Monitory

27" Hyundai T270WH

przeczytasz w 2 min.

Wykonanie, ergonomia i podstawowa specyfikacja

Ten 27-calowy monitor skierowany jest przede wszystkim do osób często korzystających z multimediów lub grających w gry.

Cyfrowej rozrywce sprzyja duża powierzchnia użytkowa ekranu, wysoka rozdzielczość, niski czas reakcji matrycy, stereofoniczny układ głośników oraz całkiem przyzwoity zestaw złączy sygnałowych. Niestety koszt tych przyjemności jest dość wysoki. Producent poskąpił użytkownikom rozbudowanej ergonomii, a z powodu zastosowania „zimnych katod” do podświetlania matrycy zużycie energii elektrycznej z pewnością będzie wyższe niż w przypadku podświetlenia LED-owego. Jak dokładnie wygląda kwestia zużycia prądu i jakości obrazu przekonamy się w dalszej części testu.

Wielką matową matrycę o proporcjach 16:9 otacza dość cienka (ok. 22 mm) błyszcząca ramka, wykonana w całości z czarnego plastiku. Łatwo jest zostawić na nim ślady odcisków palców, silnie przyciąga kurz i jest dość wrażliwy na zadrapania.

Przyciski panelu ustawień umieszczono centralnie pod dolną częścią ramki. Głębokość obudowy wynosi od 30 milimetrów w części dolnej i górnej, do około 65 milimetrów w części centralnej, a spowodowane jest to głównie zastosowanym typem podświetlania i wbudowanymi głośnikami.

Przekątna ekranu27”
Rozdzielczość1920 x 1080 pikseli
Czas reakcji2 ms
Rodzaj matrycyTN
Powłoka ekranumatowa
PodświetlenieCCFL (zimne katody)
Jasność i kontrast300 cd/m2, 1000:1
Kąty widzenia
poziom/pion
160/170 stopni (pion/poziom)
Złącza wideoHDMI, DVI-D z HDCP, D-sub
Zasilaczwewnętrzny
Inne cechyanalogowe wejście audio, wyjście słuchawkowe, głośniki stereo

» Zobacz pełną specyfikację na stronie producenta

 

Dużym plusem jest to, że wszystkie gniazda sygnałowe skierowane są w  dół, a nie w tył. Dzięki temu monitor bez problemu powiesimy tuż przy samej ścianie.

Oprócz dwóch złączy cyfrowych (HDMI oraz DVI-D) mamy również dostęp do starszego, analogowego standardu D-Sub - to może przydać się przy współpracy z laptopami. Dźwięk dostarczać możemy również przez HDMI lub analogowe wejście mini-jack 3,5 mm.

Ergonomia i wykonanie 


Tył obudowy ekranu jest dla odmiany matowy i wyposażono go w otwory służące do montażu ściennego w standardzie VESA 100x100 mm.

Wbudowane głośniki traktować należy raczej „awaryjnie”, gdyż ich jakość nadaje się tylko do odtwarzania dźwięków systemowych. Do monitora można także podłączyć słuchawki. Producent nie zapomniał nawet o złączu zabezpieczającym Kensington lock.

Jedyną możliwością regulacji ekranu jest jego pochylenie w pionie o około 15 stopni do tyłu i 5 do przodu. Obrót w lewo lub prawo możliwy jest jedynie z podstawką, a regulację wysokości ekranu możemy przeprowadzić tylko przez podłożenie kilkunastocentymetrowej podkładki pod monitor (np. grubej książki).

Całość 6-kilogramowej konstrukcji opiera się na krótkiej nóżce na dość małej, plastikowej podstawce o kształcie zbliżonym do owalnego. Jej ciężar jest niestety tak mały, że nie stanowi przeciwwagi dla dużego masywnego ekranu, więc urządzenie może się niebezpiecznie chwiać (szczególnie w tył).