na 8-10% pod pełnym obciążeniem... i jak tu kupić dobry zasilacz?
                    • avatar
                      GRAABI
                      0
                      Ehh po co kupować tak drogie zasilacze skoro w dobrej cenie jest polski Deus,nawet eksperci od PSU takie mają...
                      • avatar
                        Vieworld
                        0
                        następny pewnie będzie 80+ Diamond z efektywnością 94-99% i cenami tak wysokimi, że i tak bardziej opłacalnie wyjdzie brać Platinum bo mnie wyjdzie nas po 5 latach zapłacić różnicę w elektrownii niż na początku dopłacić w sklepie do Diamencika :)
                        • avatar
                          Konto usunięte
                          0
                          bleeeee.... na 115V czyli amerykańskie napięcie. na 250V nie ma. dla naszego regionu te certyfikaty nie są nic warte.
                          • avatar
                            prime27pl
                            -10
                            1500...rachunki będą wysokie.
                            • avatar
                              wdowa94
                              0
                              Tylko ciekawe jak będzie z powtarzalnością tak udanej jednostki w fabryce.